Nie opłaca się. Od 700-1200.
My płacimy 550 bo po znajomości. Ale wiesz , płacąc prawie 600 zł za wynajem to wolałabym tyle palcic bankowi za kredyt a mieszkanie moje. A tez siedzi to na glowie, że niby jesteś u siebie a jednak nie do końca.. było by to nasze to i drzwi byśmy wymienili, okna, wanne. I ogólnie zrobili po swojemu.chociaz w środku i tak drzwi trzeba kupić bo nie ma. A w sypialni i wlazience przecież być muszą. Nawet karniszy nie ma :/ musimy robić wszystko od podstaw. A ciągle obawa , że właścicielka zadzwoni i powie. Macie rok na wyprowadzkę..