reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Hehe znam to bo do pierwszej corki mialam tyle ubranek ze do szafy sie nie miescily :D. Przy drugiej polowe odrzucilam i wystarczylo :) ja nowe kupuje w pepco bo jest tanio, ale takie nowe to zazwyczaj do lekarza i tak na wyjscia w ludzi :) no i jak nie ma mozliwosci kupic uzywanych , a czasem te uzywane tez sa jak nowe :) zreszta sama jeszcze sprzedawalam w pazdzierniku ubranka bo mialam nie byc w ciazy :D

To podobnie jak ja :-D wszystko sprzedałam bo więcej dzieci nie planowałam. Jeszcze miesiąc przed tym jak zrobiłam test ciążowy oddałam worek ciuszków koleżance :-D a teraz sama wszystkiego potrzebuje od podstaw. Ja mam lumpki 25 km od siebie ale jak jest okazja to często staram się wpadać tam, mąż oczywiście bardzo z tego zadowolony :-D zaraz co tak długo itp..
 
reklama
Popieram dziewczyny ,odrzuć marchEw bo to najgorsze co możesz zrobić . Ja mam zaparcia ale wspomagam się jogobella i soczystymi owocami np. Wieczorem jako ostatnia rzecz zjadam pomarańcze bądź jabłko.rano się wypróżniam jak przestałam jeść owoce a piłam kubusie to problem wracał i było 4dni bez kupy.

NowaNatka, czemu nie polecasz marchwi?



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Marchew szczególnie gotowna podawana jest w biegunkach bo dziala zapierajaco. Wiąże wode w jelitach czy jakos tak.

Coś jest z tą marchwią. Mój mąż kilka lat temu postanowił się odchudzić i jadł prawie tylko warzywa. Któregoś razu po zjedzeniu dużej ilości surowej marchwi, takiej w całości, nie tartej, dostał takiego skrętu kiszek, że nigdy wcześniej ani później nie widziałam go tak cierpiącego. Takiego wyjącego z bólu zawiozłam go do szpitala, tam tak jęczał, że od razu się nim zajęli i dopiero po podaniu leku rozkurczającego w kroplówce mu to przeszło. Teraz gdy widzi, że przygotowuje coś na obiad z marchewką, obojętnie w jakiej postaci to pyta mnie żartem :chcesz mnie zabić?



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Właśnie wypiłam butlę soku pomidorowego i zjadłam cwiartke melona, a i tak mysle co by tu zjesc na kolacje :) dzieki Bogu jeszcze nic nie przytyłam.

Któraś mama martwiła sie, ze mała dzidzia na usg, u mnie w pierwszej ciąży dzieciatko do 18 tc rosło bardzo szybko, zawsze wymiary ponad norme, cieszyłam sie, a za chwile sie okazało, ze to moja cukrzyca była sprawca. Gdy przeszłam na diete okazało sie, ze boja Niunia nie bedzie juz tak duzym dzieckiem, wazyła 3050 kg
 
Coś jest z tą marchwią. Mój mąż kilka lat temu postanowił się odchudzić i jadł prawie tylko warzywa. Któregoś razu po zjedzeniu dużej ilości surowej marchwi, takiej w całości, nie tartej, dostał takiego skrętu kiszek, że nigdy wcześniej ani później nie widziałam go tak cierpiącego. Takiego wyjącego z bólu zawiozłam go do szpitala, tam tak jęczał, że od razu się nim zajęli i dopiero po podaniu leku rozkurczającego w kroplówce mu to przeszło. Teraz gdy widzi, że przygotowuje coś na obiad z marchewką, obojętnie w jakiej postaci to pyta mnie żartem :chcesz mnie zabić?



Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

No to przezyl koszmar chyba. Współczuję mu, ale przynajmniej umie żartować. Ja odkad pamiętam nawet jak dzieckiem byłam a mieszkałam jeszcze z babcią to pamiętam ze zawsze i babcia i mama przy biegunkach gotowaly ryz z marchewką lub zupe ryzanke z duza iloscia marchwi, a przy zaparciach suszone owoce i kompoty. Ja kiedys juz w doroslym zyciu najadlam sie tyle moreli suszonych bo tak mi zasmkowaly tego dnia i jakoś nie pomyślalam jakie mają działanie i skończyło się taką biegunka ze tragedia....
 
Na zaparcia Jogurt, kefir, sliwki suszone, Sok jabłkowy, jabłka.
Tak jak dziewczyny pisza, napewno nie marchewka, bo nawet na biegunke gotuje sie marchwianke,aby zatrzymac stolec.
 
Kurcze ale jem te kiwi jabłka kefir aktivia i nic
Jutro na pewno będę cierpieć
Boje się hemoroidów...nie wiem jak to z tym sobie radzić będąc w ciąży
Tak jak pisalam czopki nie wskazane a inaczej leczyć się pewnie nie da
A co do suszonych owoców to kupujecie jakieś eko czy takie z biedronki np bo te zawierają siarczany nie jakoś wybitnie zdrowe i przez to mniej smaczne
Co do lumpeksów na pewno jakiś odwiedzę i podkupuje trochę pewnie w hm na wyprzedażach czy Pepco też wszystko rozdałam liczę po cichu na jakiś zwrot jeśli nie to jakoś sobie poradzimy wkoncu ubranek dla bobaskow nie brakuje
 
reklama
Na zaparcia Jogurt, kefir, sliwki suszone, Sok jabłkowy, jabłka.
Tak jak dziewczyny pisza, napewno nie marchewka, bo nawet na biegunke gotuje sie marchwianke,aby zatrzymac stolec.

Tylko najlepiej sok jablkowy 100 % bez zadnych syropow gluzkozowo- fruktozowych. A wiecie ze to wszystko conma w skladzie syrop glukozowo- fruktozowy nie powinno sie podawac dziecia do 3 roku zycia? Tylko jak tego uniknac skoro ten skladnik jest we wszystkim :oo2:
 
Do góry