reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dzień dobry w niedzielny podwieczór. Poczytałabym Was, ale nie bardzo mam czas, lapka mąż mi przyniósł tylko na chwilkę :)
Od piątku jestem w szpitalu, na szczęście wszystko mi unormowali i tylko do, najpóźniej wtorku, czekam na informacje odnośnie porodu, to znaczy dowiem się, kiedy będą chcieli go indukować, ewntualnie mnie ciąć, bo wg. lekarza nie ma sensu żebym wychodziła do domu i zaraz wracała z powrotem.

Wyniki mam ok, ciśnienie mam zajedwabiście niskie. Dziewczyny, na piątkowym USG, ważyły po 3kg, także im dłużej będę nosiła tym trudniej będzie mi je rodzić naturalnie.

Jak jutro rano się dowiem, to jeszcze zdążę Wam powiedzieć kiedy urodzę, jeśli nie, to najpewniej odezwę się po wyjściu ze szpitala.

Jakby co to powodzonka i trzymajcie się jak najdłużej spakowane.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dzień dobry w niedzielny podwieczór. Poczytałabym Was, ale nie bardzo mam czas, lapka mąż mi przyniósł tylko na chwilkę :)
Od piątku jestem w szpitalu, na szczęście wszystko mi unormowali i tylko do, najpóźniej wtorku czekam na informacje odnośnie porodu, to znaczy dowiem się kiedy będą chcieli go indukować, ewntualnie mnie ciąć, bo wg. lekarza nie ma sensu żebym wychodziła do domu i zaraz wracałą z powrotem.

Wyniki mam ok, ciśnienie mam zajedwabiście niskie. Dziewczyny, na piątkowym USG ważyły po 3kg, także im dłużej będę nosiła tym trudniej będzie mi je rodzić naturalnie.

Jak jutro rano się dowiem, to jeszcze zdążę WAm powiedzieć kiedy urodzę, jeśli nie, to najpewniej odezwęsię po wyjśćiu ze szpitala.

Jakby co to powodzonka i trzymajcie się jak najdłużej spakowane.
Super, że wszystko dobrze u Ciebie i dziewczynki takie duże :) powodzenia :*
 
Dzień dobry w niedzielny podwieczór. Poczytałabym Was, ale nie bardzo mam czas, lapka mąż mi przyniósł tylko na chwilkę :)
Od piątku jestem w szpitalu, na szczęście wszystko mi unormowali i tylko do, najpóźniej wtorku, czekam na informacje odnośnie porodu, to znaczy dowiem się, kiedy będą chcieli go indukować, ewntualnie mnie ciąć, bo wg. lekarza nie ma sensu żebym wychodziła do domu i zaraz wracała z powrotem.

Wyniki mam ok, ciśnienie mam zajedwabiście niskie. Dziewczyny, na piątkowym USG, ważyły po 3kg, także im dłużej będę nosiła tym trudniej będzie mi je rodzić naturalnie.

Jak jutro rano się dowiem, to jeszcze zdążę Wam powiedzieć kiedy urodzę, jeśli nie, to najpewniej odezwę się po wyjściu ze szpitala.

Jakby co to powodzonka i trzymajcie się jak najdłużej spakowane.
Ale fajnie, duże dziewczyny;) powodzenia :)
 
No właśnie my coś mamy problem z wyborem imienia :O, są tu mamy Córeczek o imieniu Laura, nie? Powiedzcie proszę czy nie denerwuje Was zdrobnienie Laurka? kurcze, b podobało mi się to imię, ale coraz częściej spotykam się z negatywnym odbiorem :/, dodatkowo zupełnie pewnie niepotrzebnie pogrzebalam po internetach na temat tego imienia i aż nie chce mi się wierzyć, że niektóre posiadaczki tego imienia nienawidzą go:O- a bo zdrobnienie, bo ciężka wymowa itd itd, nie powinnam się tym przejmować, jednak było by mi miło jak imię by się większości podobało :O chyba za bardzo to rozkminiam, ale b bym chciała, żeby córa była zadowolona ze swojego imienia!
Ja mam Laurę , nie wyobrażam sobie,żeby miała mieć na imię inaczej :) od razu ,jak tylko na USG potwierdzili nam płeć,to było na 100% wiadomo,że Laura a nad synkiem trochę się zastanawialiśmy. Ja na moją mówię: Lalunia, Laleczka, Lalka, Laurencjusz (dla żartów), Laurusia, Laurka używamy bardzo rzadko,ale wszystkie są SŁODKIE dla małej dziewczynki i piękne potem dla dorosłej kobiety. Nasza Laura jest dziewczynką z charakterem, która wie czego chce i nie da sobie dmuchać w kaszę a jednocześnie wrażliwą o Wielkim Sercu. Do każdego imienia można się przyczepić, nie przejmuj się tym,co w sieci.
 
A ja właśnie wróciłam ze spacerku i odpoczywam na leżaku , mąż z synkiem puszczali latawiec a ja siedziałam na trawie . Niby 3 km w obie strony ale jak dawno się nie chodzi to jednak męczące trochę .. :D A to obiad a to odwiedziny u teściowej i jakoś mało co na forum zaglądałam, dzień szybko zleciał :)
IMG_20180708_195919.jpg
IMG_20180708_192425.jpg
IMG_20180708_191302.jpg
 

Załączniki

  • IMG_20180708_195919.jpg
    IMG_20180708_195919.jpg
    1,7 MB · Wyświetleń: 408
  • IMG_20180708_192425.jpg
    IMG_20180708_192425.jpg
    704,5 KB · Wyświetleń: 415
  • IMG_20180708_191302.jpg
    IMG_20180708_191302.jpg
    983,4 KB · Wyświetleń: 410
Ostatnia edycja:
Dzień dobry w niedzielny podwieczór. Poczytałabym Was, ale nie bardzo mam czas, lapka mąż mi przyniósł tylko na chwilkę :)
Od piątku jestem w szpitalu, na szczęście wszystko mi unormowali i tylko do, najpóźniej wtorku, czekam na informacje odnośnie porodu, to znaczy dowiem się, kiedy będą chcieli go indukować, ewntualnie mnie ciąć, bo wg. lekarza nie ma sensu żebym wychodziła do domu i zaraz wracała z powrotem.

Wyniki mam ok, ciśnienie mam zajedwabiście niskie. Dziewczyny, na piątkowym USG, ważyły po 3kg, także im dłużej będę nosiła tym trudniej będzie mi je rodzić naturalnie.

Jak jutro rano się dowiem, to jeszcze zdążę Wam powiedzieć kiedy urodzę, jeśli nie, to najpewniej odezwę się po wyjściu ze szpitala.

Jakby co to powodzonka i trzymajcie się jak najdłużej spakowane.
Trzymam kciukasy kochana ❤❤❤❤❤
 
reklama
Do góry