reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Hej dziewczyny :)
Miałam ciężką noc..nie dlatego że mała nie spala a dlatego że wokół były jakieś halasy głosy płacz dzieci z innych sal . Moja obserwatorka jest po CC nie może się zająć wiadomo dzieckiem tak jak po sn , dziecko jej płakało marudzili a ona pół nocy : niunio nie płacze proszę ..niunio nie płacze proszę i tak w kółko ..położne przychodziły się pytaly czy zabrać dziecko nakarmia itp a ona że nie ..i tak pół nocy gadała do dziecka nie płacz.. do sali ma otwarte drzwi to słychać było . Wogole po CC trzeba dźwigac jak najmniej do picia woda że smoczkiem a ona ma koło szafki obok łóżka 2 duże baniaki wody 5 l :D jak ona chce pić z tego :D
od południa byłam sama na sali a w nocy przywieźli dziewczynę po porodzie i znów usnąć się nie dało mu musieli ja ogarnąć.
Dzisiaj pediatra mówiła o higienie dziewczynek żeby chusteczek uyzwac raczej na wyjścia w domu tylko woda bo chusteczki czasem powodują sklejanie się warg . Do higieny pepusxka tak jak wszędzie patyczek nasączony octeniseptem .
O 12 sie czegoś dowiem kiedy wychodzimy . Chyba nie nadrobię waszych wcześniejszych postów .., :/
IMG_20180722_092532.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180722_092532.jpg
    IMG_20180722_092532.jpg
    1,5 MB · Wyświetleń: 396
Nie śpię od 3.30 :( ponoć strasznie chrapalam aż się mąż obudził i myślał że to on tak głośno chrapie :D ogólnie to nigdy nie chrapie ale co się dziwić jak w nocy mi się ciężko oddycha, do tego niby nie mam kataru a nos się zatyka i śpię z otwartą buzia. No i czekałam do 5 żeby wziąść letrox i właśnie jem śniadanie numer jeden :D może uda mi się jeszcze po nim usnąć chociaż na dwie godzinki.
Mi maz tez mowi ze chrapie :D a ja w ogole nie chrapalam nigdy.. :p tyle ze on teraz czuwa nade mna w nocy hyhyhy ❤
 
Hej dziewczyny :)
Miałam ciężką noc..nie dlatego że mała nie spala a dlatego że wokół były jakieś halasy głosy płacz dzieci z innych sal . Moja obserwatorka jest po CC nie może się zająć wiadomo dzieckiem tak jak po sn , dziecko jej płakało marudzili a ona pół nocy : niunio nie płacze proszę ..niunio nie płacze proszę i tak w kółko ..położne przychodziły się pytaly czy zabrać dziecko nakarmia itp a ona że nie ..i tak pół nocy gadała do dziecka nie płacz.. do sali ma otwarte drzwi to słychać było . Wogole po CC trzeba dźwigac jak najmniej do picia woda że smoczkiem a ona ma koło szafki obok łóżka 2 duże baniaki wody 5 l :D jak ona chce pić z tego :D
od południa byłam sama na sali a w nocy przywieźli dziewczynę po porodzie i znów usnąć się nie dało mu musieli ja ogarnąć.
Dzisiaj pediatra mówiła o higienie dziewczynek żeby chusteczek uyzwac raczej na wyjścia w domu tylko woda bo chusteczki czasem powodują sklejanie się warg . Do higieny pepusxka tak jak wszędzie patyczek nasączony octeniseptem .
O 12 sie czegoś dowiem kiedy wychodzimy . Chyba nie nadrobię waszych wcześniejszych postów .., :/
Zobacz załącznik 880183
Jakie ona ma włoski boskie [emoji7] Będziesz mogła mama szaleć z warkoczami i kucykami [emoji16][emoji16][emoji16]
 
A spytałam dzisiaj mamę jak to było u niej z porodami i pierwszy to odeszły wody i zdążyła tylko dojechać 15 minut do szpitala i już było po i żadnych objawów wcześniej a drugi poród zaczęła coś czuć o 8 rano poszła na nogach do szpitala tak 1 km i o 11 urodziła. Także nie wiem gdzie ta genetyka bo ja od 2 w nocy do 13.15:p
Ja też żałuję, że tego się nie dziedziczy bo moja mama w obu ciążach nie miała żadnych nawet najmniejszych problemow a oba porody trwały chwilę :D:o do szpitala też szła na własnych nogach jakies 2 km i na miejscu od razu się okazywało, że jest już duże rozwarcie i można rodzić ;)
 
reklama
Gratuluję :) i witam w gronie lipcowych mam.

Tak ma takie okularki na opasce na oczkach i ciągle pilnuje żeby się nie zsunely bo Maly kombinuje. I lezy w pampersie odpietym ale przykrytym Interesem :D
Nie zagladalam do Was bo niestety te okularki ciągle trzeba pilnować więc jestem jak zombi :szok:hihi ale dla Niego wszystko.

Bardzo dobrze że pilnujesz bo u nas był taki przypadek że dziecku nie założono w ogóle nic na oczy i dziewczyna jest dziś niewidoma :(
 
Ostatnia edycja:
Do góry