reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Może śpią [emoji23]
Ooo to za tydzień przywitasz malutką [emoji7]

Już się dobudzili :)
W sumie to za dwa tygodnie. Bo w przyszły piątek :) chyba , ze coś wcześniej zacznie się dziać. W co wątpię. Więc czekam na 3 sierpnia ❤️ szkoda tylko, że mój 30 lipca jedzie do pracy :( całe 4 tygodnie nam zleciały :( ale wczoraj doszedł do wniosku, że przynajmniej we dwójkę spędziliśmy czas bo teraz na sierpień i tak by go nie puścili
 
reklama
Nooo dziewczyny my z tą pracą mojego męża będziemy się musieli grubo zastanowić..
Bo ja najprawdopodobniej będę wtedy musiała zrezygnować z pracy i poświęcić się dzieciom póki małe. A mnie osobie która nauczyła się pracy i niezależności będzie mega ciężko. Potem wrócić na rynek pracy to samo.
Ale do rzeczy.
Ten nasz adwokat ma drugą firmę i bawi się z 'drobną' developerke. Tzn domy, szeregówki, małe pojedyncze bloki.
Mój Damian miałby być na swojej działalności gospodarczej i być jego 'prawą ręką' chociaż ja uważam że obiema bo gość wykłada kasę, a mój mąż zajmuje się wszystkim. Od znalezienia działki (gości od projektów ma), przez wszystko zgody w urzędach, przyłącza, przetargi na podwykonawców tj murarzy, ekipy od zbrojeń, kierowników budowy i wsio wsio. Do sprzedaży.. Czyli gość wykłada kasę i nic więcej go nie interesuje.
Teraz mamy przemyśleć ile min mąż chce podstawy + pokrycie ZUS (to by były co miesięczne faktury dla gościa za usługę) plus premia od sprzedaży.
W mojego męża nie wątpię i wiem że da radę, ale musi nam się ta podstawa wyrównać z tym co do tej pory zarabiał mąż + ja żeby się nie okazało że jesteśmy stratni. Prowizję są na bieżąco za każde sprzedane mieszkanie / dom / szregowke, a u nas to teraz jest bardzo dobry okres na rynku. Bo nawet u nas na osiedlu jeszcze dziury w ziemi nie ma, dopiero co mieszkania na stronie internetowej dodanej do kupienia, a tu już okazuje się że większość kupiona. I czekanie jest 2-3 lata na mieszkanie bo takie jest zapotrzebowanie.
Wtkiczylismy sobie to mniej więcej. Poorientowakismy się trochę. Bo znamy dwóch kierowników budowy, plus sąsiad ma firmę gdzie ma murarzy i właśnie pracuję jako podwykonawca dla developerów i zobaczymy czy ten adwokat pójdzie na to co chcemy.
Ho ho tak zastanówcie sie grubo , z tego co piszesz wielka odpowiedzialność . Czyli ten pan jest tylko albo az inwestorem a cały biznes ma mu rozkręcić Twoj maź ? Jesli sie na to zdecydujecie to pomyślcie nad bardzo dobrym wynagrodzeniem i moze zaproponujcie panu udziały w firmie . Ja i moj maź mamy wiele doświadczenia w pracach na rożnych stanowiskach i to co moge podpowiedzieć , jesli zakres obowiązków i odpowiedzialność maja byc tak duze na 1 osobie to i wypłata musi wam rekompensowac te niedogodności i raczej zawalczylabym o normalna umowę o prace , przy własnej działalności nie bedzie wam sie należało nic i z dnia na dzień moze podziękować za współprace . Dobrze to wszystko przemyślcie . Ostatnio do mojego męża tez zgłosił sie jakis Szwed zeby moj maź mu projekt nowy rozkręcił w zamian za udziały w tym projekcie , No ale sorry to jednak za mało jak ma sie rodzine 5 osobowa i każdy start up to ogrom morderczej pracy !!! Musisz komus rozkręcić cały biznes , najgorsza robota , moze jakby był Piotr singlem to interesująca propozycja , bo jak ma sie udziały a projekt wypali to tylko potem spijasz śmietankę , No ale rozkręcać to my możemy sobie interesy a nie komus :))
 
