reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

U mnie to raczej na pewno ostatnia bo od 24go lekarz na urlopie 2 tyg[emoji3] to wraca na mój termin, a tyle to bez jaj ale na bank nie wytrzymam [emoji23]
Ja oczywiście bym chciała żeby już wychodziła a ona to może mieć gdzieś i wyjdzie za kilka tygodni [emoji3] najśmieszniejsze jest to, ze w 30tyg leżałam w szpitalu z szyjka, wtedy było żeby chociaż do 35 dotrzymała a teraz nic [emoji3]
To widzę , że podobna sytuacjepodobną sytuację miałyśmy. W 28 TC sterydy na płucka bo przedwczesny poród. Później skrócona szyjka, luteina , magnez i leżenie do 36. Pomału się zaczęłam ruszać bliżej 37 , jutro 38+2 i nic się nie zapowiada. Dwa tygodnie temu tez miałam mieć ostatnia wizytę , lekarz zdziwiony, że dotrzymałam i , że pewnie już się nie zobaczymy. A jutro jednak wizyta .. [emoji16]
 
reklama
To widzę , że podobna sytuacjepodobną sytuację miałyśmy. W 28 TC sterydy na płucka bo przedwczesny poród. Później skrócona szyjka, luteina , magnez i leżenie do 36. Pomału się zaczęłam ruszać bliżej 37 , jutro 38+2 i nic się nie zapowiada. Dwa tygodnie temu tez miałam mieć ostatnia wizytę , lekarz zdziwiony, że dotrzymałam i , że pewnie już się nie zobaczymy. A jutro jednak wizyta .. [emoji16]
Tak jest po wstrzymywaniu akcji. Ja z synem w 34 tc sterydy na płuca, wstrzymanie akcji porodowej. Potem po wyjściu ze szpitala zalecenie leżenia do 37tc, magnez, nospa i luteina. Koniec końców wody odeszły 39+6, cc 40+0 zaraz po północy przez brak postępów porodu.
 
Mowie ze tak samo mocno kocham was i tatę ze gdyby nie tata to by was nie było na swiecie .
Oni sa sprytni , te pytania maja swoj cel - idą do taty ze cos chcą , tata mówi nie to przychodzą do mnie , ze moze ja im pozwolę, ale ja trzymam sztamę z mężem jak on mówi nie to ja tez mowie nie . Stad te pytania , bo skoro mama bardziej kocha dzieci to powinna sie zgodzić na słodycze prawda ?
Hahahahahaha dzieci są udane [emoji16]
 
@Meml trzymaj sie , moze napij sie mięty i spróbuj zasnąć . Ja tez jestem wściekła na sama siebie , ze w domu taki bałagan a ja jestem zupełnie bezużyteczna - cos staram sie pomoc i juz brzuch napiety , juz kucia i dupa . Każdy kolejny dzień odliczam , zeby wytrzymać . Twój synek ma juz piękna wagę .
 
Jeszcze dochodzi czas pologu z podkladem w majtach :D
Nie patrz tak w czarnych barwach [emoji16] Może niech się wypowiedzą dziewczyny, które już mają dzieciaczki, ale wydaje mi się, że to nie jest tak, że przez 6 tyg chodzisz z wielkim podkładem [emoji14] że to pierwsze dni najgorsze, a później można mieć normalną podpaskę po prostu i wyjść do ludzi [emoji16] Bo przecież nie zamierzasz chyba przez 6 tygodni nie wychodzić z domu [emoji16] Ja mam już zaplanowane wyjście do fryzjera, kosmetyczki, imprezę rodzinną - chrzest [emoji16] i to będzie 2-4 tygodni po narodzinach małego, w zależności kiedy się urodzi [emoji16] Ale wiadomo, życie zweryfikuje moje plany [emoji16][emoji16][emoji16]
 
Tez wydaje mi się że uczucia są inne .
Bardziej mi chodziło o okazanie tych uczuć . Jakoś tak obserwując kobiety mam wrażenie że zapominają że tez są żonami [emoji39] całą uwagę skupiają na dziecku a mąż przecież duzy i zrozumie.. a guzik prawda. Oni czasem więcej jak dzieci potrzebują [emoji16]
Dlatego dziś ci pisałam żebyś się jeszcze Kamilem zajęła póki jest a nie ciągle przygotowania to przyjścia małej i ' byleby już wyszła ' i tylko Alicja ci w głowie [emoji16]
Widać że bardzo nie możesz się jej doczekać [emoji39]

Wątpię żebyś wiedziała co jest między nami na codzien [emoji16]
Nie mogę się doczekać to prawda. Ale nie uważam żeby to nie było normalnym zachowaniem. :) Chyba każda matka tak wyczekuje na swoje dziecko, zwlaszcza kiedy termin już za kilka dni :)
A jeśli chodzi o K , to zajmujemy się sobą wzajemnie, spędzamy czas od rana do nocy we dwójkę więc nie zaniedbujemy się mimo oczekiwania na córkę. To nasze pierwsze dziecko i oboje jesteśmy trochę zestresowani, doczekac się nie możemy ale miłości nam nie brakuje ;)
 
Tak jest po wstrzymywaniu akcji. Ja z synem w 34 tc sterydy na płuca, wstrzymanie akcji porodowej. Potem po wyjściu ze szpitala zalecenie leżenia do 37tc, magnez, nospa i luteina. Koniec końców wody odeszły 39+6, cc 40+0 zaraz po północy przez brak postępów porodu.
Mi nie wstrzymywali, chyba , że luteina i magnez się zalicza ? Też coś czuję , że czeka mnie poród w 40 lub po terminie :/
 
@Meml trzymaj sie , moze napij sie mięty i spróbuj zasnąć . Ja tez jestem wściekła na sama siebie , ze w domu taki bałagan a ja jestem zupełnie bezużyteczna - cos staram sie pomoc i juz brzuch napiety , juz kucia i dupa . Każdy kolejny dzień odliczam , zeby wytrzymać . Twój synek ma juz piękna wagę .
Dzięki! Idealnie ujęłaś to jak się czuje. Niby mam nic nie robić, ale mój mąż też kulawy przez te kolano i powinien się oszczędzać. Teściowa z ręką w gipsie... Usiąść i płakać takie sieroty z nas...
 
reklama
@Meml trzymaj sie , moze napij sie mięty i spróbuj zasnąć . Ja tez jestem wściekła na sama siebie , ze w domu taki bałagan a ja jestem zupełnie bezużyteczna - cos staram sie pomoc i juz brzuch napiety , juz kucia i dupa . Każdy kolejny dzień odliczam , zeby wytrzymać . Twój synek ma juz piękna wagę .
Dziewczyny bądźcie dzielne :* czas szybko leci, zaraz będziecie kończyć 37, 38, 39 tydzień... i będziecie "marudzić" tak jak my, że najpierw miałyśmy leżeć, a teraz nic się nie dzieje [emoji14]
 
Do góry