reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Właśnie wróciłam z kuchni bo mnie do korytka nagle zaczęło ciągnąć. A po powrocie od gina zjadłam u teściowej 3 naleśniki z musem truskawkowym. Myślałam , że to będzie moja kolacja. Chyba , że to Rennie tak podziałało bo faktycznie po zgadze nie ma śladu, ale za to jak mi się frytek albo kiełbasy z grilla zachciało.. a że już ta godz to moją nocną zachciankę musiałam ograniczyć do miseczki mleka z corn flakesami.. no cóż..
Dobrej nocy ☺
 
reklama
Ooo planujecie jeszcze we wrześniu morze? Super :) ja się cały czas zastanawiam nad jakimś wyjazdem tak na koniec września z małym, ale zobaczymy jak to się ułoży wszystko, czy nie będziemy się bać z 2 miesięcznym bobaskiem [emoji16]

Tak, zdecydowanie planujemy :) wiadomo trzeba najpierw się siebie nauczyć i zorganizować troszkę przy takim maleństwie tzn poznać nawzajem, zdobyć zaufanie itd, ale na pewno jest taki plan w głowie i nie widze żadnych przeciwwskazań w tym :D
 
Właśnie wróciłam z kuchni bo mnie do korytka nagle zaczęło ciągnąć. A po powrocie od gina zjadłam u teściowej 3 naleśniki z musem truskawkowym. Myślałam , że to będzie moja kolacja. Chyba , że to Rennie tak podziałało bo faktycznie po zgadze nie ma śladu, ale za to jak mi się frytek albo kiełbasy z grilla zachciało.. a że już ta godz to moją nocną zachciankę musiałam ograniczyć do miseczki mleka z corn flakesami.. no cóż..
Dobrej nocy ☺
Tez właśnie wróciłam z kuchni, dopadła mnie zgaga, wypilam szklankę coli i zaraz mi lepiej :)

Tak, zdecydowanie planujemy :) wiadomo trzeba najpierw się siebie nauczyć i zorganizować troszkę przy takim maleństwie tzn poznać nawzajem, zdobyć zaufanie itd, ale na pewno jest taki plan w głowie i nie widze żadnych przeciwwskazań w tym :D
I bardzo dobrze :) jak już się poznacie i pediatra pozwoli to fajnie taka odskocznia na parę dni :)
 
Myślę że da i to dużo. Ja cały poród prawie byłam na piłce. Skakanie powoduje że dziecko bardziej napięra na szyjkę i rozwarcie szybciej idzie jak już są skurcze. A i na kręgosłup super pomaga.
Ja rodząc dość duże dziecko które miało problem przecisnac się do końca kanału rodnego też siedziałam na piłce i delikatnie kręcilam na niej kółeczka pupa-biodrami tak żeby cały czas był masaż krocza (żadnego skakania) i fakt pomogło a też myślałam że to głupie;)
 
Tez właśnie wróciłam z kuchni, dopadła mnie zgaga, wypilam szklankę coli i zaraz mi lepiej :)


I bardzo dobrze :) jak już się poznacie i pediatra pozwoli to fajnie taka odskocznia na parę dni :)


Dokładnie tak :) wszystko z głowa :) a musimy mała przyzwyczajać do podróży dalszych, bo do mojej mamy mamy z 350 km w jedna stronę to jakoś 4 h drogi także nad morze to jest 5 godzin, a tak w listopadzie do mamy chciałam zajechać na 3 dni żeby pradziadkowie zobaczyli mała. Bo moi rodzice odwiedza mnie tak na pare dni po porodzie i juz wnuczkę poznają niebawem.
 
No szok. Rozumiem , że z WC nie wychodzisz albo siedzisz na kibelku i pijesz jednocześnie [emoji5]
A jesz coś czy tylko woda Cię zadowala? To ja jestem szczęśliwa jak jedną uda mi się wypić na dzień a Ty 5.. szacun i niedowierzanie
WC co 15 min [emoji16] jem jem, niestety za dużo [emoji14]
 
Hej kobietki ;)

Mialam straszna noc dzis.. nie dosc ze chodzilam non stop siku,to mnie tak rwalo podbrzusze i jakby szyjka ze szok.. myslalam ze z tego bolu mi wody odejda ,a tu dupa.. przeszlo,i z tego rwania, bolalo mnie cala noc pozniej.. do tego biodra.. rano chcialam wykorzystac meza i tez dupa.. jest tak zdyscyplinowany ze nie dal sie, bo jak twierdzi, jeszcze jakies zakazenie mi wda i ni ch.ja sie nie zgodzil.. :zawstydzona/y:
 
reklama
Hej kobietki ;)

Mialam straszna noc dzis.. nie dosc ze chodzilam non stop siku,to mnie tak rwalo podbrzusze i jakby szyjka ze szok.. myslalam ze z tego bolu mi wody odejda ,a tu dupa.. przeszlo,i z tego rwania, bolalo mnie cala noc pozniej.. do tego biodra.. rano chcialam wykorzystac meza i tez dupa.. jest tak zdyscyplinowany ze nie dal sie, bo jak twierdzi, jeszcze jakies zakazenie mi wda i ni ch.ja sie nie zgodzil.. :zawstydzona/y:
To sama się zadowol:D zawsze trochę oksytocynki dostarczysz:):):) moj tez by sie nie dal namowic, a my nic od lutego/marca... a Twoje cialko ciekawe ile jeszcze taknintensywnie bedzie sie przygotowywalo...
Ja się boję bo od dziś luteina odstawiona. A ja mam mega szajbe ze sprzątaniem, wczoraj pokój młodego, dziś od rana kuchnia. Wywalilam cały kosz przeterminowanych produktów... Dramat.ale jest w koncu czystka w szafkach:) jeszcze garderoba i duży pokój.
 
Do góry