reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

A zapomniałam, pisałyście o pazurkach... To moje głupie skojarzenie znowu doszło do głosu, tak na poprawę humoru, nałóżcie do tego szpileczki, albo do sukienki wieczorowej, albo na plaże, na basen, już słyszę te komentarze :p
Zobacz załącznik 873064
Wspaniałe [emoji23] ciekawe jak ona te auto z tym prowadzi [emoji23]
 
reklama
Bardzooo, i dlaczego ja sie dowiaduje ostatnia [emoji23][emoji23]
To się pośmiejesz, moja przyjaciółka, tak ze dwa, trzy lata temu dowiedziała się, od podwórkowych plotkar, że w ciąży jest, a co najgorsze, że pije w tej ciąży, razem ze mną, na ławeczce, alkohol.
Nie ważne, że dziewczyna chuda jak patyk i jak ją zaparcie weźmie to jak ciężarna wygląda. Ale my na tej ławeczce to kawkujemy, bo pod domem podwórko i ławeczki. Taka sytuacja :p
 
Piękna waga , mysle ze moja malutka nawet tyle nie osiągnie jakbym dotrwają do 38/39 tygodnia . Czy wiadomo skad sie bierze ten straszliwy ból ?
Powiedział , że od kręgosłupa.
Ale ja już na prawdę nie wiem co robić. Leżę i płacze, w bezruchu, nie mogę się położyć na jednym lub drugim boku. Nic się nie mogę ruszyć. Jak się położyłam krzywo tak leżę. Taka bezsilność. Przerażający ból. Najgorszemu wrogowi nie życzę. Aż się trzęsę z tego bolu. Tak bym chciała żeby choć trochę mi puściło. K biedny nie wie jak mi pomóc a ja już nie daje rady. I nic nie da się zaradzić , nie rozumiem tego. A nawet do neurologa , ciekawe jak bym miała dojść. Myślicie , że mi tak może zostać nawet po porodzie ? Niech to się skończy [emoji24]
 
To się pośmiejesz, moja przyjaciółka, tak ze dwa, trzy lata temu dowiedziała się, od podwórkowych plotkar, że w ciąży jest, a co najgorsze, że pije w tej ciąży, razem ze mną, na ławeczce, alkohol.
Nie ważne, że dziewczyna chuda jak patyk i jak ją zaparcie weźmie to jak ciężarna wygląda. Ale my na tej ławeczce to kawkujemy, bo pod domem podwórko i ławeczki. Taka sytuacja :p
Yhyhyhy [emoji23][emoji23] masakra [emoji23][emoji23][emoji23]
 
Klaudia, mała faktycznie już całkiem spora. Nawet biorąc pod uwagę ewentualny błąd pomiaru. Odpoczywaj i staraj się nie denerwować ale pamiętaj też że w razie czego wszystko będzie dobrze. Już zagrożenie jakieś większe czy komplikacje zazegnane :)
Niby +/- 550. Ale powiedział , że raczej tyle ma :) ja się cieszę , niech rośnie zdrowa.
 
Najważniejsze, że z malutką wszystko dobrze. Chociaż taką malutką bym ją nie nazwała, kawał kobitki już [emoji16][emoji10]
Wytrzymaj jeszcze troszeczkę z tymi bólami, za kilka dni kończysz 37 tydzień i może już niedługo urodzisz [emoji10]
Nie wiem czy dam radę rodzić skoro nie mogę się ruszyć. Boje się bardzo tego jak by to miało wyglądać..
 
reklama
Do góry