Sierpniowe Mamy 2018

[Maria.sm]

Masakra... co się teraz dzieje to brak słów... tez byłam świadkiem ale rok temu gdy żegnalam się z moim aniolkiem.

Napisane na GT-N7100 w aplikacji Forum BabyBoom

Rozpisalam się a w knajpie zasięgu nie było i widzę że nic nie wysłało
Zanka czyli jesteś w szpitalu i jakaś kobieta urodziła martwe dziecko...? Podczas porodu były komplikacje czy już przed było coś nie tak?

 

[Colorado1989]

Pamiętam dziewczyny, że pisalyscie o kojcach inaczej rozkach do spania. U mnie sprawdzil się super. Mąż poszedł na drugi plan Nie wiem jak teraz się pomiescimy, bo Młody czasem do nas w nocy przychodzi a kiedy zacznę używać rogala to chyba będę musiała się przenieść do innego pokoju a zmieniając temat... jeśli któraś miała problem z oddanym moczem(wynikami) do badania tzn było coś nie tak to mi położna poleciła noc tampon. Wieczorem przed oddaniem nast. dnia siusiu umyjcie sie, zalozcie tampon, rano jeszcze raz umyjcie i oddajcie środkowy mocz do pojemnika. Chodzi o to że kobieta w ciąży wydziela więcej śluzu a on psuje wyniki.

No ja miałam ostatnio dokładnie taki problem. W moczu wyszło mi 9500 bakterii, gdzie norma jest max 300-400 około [emoji16] lekarz kazał powtórzyć i właśnie tak z tamponem i dodatkowym podmyciem i wyniki już pierwsza klasa [emoji16]

 

[Prymulkax]

Jeszcze jestem i chyba jednak jutro zabieg...a ta kobiet sie męczy ale sama nie.może urodzić

 

[zanka200389]

Rozpisalam się a w knajpie zasięgu nie było i widzę że nic nie wysłało
Zanka czyli jesteś w szpitalu i jakaś kobieta urodziła martwe dziecko...? Podczas porodu były komplikacje czy już przed było coś nie tak?

Nie teraz nie. Chodziło mi jak byłam rok temu z problemem martwej ciazy w 11 tygodniu . To była tam kobieta która miała urodzić martwe dziecko gdzieś koło 38 tyg

Napisane na GT-N7100 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Maria.sm]

No to jest straszna rzecz mój lekarz teżponad 3 lata temu z tydz przed porodem powiedział mi o takiej sytuacji w ich szpitalu dopiero później ugryzł się w język al miałam później stresa....do momentu aż mi dali Jasia na ręce

 

[elisse]

Prymulkax niestety takie sytuacje zawsze się zdarzają [emoji17] bardzo to przykre. Czyli jednak nie obejdzie się bez czyszczenia.

Oliwiapatrycja śliczna dzidzia [emoji5]️ ładnie już urosła [emoji4]

Roziaak u mnie rożek do spania się nie sprawdził. Córka się przekręciła i zaczęła dusić za to ostatnio miałam tulik i super się sprawdził [emoji5]️ każdemu co innego pasuje.

Z tych regionalnych potraw, o których piszecie nic nie znam [emoji5]️

Mam nadzieję, że teraz już tylko pozytywne wiadomości będą.

 

[anulka1991]

Zobacz załącznik 835942 Zobacz załącznik 835943 Zobacz załącznik 835945 Ja juz po wizycie. Wszystko w porządku jest. Dzidzia strasznie się wierciła. Ale niestety nie chciała się pokazać więc na poznanie płci musze poczekać do 8 marca na usg polowkowe. Maluszek ma już 7 cm. Serduszko 140 ud/min, NT 1,4 mm,
bobas był w super humorze tak się uśmiechał aż buzia otwarta :-)wg usg dzidzia starsza i termin przesunął się na 25 lipiec :-)usg miałam robione przez to i przez to

sliczny bobasek i jaki duzy ja ide w poniedzialek na prenetalne z testu pappa i strasznie się boje ale mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze

 

[Wiola1985]

Rooziak super że się ujawniłaś! Witamy.
Prymulkax strasznie współczuje, nie dość że przeżywasz swoja tragedie to jeszcze takie rzeczy dookoła. Miejmy nadzieję że niedługo będziesz juz w domu.

Napisane na SM-G950F w aplikacji Forum BabyBoom

 

[KatiNails]

Prymulkax niestety takie sytuacje zawsze się zdarzają [emoji17] bardzo to przykre. Czyli jednak nie obejdzie się bez czyszczenia.

Oliwiapatrycja śliczna dzidzia [emoji5]️ ładnie już urosła [emoji4]

Roziaak u mnie rożek do spania się nie sprawdził. Córka się przekręciła i zaczęła dusić za to ostatnio miałam tulik i super się sprawdził [emoji5]️ każdemu co innego pasuje.

Z tych regionalnych potraw, o których piszecie nic nie znam [emoji5]️

Mam nadzieję, że teraz już tylko pozytywne wiadomości będą.

Ty też podkarpackie? :d

 

[megalija]

@Prymulkax - bardzo poruszyło mnie to co napisałaś wczoraj. Jesteś bardzo silną kobietą.
Wygląda na to, że zabiegu niestety nie zawsze udaje się uniknąć. Znam kilka osób o których wiem, że miały zabieg, i było 'w porządku', to znaczy bez jakichkolwiek komplikacji, dziewczyny dość szybko fizycznie doszły do siebie. Trzymaj się dzielnie i odzywaj się! :*