reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Właśnie wróciłam z kuchni bo mnie do korytka nagle zaczęło ciągnąć. A po powrocie od gina zjadłam u teściowej 3 naleśniki z musem truskawkowym. Myślałam , że to będzie moja kolacja. Chyba , że to Rennie tak podziałało bo faktycznie po zgadze nie ma śladu, ale za to jak mi się frytek albo kiełbasy z grilla zachciało.. a że już ta godz to moją nocną zachciankę musiałam ograniczyć do miseczki mleka z corn flakesami.. no cóż..
Dobrej nocy ☺
 
reklama
Ooo planujecie jeszcze we wrześniu morze? Super :) ja się cały czas zastanawiam nad jakimś wyjazdem tak na koniec września z małym, ale zobaczymy jak to się ułoży wszystko, czy nie będziemy się bać z 2 miesięcznym bobaskiem [emoji16]

Tak, zdecydowanie planujemy :) wiadomo trzeba najpierw się siebie nauczyć i zorganizować troszkę przy takim maleństwie tzn poznać nawzajem, zdobyć zaufanie itd, ale na pewno jest taki plan w głowie i nie widze żadnych przeciwwskazań w tym :D
 
Właśnie wróciłam z kuchni bo mnie do korytka nagle zaczęło ciągnąć. A po powrocie od gina zjadłam u teściowej 3 naleśniki z musem truskawkowym. Myślałam , że to będzie moja kolacja. Chyba , że to Rennie tak podziałało bo faktycznie po zgadze nie ma śladu, ale za to jak mi się frytek albo kiełbasy z grilla zachciało.. a że już ta godz to moją nocną zachciankę musiałam ograniczyć do miseczki mleka z corn flakesami.. no cóż..
Dobrej nocy ☺
Tez właśnie wróciłam z kuchni, dopadła mnie zgaga, wypilam szklankę coli i zaraz mi lepiej :)

Tak, zdecydowanie planujemy :) wiadomo trzeba najpierw się siebie nauczyć i zorganizować troszkę przy takim maleństwie tzn poznać nawzajem, zdobyć zaufanie itd, ale na pewno jest taki plan w głowie i nie widze żadnych przeciwwskazań w tym :D
I bardzo dobrze :) jak już się poznacie i pediatra pozwoli to fajnie taka odskocznia na parę dni :)
 
Myślę że da i to dużo. Ja cały poród prawie byłam na piłce. Skakanie powoduje że dziecko bardziej napięra na szyjkę i rozwarcie szybciej idzie jak już są skurcze. A i na kręgosłup super pomaga.
Ja rodząc dość duże dziecko które miało problem przecisnac się do końca kanału rodnego też siedziałam na piłce i delikatnie kręcilam na niej kółeczka pupa-biodrami tak żeby cały czas był masaż krocza (żadnego skakania) i fakt pomogło a też myślałam że to głupie;)
 
Tez właśnie wróciłam z kuchni, dopadła mnie zgaga, wypilam szklankę coli i zaraz mi lepiej :)


I bardzo dobrze :) jak już się poznacie i pediatra pozwoli to fajnie taka odskocznia na parę dni :)


Dokładnie tak :) wszystko z głowa :) a musimy mała przyzwyczajać do podróży dalszych, bo do mojej mamy mamy z 350 km w jedna stronę to jakoś 4 h drogi także nad morze to jest 5 godzin, a tak w listopadzie do mamy chciałam zajechać na 3 dni żeby pradziadkowie zobaczyli mała. Bo moi rodzice odwiedza mnie tak na pare dni po porodzie i juz wnuczkę poznają niebawem.
 
No szok. Rozumiem , że z WC nie wychodzisz albo siedzisz na kibelku i pijesz jednocześnie [emoji5]
A jesz coś czy tylko woda Cię zadowala? To ja jestem szczęśliwa jak jedną uda mi się wypić na dzień a Ty 5.. szacun i niedowierzanie
WC co 15 min [emoji16] jem jem, niestety za dużo [emoji14]
 
Hej kobietki ;)

Mialam straszna noc dzis.. nie dosc ze chodzilam non stop siku,to mnie tak rwalo podbrzusze i jakby szyjka ze szok.. myslalam ze z tego bolu mi wody odejda ,a tu dupa.. przeszlo,i z tego rwania, bolalo mnie cala noc pozniej.. do tego biodra.. rano chcialam wykorzystac meza i tez dupa.. jest tak zdyscyplinowany ze nie dal sie, bo jak twierdzi, jeszcze jakies zakazenie mi wda i ni ch.ja sie nie zgodzil.. :zawstydzona/y:
 
reklama
Hej kobietki ;)

Mialam straszna noc dzis.. nie dosc ze chodzilam non stop siku,to mnie tak rwalo podbrzusze i jakby szyjka ze szok.. myslalam ze z tego bolu mi wody odejda ,a tu dupa.. przeszlo,i z tego rwania, bolalo mnie cala noc pozniej.. do tego biodra.. rano chcialam wykorzystac meza i tez dupa.. jest tak zdyscyplinowany ze nie dal sie, bo jak twierdzi, jeszcze jakies zakazenie mi wda i ni ch.ja sie nie zgodzil.. :zawstydzona/y:
To sama się zadowol:D zawsze trochę oksytocynki dostarczysz:):):) moj tez by sie nie dal namowic, a my nic od lutego/marca... a Twoje cialko ciekawe ile jeszcze taknintensywnie bedzie sie przygotowywalo...
Ja się boję bo od dziś luteina odstawiona. A ja mam mega szajbe ze sprzątaniem, wczoraj pokój młodego, dziś od rana kuchnia. Wywalilam cały kosz przeterminowanych produktów... Dramat.ale jest w koncu czystka w szafkach:) jeszcze garderoba i duży pokój.
 
Do góry