Sierpniowe Mamy 2018

[Gienio]

Właśnie podobno dziewczynki są szybciej wydolna oddechowo i ogólnie dojrzałe niż chłopcy. Albo Gabryś nie był tym 'dominujacyn' bliźniakiem. Ale dziewczyna mojego brata też jest z bliźniaków. I ona też była tym 'dominującym' bliźniakiem nad bratem.

Dokładnie , u nas z ta dominacja jest od samego początku i u innych znajomych tez jest podobnie , którzy maja bliźnięta , ze to co rodzi sie pierwsze jest dominujące pod każdym względem . A i ogolnie dziewczynki sa silniejsze jako noworodki , ciekawe z czego to wynika .. moi znajomi po wielu latach starań i licznych in vitro doczekali sie ciąży - nagle w 24 tyg koleżanka trafiła do szpitala z bardzo krótka szyjka i akcja porodowa - niestety szpital nie zrobił nic zeby powstrzymać ( podejście , ze jak Bóg tak chce to trzeba urodzić , szpital z nazwa Święty - nie bede pisac który ) . Urodziła siłami natury chłopca na drugi dzień i dziecko nie poradziło sobie powiedzieli jej tylko , ze gdyby to była dziewczynka szanse miałoby duzo większe ...finał tej opowieści nie jest najgorszy , bo za rok znowu udało jej sie zajść w ciąże i maja dziecko , ale ta pierwsza sytuacja to horror niesamowity .

 

[Zuzanka1402]

A ja dzisiaj wstawałam tylko raz na siku ale i tak się nie wyspalam. Jakoś nie mogłam się ułożyć i co chwilę budziłam z bólem kręgosłupa i bioder.
Do tego od zmniejszenia magnezu mam skurcze łydek znowu no ale trzeba jakoś to przeżyć.
Lekarz kazał mi też jeść więcej wołowiny a ja jakoś ogólnie mięsa mało jem bo nie mam ochoty. Nie wiem nawet co zrobić z wołowiny oprócz burgerow chociaż pewnie można wszystko.

Bitki wołowe [emoji39]

 

[KatiNails]

Dokładnie , u nas z ta dominacja jest od samego początku i u innych znajomych tez jest podobnie , którzy maja bliźnięta , ze to co rodzi sie pierwsze jest dominujące pod każdym względem . A i ogolnie dziewczynki sa silniejsze jako noworodki , ciekawe z czego to wynika .. moi znajomi po wielu latach starań i licznych in vitro doczekali sie ciąży - nagle w 24 tyg koleżanka trafiła do szpitala z bardzo krótka szyjka i akcja porodowa - niestety szpital nie zrobił nic zeby powstrzymać ( podejście , ze jak Bóg tak chce to trzeba urodzić , szpital z nazwa Święty - nie bede pisac który ) . Urodziła siłami natury chłopca na drugi dzień i dziecko nie poradziło sobie powiedzieli jej tylko , ze gdyby to była dziewczynka szanse miałoby duzo większe ...finał tej opowieści nie jest najgorszy , bo za rok znowu udało jej sie zajść w ciąże i maja dziecko , ale ta pierwsza sytuacja to horror niesamowity .

Kurcze fakt straszna historia :/
Ja może byłabym już spokojna (sama pamiętam jak mówiłam że byle do 34tc) bo to już 35+4 więc jeszcze chwilę i kończę 36tc, ale ta waga małej. Ja wiem ze to może być błąd pomiaru. Aleksowi kilka godzin przed porodem wrozyli wagę o 550g mniejsza niż faktycznie się urodził, ale ta niska waga małej gdzieś z tyłu głowy siedzi i chciałabym żeby jeszcze trochę w brzuchu podrosla. Miło że sama w terminie z małą waga się urodziłam [emoji23]

 

[kiiinia91]

Ja mam urodziny 23 08 a Ty?

18.08 ^^

Dziendobry czas na forum hehe

 

[Bajunia]

Dzień dobry wszystkim☺
Witam się przy piątku. Mąż dzisiaj wraca z pracy. Jeszcze raz pojedzie na przyszły tydzień i będzie miał już urlop i będziemy czekać na Małego☺ także ja do końca lipca nie rodzę bo mnie nie miałby kto na porodówkę zawieźć☺

Dzisiaj w planach mam pranie ubranek bo mi koleżanka jeszcze wczoraj doniosła dwie siaty. Na obiad robię leniwe ze śmietaną, cukrem i cynamonem. Moje dziecko uwielbia ☺
A tak w ogóle to kończę dziś 36 tc, jutro zaczynam 37☺
Miłego dnia ☺
Moja talia bąka☺

 

[KatiNails]

A tak wogole mój robak dziś kończy 4 lata [emoji7] w sumie skończył o 1.35 w nocy [emoji7]

 

[Angelika22]

Witajcie , ja dziś rodzę [emoji5] najpierw zaczynamy od oxy jak nie pójdzie to cc . Jestem już zdana na lekarzy . Nadciśnienie , białko w moczu , obrzęki , łożysko zniszczone oraz mały przybrał Max 80g przez 2 tyg . Lekarz mówi ze nie ma co czekać , 37+2 proszę o kciuki a mam nadzieje kolejny raz wchodząc na forum będę mamusia [emoji7]

 

[martini87]

@Biedroneczka10 i ja dziś w nocy walczyłam ze skurczami łydek co mi się pierwszy raz w tej ciąży stało. Do tego z 6 razy siku. I ząb znowu mi dokucza. Niby przeleczony kanałowo 2 tyg temu a nadal boli i chyba ostatecznie trzeba bedzie go usunąć i będę szczerbata za to nie miałam w nocy problemów z brzuszkiem, nie licząc momentu wchodzenia i wychodzenia z łóżka bo jak zmieniam pozycje to mnie już od jakiegoś czasu dosyć mocno rwie w brzuchu i kłuje w pipce..

 

[Biedroneczka10]

@KatiNails u mnie z córką też straszyli że mała żebym jeszcze nie rodziła a urodziła się jak Twój Aleks także rzeczywiście błędy pomiaru są. Tak czy siak lepiej żebyś wytrzymała do planowanej cesarki albo ewentualnie zaczęła mieć akcje zaraz przed

Poczytałam o stekach i bitkach i mniam ale jednak leniwe z cynamonem brzmią dla mnie lepiej ehh. Strasznie mało mięsa jem gdzie przed ciążą bardzo mnie ciągnęło do mięsa tak teraz gorzej.
Wczoraj zaczęłam suplementowalo żelazo więc mam nadzieję że będzie lepiej.

 

[martini87]

@Angelika22, Kciuki zaciśnięte powodzenia!

I powodzenia dla dziewczyn, które dziś wizytują