Też bym tak chciała
bo by było już nasze. A jak kiedyś zrobi się za ciasne , to można sprzedać i kupić większe. Ale już się ma coś swojego przynajmniej
wiesz, mieliśmy właśnie na dniach wybór. Zrezygnować z mieszkania i zostać tu u mamy lub zostać przy swoich planach. Myśleliśmy z dwa dni i doszliśmy do wniosku, że to nasze marzenie. Wyjść w majtkach z łazienki do pokoju, czy zrobić zakupy dla samych siebie, czy już nawet tak głupio napiszę, kochać się bez stresu, że mama za ścianą a łóżko zaskrzypi. Zaprosić rodzinę na obiad DO SIEBIE nie do mamy. Chcę poczuć się panią własnego domu , robić po swojemu. Dać małej spokojny własny kont. A nie wiecznie włóczyć się od taty K do mojej mamy. Wiec mama wyjeżdża za granicę a starszy brat się tu wprowadzi. Będa mieszkać z młodszym bratem i z mamą która wróci np. do Polski po miesiącu na wolne. Myślę , że to dobra decyzja z naszej strony , że się nie zawahalismy i zostaliśmy przy swoim