Mądre te Twoje słowa, doświadczenie przez nie przemawia
ja wiem,że tak trzeba,ale nie do k9nca umiem. Bo widzę niekiedy w jego zachowaniu czysty egoizm i sobie myślę,że czemu ja muszę być inna... ech...kiedyś było inaczej, trochę życie się zmienia,a ja mam problem by zaakceptować zmiany i brać życie jakim jest... chciałabym by mnie bardziej docenial. Ale on zamyka się na swoje problemy...dużo na głowie,bo teraz moja ciąża, martw się o nas,wiem to, w pracy ciągle coś...echhh..
A Ty też masz dużo na głowie kochana, może daj upust emocjom i się wyplacz, czasem pomaga! Albo się wygadaj czy wypisz na forum
:*