reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
S
To sama się zadowol:D zawsze trochę oksytocynki dostarczysz:):):) moj tez by sie nie dal namowic, a my nic od lutego/marca... a Twoje cialko ciekawe ile jeszcze taknintensywnie bedzie sie przygotowywalo...
Ja się boję bo od dziś luteina odstawiona. A ja mam mega szajbe ze sprzątaniem, wczoraj pokój młodego, dziś od rana kuchnia. Wywalilam cały kosz przeterminowanych produktów... Dramat.ale jest w koncu czystka w szafkach:) jeszcze garderoba i duży pokój.
Samemu to nie to samo.. :p poza tym potrzebuje spermy zeby mi szyjka ruszyla,kurde :D [emoji23]
Daj spokoj juz mnie serio wszystko boli od tych skurczy :(
Teraz ide na spacer do sklepu..:D maz sie smieje ze zrobie wszystko zeby mala juz wyszla :D [emoji23]
To sporo wyrzucilas,ale zdarza sie ;) u mnie czesto sa mole spozywcze to wyrzucam nawet produkty w terminie.. :/
 
Hej kobietki ;)

Mialam straszna noc dzis.. nie dosc ze chodzilam non stop siku,to mnie tak rwalo podbrzusze i jakby szyjka ze szok.. myslalam ze z tego bolu mi wody odejda ,a tu dupa.. przeszlo,i z tego rwania, bolalo mnie cala noc pozniej.. do tego biodra.. rano chcialam wykorzystac meza i tez dupa.. jest tak zdyscyplinowany ze nie dal sie, bo jak twierdzi, jeszcze jakies zakazenie mi wda i ni ch.ja sie nie zgodzil.. :zawstydzona/y:

Witaj w klubie. Ja spałam dziś może 2, moze 3 godziny. Jestem wykończona. Przyznam że wczoraj mąż wrócił i żeśmy się wykorzystali. A to co potem to koniec świata. Brzuch mnie spina jak cholera.miednica boli tak że nie mogę wytrzymać. Czuje jakby mi się rozchodzila na boki. Mam wrażenie że mały wciska się w kanał rodny. Już na serio zastanawiałam się czy nie jechać na ip ale skurcze nie były regularne A wody ok.
Od rana już dwojeczki były więc nie wiem czy coś się dzieje czy co. Nie chce sobie nic wkrecac. Jakbym pojechała do szpitala pewnie by mnie na oddziale zostawili A co z dziećmi bym zrobiła....
Dobrze że ktg dziś. Może coś się wyjaśni.
 
Hej kobietki ;)

Mialam straszna noc dzis.. nie dosc ze chodzilam non stop siku,to mnie tak rwalo podbrzusze i jakby szyjka ze szok.. myslalam ze z tego bolu mi wody odejda ,a tu dupa.. przeszlo,i z tego rwania, bolalo mnie cala noc pozniej.. do tego biodra.. rano chcialam wykorzystac meza i tez dupa.. jest tak zdyscyplinowany ze nie dal sie, bo jak twierdzi, jeszcze jakies zakazenie mi wda i ni ch.ja sie nie zgodzil.. :zawstydzona/y:
Oj to Cię umęczyło. Ja też dzisiaj czułam w nocy jakieś ciągnięcia i mini skurcze, ale takie słabe, że nawet się całkiem nie przebudzałam :)
 
Witaj w klubie. Ja spałam dziś może 2, moze 3 godziny. Jestem wykończona. Przyznam że wczoraj mąż wrócił i żeśmy się wykorzystali. A to co potem to koniec świata. Brzuch mnie spina jak cholera.miednica boli tak że nie mogę wytrzymać. Czuje jakby mi się rozchodzila na boki. Mam wrażenie że mały wciska się w kanał rodny. Już na serio zastanawiałam się czy nie jechać na ip ale skurcze nie były regularne A wody ok.
Od rana już dwojeczki były więc nie wiem czy coś się dzieje czy co. Nie chce sobie nic wkrecac. Jakbym pojechała do szpitala pewnie by mnie na oddziale zostawili A co z dziećmi bym zrobiła....
Dobrze że ktg dziś. Może coś się wyjaśni.

Mnie po przytulanku z mężem też wszystko boli jakby mały chciał wyjść. Chyba właśnie o to chodzi że seks przyspiesza akcję porodową. Poobserwuj się jeszcze. Mi to po pewnym czasie przechodzi bo widać jeszcze nie ten czas żeby coś się ruszyło. A Ty który tc?
 
Dzień dobry

Widzę, że nie tylko ja miałam kiepska noc dzisiaj. Nie wiem ile razy musiałam wstawać na siku, to bylo mi za gorąco, a i tak codziennie śpię przy włączonym wentylatorze. Jakieś dziwne rzeczy mi się śniły. Przed snem przeczytałam o tych bazach i fotelikach to też mi się śniło. Potem śniło mi się, że zaczęłam krwawić i mówię do męża, że jedziemy do szpitala, a on poszedł dalej spać... Wstałam zamiast v wypoczęta to zmęczona.
 
Oj to Cię umęczyło. Ja też dzisiaj czułam w nocy jakieś ciągnięcia i mini skurcze, ale takie słabe, że nawet się całkiem nie przebudzałam :)
Ja też dołączam do klubu niewyspanych po dzisiejszej nocy. Zasnęłam po 1, od 4 do 6 walczyłam z komarem najpierw z jednym potem wpadł drugi. Mąż miał w sobotę założyć siatki w oknach. Nie zrobił tego. Uduszę go. Po 6 zasnęłam o 8 córka mnie obudziła..

Miłego dnia mimo wszystko Wam życzę ☺
 
Mnie po przytulanku z mężem też wszystko boli jakby mały chciał wyjść. Chyba właśnie o to chodzi że seks przyspiesza akcję porodową. Poobserwuj się jeszcze. Mi to po pewnym czasie przechodzi bo widać jeszcze nie ten czas żeby coś się ruszyło. A Ty który tc?
Ja dziś 35+6. Wiem że seks może przyspieszać poród... te bóle u mnie już trwają ze 20 godzin i wcale nie jest lżej, nie wiem czy jeden stosunek może przynieść aż taki efekt.chciałabym mieć gina za ścianą co by mi rozwarcie sprawdził...
 
Witaj w klubie. Ja spałam dziś może 2, moze 3 godziny. Jestem wykończona. Przyznam że wczoraj mąż wrócił i żeśmy się wykorzystali. A to co potem to koniec świata. Brzuch mnie spina jak cholera.miednica boli tak że nie mogę wytrzymać. Czuje jakby mi się rozchodzila na boki. Mam wrażenie że mały wciska się w kanał rodny. Już na serio zastanawiałam się czy nie jechać na ip ale skurcze nie były regularne A wody ok.
Od rana już dwojeczki były więc nie wiem czy coś się dzieje czy co. Nie chce sobie nic wkrecac. Jakbym pojechała do szpitala pewnie by mnie na oddziale zostawili A co z dziećmi bym zrobiła....
Dobrze że ktg dziś. Może coś się wyjaśni.
Też mam te obawy co zrobię z Martą jak będę musiała jechać do szpitala, szczególnie w nocy. W dzień jakoś łatwiej. Ale w sobotę Marta będzie.miała występ z tańców na festynie u nas w dużym parku (ja muszę zostać w domu :( ). No i przyjedzie teściowa. W pon weźmie Martę do siebie i przywiezie ja na początku sierpnia. Chyba, że u mnie coś się wcześniej ruszy to przyjadą szybciej.
 
reklama
Do góry