Sierpniowe Mamy 2018

[gosc12]

Zobacz załącznik 873080
U mnie dziś były placuszki z cukini, bardziej na obiad w sumie, a na kolacje pewnie gdzieś pojedziemy, jeśli będzie mi się chciało z domu ruszyć...

Właśnie mi przypomniałaś , że cukinia czeka na zjedzenie od wczoraj. Uwielbiam tylko szkoda , że nie zrobię sama takich kotlecików. Aa tam. Niech mój się wykazuje. Od godziny sprząta kuchnie i robi kolację

 

[Fiorna]

Dziewczyny jak myślicie jaki rozmiar kombinezonu lub czegoś cieplejszego na okres zimowy?

 

[karkula309]

Właśnie mi przypomniałaś , że cukinia czeka na zjedzenie od wczoraj. Uwielbiam [emoji173]️ tylko szkoda , że nie zrobię sama takich kotlecików. Aa tam. Niech mój się wykazuje. Od godziny sprząta kuchnie i robi kolację

Klaudia fajnie jest tak sobie patrzeć jak facet pracuje w kuchni nie ? Ja tak mam od początku ciąży i mi się to bardzo podoba [emoji41][emoji41]
A on się tak wkręcił że teraz jak przegląda gazetkę ze sklepu i widzi np jakas polędwicę ( mięso takie co ja nie gotuje nigdy ) czy coś innego to patrzy na przepisy i kombinuję co by tu ugotować z tego . Oby mu zostało do końca tak

 

[Meml]

Ale zawsze to już coś do przodu Wlasnie, większość spakowana już, a u mnie przez ten remont pokoju zrobił się taki bałagan, ze nie wiem nawet gdzie co mam, już bym chciała, żeby się to skończyło. Ale trochę to trwa, bo mój nie ma teraz urlopu, dopiero tydzien od połowy lipca, ale przyjadą moi rodzice na weekend i już byśmy chcieli mieć porządek z tym wszystkim

Ja dzisiaj kupilam w końcu pampersy i trochę kosmetyków. Juz w sumie prawie wszystko mam. W środę spotkam się z położną, to jeszcze upewnię się co wziąć ze v sobą v do szpitala i spakuje torbę. Lepiej się już przygotować w razie czego. Może dzisiaj zamówimy fotelik, albo na dniach.

 

[KatiNails]

Ja robiłam sobie sama na semilacu, ale też mi się hybryda nie trzyma.

Bo semilac to.....
Poza tym jak dziewczyna sama sobie robi to się w sumie nie dziwię że się nie trzyma oczywiście bez urazy. Ale wbrew pozorom to nie wystarczy pomalować. Trzeba dobrze przygotować płytkę paznokcia, zabezpieczyć wolny brzeg. Różne bazy maja różne sposoby użycia itp :*

 

[KatiNails]

Kasia a zawsze tak jest ? Bo jak ja leżałam na patologi to leżała dziewczyna z cukrzyca ( miała już wcześniej niepilnowana cukrzycę ) i lekarze się rzucali że nie ma u nas diabetologi bo ona tam powinna leżeć i chcieli ją do Krakowa odesłać.. podawali właśnie przykład że jak ciężarna złamie nogę to idzie na ortopedię a nie na patologie. To jeśli to problem faktycznie pleców czy neurologiczny to chyba też ortopedia albo neurologia.
Ale to pewnie zależy od szpitala i może od tego jak im się chce [emoji39][emoji39]

Serio? Ja jak jechałam z bólem wogole nie związanym z ciąża to od razu na patologie. Hmmm może masz i rację że potem po badaniach wysyłają na konkretny oddział. Ale nie spotkałam się z ciężarna na innym oddziale [emoji23]

 

[karkula309]

Serio? Ja jak jechałam z bólem wogole nie związanym z ciąża to od razu na patologie. Hmmm może masz i rację że potem po badaniach wysyłają na konkretny oddział. Ale nie spotkałam się z ciężarna na innym oddziale [emoji23]

Ja też nie wiem jak to dokładnie jest tylko wiem jak stali nad tą biedna dziewczyna i się rzucali co ona tam robi [emoji41]
Wtedy mój lekarz właśnie mówi że patologia ciąży to stany związane z ciąża .
Co ja leżałam te trzy razy to faktycznie tylko ta z cukrzyca była a tak to same ciążowe sprawy , jakieś hipotrofie, nadciśnienia ciążowe , zatrucia ciążowe , krótkie szyjki itp . Ale nie wiem jak to jest i czy jest jakaś zasada [emoji14]

 

[KatiNails]

Ja też nie wiem jak to dokładnie jest tylko wiem jak stali nad tą biedna dziewczyna i się rzucali co ona tam robi [emoji41]
Wtedy mój lekarz właśnie mówi że patologia ciąży to stany związane z ciąża .
Co ja leżałam te trzy razy to faktycznie tylko ta z cukrzyca była a tak to same ciążowe sprawy , jakieś hipotrofie, nadciśnienia ciążowe , zatrucia ciążowe , krótkie szyjki itp . Ale nie wiem jak to jest i czy jest jakaś zasada [emoji14]

Muszę mamy zapytać w końcu pielęgniarka jest [emoji23] już z czystej ciekawości [emoji23]

 

[Meml]

Wiecie co.. Patrzę na tego mojego syncia. Jeszcze mi się taki mały wydaje, a tu lada chwila pojawi się jeszcze mniejsze dzieciątko. Kiedy on był taki mały i kiedy tak urósł.. EhhhZobacz załącznik 873051

Dzisiaj miałam takie same przemyśleniapatrzac ba moja córkę. A jak wrócimy z maluszkami do domu to już w ogóle starszaki urosną w naszych oczach.

 

[gosc12]

Ja wiem czy poród ciężki? Mój starszy syn ważył 4460g i miał 58cm, rodziłam SN. Mimo, że całą noc majstrowałam, z bólu, przy śrubkach łóżka, to jak przyszły bóle parte, to rach ciach i po sprawie było naturalnie nie obyło się bez oksytocyny.
Poza tym córa może zwolnić z przybieraniem na wadze, no ja mam taką nadzieję, że te nasze dzieci zwolnią. Mnie np. nie uśmiecha się rodzić czterokilowych bliźniaków, a będę nalegać na SN. Mam nadzieję, że Ci ten ból przejdzie.

No ciekawe. Bo wizytę mam 15ego ale lekarz wątpi , że się zobaczymy więc pewnie jaka waga małej , dowiem się już przed samym porodem w szpitalu.
A twój synek jak na 4.5 kg był bardzo duży ? To w 56 nie było szans żeby się zmieścił ?
Coś czuję , że nie potrzebnie kupowałam ten rozmiar heh [emoji28]