reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczyny co robicie na kolację, bo nie mam pomysłu a cos dobrego bym zjadła :D ?
My dzisiaj zjedlismy obiadokolację
4D69F50A-372A-4CA7-830C-8D199527D039.jpeg
 

Załączniki

  • 4D69F50A-372A-4CA7-830C-8D199527D039.jpeg
    4D69F50A-372A-4CA7-830C-8D199527D039.jpeg
    1 MB · Wyświetleń: 324
reklama
Powiedział , że od kręgosłupa.
Ale ja już na prawdę nie wiem co robić. Leżę i płacze, w bezruchu, nie mogę się położyć na jednym lub drugim boku. Nic się nie mogę ruszyć. Jak się położyłam krzywo tak leżę. Taka bezsilność. Przerażający ból. Najgorszemu wrogowi nie życzę. Aż się trzęsę z tego bolu. Tak bym chciała żeby choć trochę mi puściło. K biedny nie wie jak mi pomóc a ja już nie daje rady. I nic nie da się zaradzić , nie rozumiem tego. A nawet do neurologa , ciekawe jak bym miała dojść. Myślicie , że mi tak może zostać nawet po porodzie ? Niech to się skończy [emoji24]
Jak zaczniesz rodzić to jakoś będziesz musiała dojechać do szpitala, więc zbierz w sobie całą energię i jakoś dojedź do tego neurologa
 
Ja juz tez po wizycie w szpitalu - oglądanie oddziału plus kwalifikacyjna wizyta u lekarza do porodu . Jestem zakwalifikowana na 10 sierpnia na 11.30 do cesarskiego cięcia - jesli dotrwam ( tak powiedziała lekarz ) . To byłby 38 tydzień i 4 dzień . Szyjka zaczela sie skracać , ale nadal trzyma mocno . Malutka lezy pośladkowo.
Jak dla mnie to jedyny plus cc że zna się dokładną datę i godzinę ☺ chyba że Cię złapią wcześniej skurcze☺
Jejuś już tak blisko mamy wszystkie...☺
Ja juz po wizycie. Dzisiaj 33+4 tydzien ciazy i maly wazy 2140g wiec termin wychodzi na 18.08 ale nie sugeruje sie tym. Myslalam, ze bedzie wielki po nas ale jak na razie wyglada na to, ze raczej w normie :) polozenie glowkowe, AFI w normie, ruchy ok :) mialam pobierane GBS i za tydzien odbior. Dostalam skierowanie Hbs. Nastepna wizyta za miesiac ale powiedzial, ze za miesiąc moge juz urodzic [emoji14]
Super☺ same dobre wiadomości. Jeszcze tylko, żeby gbs był ujemny.
Może głupie pytanie ale nie zlinczujcie mnie [emoji24]
Jeśli pójdę do tego neurologa w tym tygodniu i on mi powie , że nie trzeba rozwiązywać ciąży wcześniej to czy ja mogę na własną rękę po 37/8 tygodniu umówić się na CC ? Po prostu już nie daje rady .. wchodziłam po klatce na 2 piętro teraz z jakieś 20/30 minut. Przez pierwsze piętro się śmiałam ale jak zaczęłam ryczeć to skończyłam dopiero na łóżku. Gdyby nie K to załamała bym się już całkowicie.opiekuje się mna , jest przy mnie , sprząta, góruje , ubiera, podnosi. Czuje się jak niepełnosprawna. Tak się cieszę , że ma to wolne i jest przy mnie.. [emoji24] Nie mam już siły. Jestem sparaliżowana , jest to tak ogromny ból , ściska mi mięsień , nie mogę nogi podnieść , jak podniosę to aż mi slabo z bolu.. jak bym zaczęła rodzić to nawet bym do samochodu nie doszła ....... [Emoji24]

Powiedział , że od kręgosłupa.
Ale ja już na prawdę nie wiem co robić. Leżę i płacze, w bezruchu, nie mogę się położyć na jednym lub drugim boku. Nic się nie mogę ruszyć. Jak się położyłam krzywo tak leżę. Taka bezsilność. Przerażający ból. Najgorszemu wrogowi nie życzę. Aż się trzęsę z tego bolu. Tak bym chciała żeby choć trochę mi puściło. K biedny nie wie jak mi pomóc a ja już nie daje rady. I nic nie da się zaradzić , nie rozumiem tego. A nawet do neurologa , ciekawe jak bym miała dojść. Myślicie , że mi tak może zostać nawet po porodzie ? Niech to się skończy [emoji24]
Klaudia jak Cię czytam to jak z horroru opowieści. Ty chodzisz prywatnie do gina tak? Ja na Twoim miejscu to umówiłabym się z nim na cc. Każdy gin z prywatnych wizyt da Ci skierowanie na cc za kasę jeśli nie ma wskazań. Jak pójdziesz do neurologa to pogadaj z nim też. A u Ciebie to poważna sprawa z tym bólem. Poza tym moim zdaniem to nie jest normalne , że Ciebie aż tak boli. Wiadomo , że ucisk , że rwa. Chyba każda z nas już ledwo teraz chodzi. Sama też ostatnio mam bóle od krzyża, boli prawy pośladek i promieniuje mi na nogę. Ale nie do tego stopnia jak u Ciebie. Ja to bym zażądała jakiegoś zastrzyku przeciwbólowego a może i po karetkę bym dzwoniła. I jeszcze w takim bólu próbować na siłę rodzić sn ? Jak Ci nie przejdzie to gadaj z ginem o cc bo do tego stopnia to chyba normalne nie jest. Nie daj Boże jakieś komplikacje wystąpią. Ty młodziutka dziewczyna jesteś.
 
reklama
Jakby mi waga stala w miejscu to tez bym pewnie jadla ile wejdzie ;) a tak to jem codziennie cos ale mam wyrzuty sumienia :/
Ja tez zaufam Twojemu lekarzowi, bo od mojego ciezko cokolwiek wyciagnac ;)
Po Tobie nie widać tych 18kg a po ciąży te cyferki zgubisz :-*
Cieszę się, że nie jestem sama :D a Twój nic nie rozmawia z Tobą na takie tematy ?
 
Do góry