reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Jeśli będę miała duże skurcze, bóle, odejdzie czop czy cokolwiek z takich akcji to Bartek bierze te moje 3 torby wakacyjne i zawozi mnie do szpitala 20 km od nas i po diagnozie może się okazać, ze już będą chcieli mnie zostawić na obserwacje. Mój ma 3 zmiany i boje się, ze mogłoby mnie złapać gdy nie będzie go w domu, a z nim chciałabym tam jechać mimo wszystko. Wiadomo jeśli będzie w pracy to go powiadomię i poczekam do 1 godziny na jego powrot, jeśli nie to mam super teściów i od razu jeden mój sygnał i mnie wiozą do szpitala.
Jak będą chcieli Cię zostawić na obserwacje to oczywiście. Ale często ze szpitala odsyłają z powrotem do domu jeśli skurcze są nieregularne, rozwarcie jest małe, nie odeszły wody itp :)
 
reklama
Jak będą chcieli Cię zostawić na obserwacje to oczywiście. Ale często ze szpitala odsyłają z powrotem do domu jeśli skurcze są nieregularne, rozwarcie jest małe, nie odeszły wody itp :)
Wcale mnie to nie dziwi że odsyłają.. jakby każda mieli trzymać bo ma nieregularne skurcze to by brakło miejsca dla rodzących. A jak będą już częste i bolące skurcze to przecież nie będą męczyć kobiety 4 dni jak ciąża donoszona [emoji39]
 
@oliwiapatrycja życzę Ci teraz dużo siły[emoji4] Malwinka jest śliczna[emoji4]i ile ma skoków[emoji16]
Na tym jednym zdjęciu faktycznie wygląda, jak klops [emoji4]słodka[emoji7]

@Avalia ale to same dobre wieści[emoji4] jeszcze chwilę i będziecie po[emoji4]

@Kasiula8989 daj znać, czy faktycznie dziecko tyle ważyło[emoji16]

@Meml ale zazdroszczę twojemu mężowi[emoji16]
 
6E4F2AE2-2004-4F74-BDC4-06760ACED7CA.jpeg
A ja do szpitala pakuje te rzeczy z listy. Większość już w torbie
 

Załączniki

  • 6E4F2AE2-2004-4F74-BDC4-06760ACED7CA.jpeg
    6E4F2AE2-2004-4F74-BDC4-06760ACED7CA.jpeg
    1,4 MB · Wyświetleń: 315
To najważniejsze, super, ze tak dzielnie dałaś rade i tak sprawnie wszystko poszło i już możesz się cieszyć widokiem córeczki obok ;)
Na pewno musisz się zregenerować, wyspać, podjeść później, będzie coraz lepiej :)
Super, ze taka opiekę miałaś dobre, widać, ze porządny personel i traktował z sercem, a nie po macoszemu :)

To świetnie, ze już w sobotę może wyjdziecie. Trzymam kciuki :)

Jasne, ja nie mówię, ze maseczki i kremy po porodzie pare godzin, ale tez jeśli ktoś będzie jednak leżał z 5 dni łącznie to może się na poprawę humorku przydać :) nikt nikomu nie każe, nie broni i nie pakuje na sile do torby :D

Ja to ja, biorę wszystko żeby nie męczyć mojego, ze może to mi przywiezie, może tamto, bo ze stresu na bank zapomni.
Zależy to właśnie na jaki personel się natrafi bo np tamtym razem porod inaczej wyglądał teraz lepiej :) jak wszędzie zależy jaka zmiana
 
Miłośćwczasachpopkultury ja uważam, że branie tego wszystkiego akurat pasuje do Ciebie. Jedyne, czego bym się obawiała, to zwrócenia uwagi na ilość przez personel [emoji6]

Oliwiapatrycja jakie ona ma śliczne włoski [emoji7] poród rzeczywiście szybki miałaś, choć nie dziwię się z wrażenia, że trwał wieczność. Odpoczywajcie po wszystkim [emoji846]

Martini31 to teraz odetchnęłaś. już [emoji4] pewnie dziwnie teraz, że można robić wszystko.

Meml jak fajnie [emoji16] szkoda, że nie możesz tam być.

Karkula nie zawsze się oxytocynę podaje. Zależy jak poród postępuje [emoji6] pewnie z tym powrotem do domu wszystko zależy od tego jak się czujemy.

Ja muszę w końcu też dopakować torbę do szpitala [emoji16] mam tylko w połowie gotową.
 
Ja musiałam dzisiaj jechać na ktg. Z moim małym wszystko ok na szczęście.
W szpitalu właśnie było tyle rodzących i przyszłych mam na ktg (z jakimiś objawami), że większość ktg odbywała się w salach z pacjentkami. Standardem jest, że odsyłają do domu w przypadku, gdy nic się nie dzieje[emoji4] tzn. Gdy nie ma akcji porodowej. Przy mnie dziewczynę z Częstochowy odesłali (a przyjechała do Katowic) i mimo że rozpaczała, że jechała prawie 2h, nic to nie dało.
Ogólnie trafiłam na ktg do sali z dziewczyną, która miała termin na 15.08 i już urodziła w poniedziałek. Mimo wagi 2500g, dziecko najpierw trafiło do inkubatora bo wcześniak, a teraz ma mega żółtaczkę, a jego mama ciągle płacze, biedna próbuje się odciągać całymi dniami. Jedyne na co ma czas to próby karmienia. Tyle zdążyła mi opowiedzieć przez te pół godziny mojego ktg.
 
reklama
I wogole nie potrzebnie wzięłam niedrapki , położna mowila po porodzie że juz od tego się odchodzi ze dziecko od samego początku powinno poznawać świat dotykać itp :)
W poniedziałek na USG mała ważyła 3250 a dzisiaj czwartek i urodzila się 3500 takze dużej pomylki aż tak nie było :)
 
Do góry