Ja też takich drogich rzeczy z wyposażenia nie kupuję ale ten dywan marzył mi się od dawna, mama mi dołożyła 500zl i kupiłam.
Fajnie, że wam się lepiej układa, cieszę się
Zazdroszczę Wam tego, że wasi faceci tyle robią w domu. Mój to nic nie chce robić jak mu nie powiem, nie pokażę palcem to się nie domyśli a i to często się wykręca. W dużej mierze to wina teściowej bo ona go zawsze wyręczała nigdy nawet mu odkurzać nie pozwalała, zamiatać, gotować nic dosłownie. Zawsze wszystko pod nos mu podsuwa. Jak ze mną zamieszkał chlop 24lata i musiałam go uczyć podstawowych rzeczy. Dlatego moich synów uczę od małego obowiązków domowych i nie ma muszą zrobić i tyle.