reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Moja lekarka mówiła, że jak nie urodzę do terminu czyli 2 sierpnia, to tydzień później do szpitala na wywołanie czyli 9 sierpnia. To nie wiem czy wywołują od razu czy jak. Pewnie wtedy 10-11 bym urodziła dopiero :(
A już się dowiedziałam w sumie jak u mnie w szpitalu. Od dnia terminu codziennie się chodzi na ktg i decydują czy zostawiają w szpitalu czy nie. Na ogół po 3-4 dniach zostawiają na patologii i próbują wywolywac. Mam jednak nadzieję że do tego nie dojdzie. Wiem że jeszcze do terminu chwilą bo USG 9 a om 14 sierpnia ale ja ledwo żyje np dzisiaj. Cały dzień bym spala ale od leżenia wszystko mnie boli . Coś ciśnienie wariuje chyba bo zrobiło się pochmurno jak na burze i duszno.
 
reklama
@Avalia współczuję Ci takiej sytuacji... naprawdę[emoji20] Nie wiem, co bym zrobiła w takiej sytuacji. Twój mąż chyba będzie musiał zostać w domu.. licząc że w warsztacie będzie wszystko ok.
 
Witam wszystkich
Jestem od rana po maratonie sklepowy i mam dość, chyba odechce mi sie remontu na długi czas ale jak się ma dom to niestety chyba niemożliwe
Ja codziennie proszę moją Rozalke żeby jak najdłużej posiedziala w brzuchu bo mamusia niestety nie gotowa.
Avalia
też mam problem co zrobić z córką, moja mama ma urlop od 20.08 a mąż dopiero od września termin mam niby na 27 ale planowana cesarka wcześniej pewnie z tydzień, nie mam pojęcia co z nią zrobię jak mnie złapie wcześniej. Córkę urodziłam po terminie ale ciąża ciąży nie jest równa
 
Jutro kończymy 40 i w sobotę zaczynamy 41 , masakra [emoji23]

2018-07-26-14-27-49.jpg


A na tym zdjęciu widać , że brzuch opadł. Na poprzednim nie. Czyli to zależy od tego jak się stanie ? [Emoji23] u mnie poród w grudniu to chyba jeszcze ma czas ? [Emoji23]
2018726_14174727.jpg
 

Załączniki

  • 2018-07-26-14-27-49.jpg
    2018-07-26-14-27-49.jpg
    61,5 KB · Wyświetleń: 386
  • 2018726_14174727.jpg
    2018726_14174727.jpg
    70,6 KB · Wyświetleń: 374
Jutro kończymy 40 i w sobotę zaczynamy 41 , masakra [emoji23]

Zobacz załącznik 881672

A na tym zdjęciu widać , że brzuch opadł. Na poprzednim nie. Czyli to zależy od tego jak się stanie ? [Emoji23] u mnie poród w grudniu to chyba jeszcze ma czas ? [Emoji23]
Zobacz załącznik 881673

Ja w niedziele zaczynam 40 tydzień, zobaczymy co mała na to hah ;)

No opadł, ale ciężko mi stwierdzić czy dużo. Ja widze, ze u mnie w ciągu tych 2 tyg uzo opadł, bo mam zdjęcie zawsze w majtkach w tej samej pozycji zrobione i widać sporo, rożny kształt itd. Dziś tak nisko już
IMG_0925.JPG


I mała tez rzadko kiedy się rusza, taka leniwa jak nigdy i brzuch mam bardzo twardy i napiety, ciagle. Także chyba wieczorem dla spokoju podjedziemy tu na SOR żeby mi ktg zrobili
 

Załączniki

  • IMG_0925.JPG
    IMG_0925.JPG
    440 KB · Wyświetleń: 316
reklama
Ja już po wizycie.
Jeszcze pochodzę bo szyjka trzyma jeszcze mimo że czop już odchodzi :) więc nie ma tragedii [emoji14]
Ale moze będziemy się ciachac szybciej niż 13 sierpnia. Bo 10 sierpnia też ma dyżur.

Mala sprawdzona na dobrym sprzęcie. Waży 2800g czyli jednak nie aż taka pchalka. I jak zwykle się schowała i zdjęcie buzi takie że ledwo co na nim widać :(
Raptem kawałek noska i górna waga.
Jeszcze jedna wizyta 8 sierpnia :) jak dotrzymamy :)
W razie czego mam do niego dzwonić i nic nie jeść żeby być na czczo.
A i znów gad jest głową w dół [emoji23] akrobatka [emoji23]Zobacz załącznik 881656


Szyjka dziś trzyma, a jutro już może nie, ale wiadomo jeszcze z tydzień/dwa niech posiedzi, będzie bezpieczniej ;)

Wow no to super waga. Moja w 36+2 miała 2,8 a teraz w 38,2 już 3 kg także będą nasze córcie podobne wagowo chyba.
 
Do góry