Lustysia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2018
- Postów
- 5 280
Ja mam ta sama książkę Dostałam od koleżanki na początku, a za jakiś czas ktos inny chciał mi ja podarować to mówię, ze bez sensu bo mam identyczna, może komuś innemu się jeszcze przyda
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ja mam ta sama książkę Dostałam od koleżanki na początku, a za jakiś czas ktos inny chciał mi ja podarować to mówię, ze bez sensu bo mam identyczna, może komuś innemu się jeszcze przyda
Ja mojego proszę od początku ciąży żeby się urodził 26.07 [emoji16] To mogłoby się dzisiaj przed północą rozpocząć [emoji16] Ale wątpie, bo nieusłuchany ten mój synuś, ale jak ma być inaczej jak i mama i tata tacy uparci [emoji16][emoji16][emoji16]Ja również mówię dzień dobry.
Pogoda pewnie da dziś popalić więc trzeba wymyślić jakiś sposób jak tu przetrwać jeszcze nie wiem jaki
Planuje dziś podjechać do rodzinnego po zaświadczenie o braku przeciwwskazań do nauki. Chyba pisałam że wymyśliłam sobie szkole od października Jeszcze muszę do wplatomatu podejść A to znaczy że parę km muszę dziś przemierzyc.
@zanka200389 skoro taka decyzja lekarzy to chyba musisz się podporządkować i grzecznie jechać do domu. Ciekawe czy dotrwasz do tego 18tego skoro maluch przebąkuje że chce już na świat.
@klaudiaa975 dobrze że tak to postrzegacie i odnajdujecie plusy sytuacji. Jak tak się spogląda to jest jednak łatwiej.
To co, któraś dziś rodzi? Czy dalej czekamy na sierpień dziewuszki??
Czekamy na sierpien w końcu jesteśmy sierpniowe mamyTo co, któraś dziś rodzi? Czy dalej czekamy na sierpień dziewuszki??
U mnie było podobnie, nie dałam rady zasnąć w sypialni... spałam w salonie na sofie przy wiatraku, co chwile się budziłam, bo było mi nie wygodnie, to o 6 wrocilam do sypialni i teraz znow się roztapiam...
Az tak sie nie poce,chyba ze cos robieLuiza maluchy przeslodkie
Chyba mnie coś ominęło przez dwa dni choć podczytuję Was każdego dnia.
U Was objaw za objawem a u mnie nic. Tylko twardnienie brzucha.
Zostało mi półtora tygodnia. Pewnie wszystko uderzy na raz jak co do czego przyjdzie.
Dziś wizyta i idę po wyniki krwi bo walczę z żelazem ciągle.
W kuj-pom upał okropny a ja gotuję się w bloku od południowej strony :/
Wy się też tak pocie? Jejku ja wieczorem prysznic, rano prysznic a czasem i bywa że w ciągu dnia jeszcze.
Miłego dnia Laski
Moja wymarzona data nr 1 minęła w czwartek. Wymarzona data nr 2 minęła wczoraj więc już nie mam próśb A co jutro u Ciebie ciekawego że akurat jutro wybrałaś??Ja mojego proszę od początku ciąży żeby się urodził 26.07 [emoji16] To mogłoby się dzisiaj przed północą rozpocząć [emoji16] Ale wątpie, bo nieusłuchany ten mój synuś, ale jak ma być inaczej jak i mama i tata tacy uparci [emoji16][emoji16][emoji16]
Haha ja się właśnie na spacer będę wybierać[emoji16]Ale marudzicie na temperaturę [emoji16] U mnie też upał i ma tak teraz być cały czas, ale mi to nie przeszkadza. W mieszkaniu mam spoko, a jak zrobi się za ciepło, to włączam wiatrak. Ale ja lubiłam zawsze upały, to może dlatego mi one nie przeszkadzają
Plany na dzisiaj to zmienić pościel, umyć podłogę i spacer do pracy do taty na kawkę