Nooo dziewczyny my z tą pracą mojego męża będziemy się musieli grubo zastanowić..
Bo ja najprawdopodobniej będę wtedy musiała zrezygnować z pracy i poświęcić się dzieciom póki małe. A mnie osobie która nauczyła się pracy i niezależności będzie mega ciężko. Potem wrócić na rynek pracy to samo.
Ale do rzeczy.
Ten nasz adwokat ma drugą firmę i bawi się z 'drobną' developerke. Tzn domy, szeregówki, małe pojedyncze bloki.
Mój Damian miałby być na swojej działalności gospodarczej i być jego 'prawą ręką' chociaż ja uważam że obiema bo gość wykłada kasę, a mój mąż zajmuje się wszystkim. Od znalezienia działki (gości od projektów ma), przez wszystko zgody w urzędach, przyłącza, przetargi na podwykonawców tj murarzy, ekipy od zbrojeń, kierowników budowy i wsio wsio. Do sprzedaży.. Czyli gość wykłada kasę i nic więcej go nie interesuje.
Teraz mamy przemyśleć ile min mąż chce podstawy + pokrycie ZUS (to by były co miesięczne faktury dla gościa za usługę) plus premia od sprzedaży.
W mojego męża nie wątpię i wiem że da radę, ale musi nam się ta podstawa wyrównać z tym co do tej pory zarabiał mąż + ja żeby się nie okazało że jesteśmy stratni. Prowizję są na bieżąco za każde sprzedane mieszkanie / dom / szregowke, a u nas to teraz jest bardzo dobry okres na rynku. Bo nawet u nas na osiedlu jeszcze dziury w ziemi nie ma, dopiero co mieszkania na stronie internetowej dodanej do kupienia, a tu już okazuje się że większość kupiona. I czekanie jest 2-3 lata na mieszkanie bo takie jest zapotrzebowanie.
Wtkiczylismy sobie to mniej więcej. Poorientowakismy się trochę. Bo znamy dwóch kierowników budowy, plus sąsiad ma firmę gdzie ma murarzy i właśnie pracuję jako podwykonawca dla developerów i zobaczymy czy ten adwokat pójdzie na to co chcemy.
Może spróbujcie , może to nowy początek :) a nikt nie mówi , że musisz na stałe zrezygnować z pracy. Odchowasz dzieciaczki i od czasu do czasu przyjmiesz klientkę , tak dla siebie , z pasji :)
 
@KatiNails ale warto spróbować chyba? Teraz rynek mieszkaniowy naprawdę jest na topie[emoji4]

@klaudiaa975 to dobrze, pobędziesz z Kamilem trochę [emoji16] A tydzień zieci, zanim się zorientujesz[emoji16]

Tydzień z K, trochę odpoczniemy, pobędzie ze sobą, nacieszymy się jeszcze spokojem :D a w przyszłym tygodniu już maleństwo będzie ❤️
Czyli jak przyjdziesz nastepnym razem to od razu wywoluja? To chyba dobrze, ze tak szybko? :) chociaz juz sie pogubilam w ktorym tygodniu jestes :D
40 tydzień kończę w sobotę za te 4/5 dni i tak z trzy dni po terminie czyli gdzieś we wtorek mam się położyć i w piątek wywołają :)
 
Jeju, byłam z pieskiem na spacerze i koło domu w warzywniaku i wysiadam, upał już od rana, nogi ciężkie, całe napuchcniete i jak je dotykam to zostawiam białe ślady takie xd brzuch mi się napina, teraz coś lekko ciągnie jak leżę [emoji85] masakra, nawet muszę odpocząć przed pójściem wzięcia prysznica hah tragedia już [emoji5]
 
reklama
Do góry