reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Nie opłaca się. Od 700-1200.
My płacimy 550 bo po znajomości. Ale wiesz , płacąc prawie 600 zł za wynajem to wolałabym tyle palcic bankowi za kredyt a mieszkanie moje. A tez siedzi to na glowie, że niby jesteś u siebie a jednak nie do końca.. było by to nasze to i drzwi byśmy wymienili, okna, wanne. I ogólnie zrobili po swojemu.chociaz w środku i tak drzwi trzeba kupić bo nie ma. A w sypialni i wlazience przecież być muszą. Nawet karniszy nie ma :/ musimy robić wszystko od podstaw. A ciągle obawa , że właścicielka zadzwoni i powie. Macie rok na wyprowadzkę..
A nie mogliście się z tą babką tak umówić, że wy robicie remont, ale np nie wiem 6-8 miesięcy nie płacicie jej czynszu w zamian za to?
 
reklama
Dokladnie. Ja nie zaluje, ze sie zwolnilam :) Mozliwe, ze moje zycie by teraz tak nie wygladalo jak wyglada :D
Juz samo to, ze bedziecie mieszkac w trojeczke i nikim innym nie bedziecie musieli sie przejmowac duzo daje :) a z czasem na pewno Wam sie uda kupic swoje, najlepiej to wyremontowane :D
Też bym tak chciała :) bo by było już nasze. A jak kiedyś zrobi się za ciasne , to można sprzedać i kupić większe. Ale już się ma coś swojego przynajmniej :) wiesz, mieliśmy właśnie na dniach wybór. Zrezygnować z mieszkania i zostać tu u mamy lub zostać przy swoich planach. Myśleliśmy z dwa dni i doszliśmy do wniosku, że to nasze marzenie. Wyjść w majtkach z łazienki do pokoju, czy zrobić zakupy dla samych siebie, czy już nawet tak głupio napiszę, kochać się bez stresu, że mama za ścianą a łóżko zaskrzypi. Zaprosić rodzinę na obiad DO SIEBIE nie do mamy. Chcę poczuć się panią własnego domu , robić po swojemu. Dać małej spokojny własny kont. A nie wiecznie włóczyć się od taty K do mojej mamy. Wiec mama wyjeżdża za granicę a starszy brat się tu wprowadzi. Będa mieszkać z młodszym bratem i z mamą która wróci np. do Polski po miesiącu na wolne. Myślę , że to dobra decyzja z naszej strony , że się nie zawahalismy i zostaliśmy przy swoim :)
 
Niestety nie wiem do końca, najlepiej jakbyś zapytała swojego lekarza albo jakiegoś doktora w szpitalu :) on na pewno odpowie Tobie na to pytanie. Mi się na logikę wydaje, że jeśli dali Tobie w tamtych tygodniach te sterydy na płucka to już one się rozwinęły i to nie jest do cofnięcia, także możesz być raczej spokojna. Ale to tak na moją logikę, skoro już urosły to raczej nie zmaleją i zwiększyły swoją objętość na tyle by i maleństwo już by lepiej radziło sobie poza brzuszkiem, bo potrafiłoby samo już oddychać bez pomoc sprzętu, ale lekarz najlepiej by nam pomógł w tej kwestii.

No właśnie też tak myślałam dlatego zdziwiło mnie to , jak przeczytałam , że one działają tylko tydzień.. będę na wizycie w poniedziałek przyszły to spytam bo mnie to zastanawia. Mimo , że nie powinno mnie obchodzić bo 35/6 tydzień to płucka są rozwinięte mimo sterydów :p
 
A nie mogliście się z tą babką tak umówić, że wy robicie remont, ale np nie wiem 6-8 miesięcy nie płacicie jej czynszu w zamian za to?
Mogliśmy. Tyle , że ona w ogóle mówiła , że robimy to dla siebie. Jeśli nie chcemy to nie musimy i możemy mieszkać w takim stanie jakim jest bo tak mieszkała kobieta z dzieckiem przed nami. A pozatym , że nie płacimy odstępnego tylko sam czynsz to już nawet nie myśleliśmy o czymś takim.
 
Ogolnie sie nie znam, ale bylo je widac na wydruku.. i wlasnie wtedy kiedy pojawilo sie klucie.. cos dziewczyny mnie doinformowaly ,wiec bylo cos od 15-48 no i te twardnienia brzucha mimo magnezu
 
reklama
Też bym tak chciała :) bo by było już nasze. A jak kiedyś zrobi się za ciasne , to można sprzedać i kupić większe. Ale już się ma coś swojego przynajmniej :) wiesz, mieliśmy właśnie na dniach wybór. Zrezygnować z mieszkania i zostać tu u mamy lub zostać przy swoich planach. Myśleliśmy z dwa dni i doszliśmy do wniosku, że to nasze marzenie. Wyjść w majtkach z łazienki do pokoju, czy zrobić zakupy dla samych siebie, czy już nawet tak głupio napiszę, kochać się bez stresu, że mama za ścianą a łóżko zaskrzypi. Zaprosić rodzinę na obiad DO SIEBIE nie do mamy. Chcę poczuć się panią własnego domu , robić po swojemu. Dać małej spokojny własny kont. A nie wiecznie włóczyć się od taty K do mojej mamy. Wiec mama wyjeżdża za granicę a starszy brat się tu wprowadzi. Będa mieszkać z młodszym bratem i z mamą która wróci np. do Polski po miesiącu na wolne. Myślę , że to dobra decyzja z naszej strony , że się nie zawahalismy i zostaliśmy przy swoim :)
Ja juz bym nie potrafila mieszkac z mama ani wspollokatorami, tymbardziej bedac w zwiazku ;) na pewno bedzie Wam lepiej
 
Do góry