reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ten mój facet mnie kiedyś wykończy [emoji23]
Zadzwonił teraz na przerwie. Rozmawiamy sobie. I nagle wyskoczył , że jak to będzie jak zacznę rodzić. Czy zdążę , czy nie lepiej karetka pojechać. Tłumacze mu , że nie pojadę karetka bo zawiozą mnie do najbliższego szpitala , akurat tu gdzie nie mam zamiaru nawet usiąść na izbie.
To później wpadł na pomysł , że jak już coś będę czuła ale nie rozkręci się na dobre, do pojedziemy do Kielc lub zadzwonimy do mojego lekarza żeby nas wcześniej przyjął , bo lepiej dwa dni polezec i się nie martwić niż jechać w stresie. Przyznałam mu rację. Że tak tez bym chyba wolała ;)
To znowu pytanie "a jak będziesz w szpitalu i zaczniesz rodzić to ja zdążę dojechać żeby być przy porodzie ?" To mu mówię, że nie rodzi się 5minut. Zanim zrobi się rozwarcie to też trochę czasu mija [emoji23]
Naogladal się biedny chyba filmów , że kobiety rodzą w taxowkach [emoji23]
Kazalam mu nic nie planować związanego z porodem bo nigdy nic nie wiadomo. Jak się zacznie , kiedy i ile będzie trwał. A swoimi planami mnie tylko denerwuje ..

To zaczal kolejny temat. Że koledzy w pracy pytają kiedy robi pępkowe. To mój się zaczął zastanawiać i postanowił spytać mnie.
Bo ja pewnie wiem.. [emoji15]
Czy jak kobieta urodzi to on idzie pić ?
Tu już mu wygarnelam. Że najlepiej jak już główkę zobaczy to niech leci chlac. Bo to w tym momencie jest i będzie najważniejsze. Kiedy trzeba się napić..... XD no ludzie..
Baba się martwi , zeby dziecko urodzić i się nie przekręcić a facet kiedy trzeba oblać narodziny.
Powiedział , że właśnie on by tak nie potrafił. Że będzie chciał ze mną być jak najdłużej. A poza tym , jak zobaczy nasza córeczkę to nie w głowie mu będzie żadne pępkowe bo nas pewnie na krok nie opuści. Jedynie wieczorem na drugi dzień napije się z moim bratem. Eh. Faceci ....

A tak teraz ja Was spytam. Bo w sumie się zastanawiam. Jak to pępkowe wygląda. Wiem że tak jest, że kobieta w szpitalu a facet oblewa. Ale kiedy. I jak to u Was wyglądało ?
Oblewa sie chyba w dzien urodzenia dziecka :) moj juz od kilku miesiecy gada o pępkowym. Niech idzie, w koncu ja bede siedziec w szpitalu a on nie bedzie ze mna nocowal ;) tylko, zeby na drugi dzien wytrzezwial i przyjechał :D
 
reklama
Ja niedawno wstałam także, Dzien dobry :D
I od razu oszalałam [emoji23] zamowilam kokon; rożek; 2 kocyki, jeden gruby z wypełnieniem na zimę, a drugi cienki wafel i Otulacz bambusowy ❤️❤️❤️ Pozostaje mi tylko czekac aż to wszystko przyjdzie, nie mogę się doczekać ;)
Pochwal się :D
Ja mam, ale bez bólów kręgosłupa. Mam twardnienia brzucha i czasami, nie codziennie ból jak w czasie okresu[emoji4]
To ja też raz tak raz tak. Ale jak pojawia się twardnienie z bólem brzucha to dochodzi ból kręgosłupa. Tak miałam wczoraj. Dzisiaj jest spokój od rana.
Zobacz sobie :) u nas wiem ze w dwóch szpitalach można zapłacić zrobią ktg omówią i spokój :) byłabyś spokojniejsza i wiesz jeśli coś by się działo to by zaczęli działać.. bo jeśli masz coraz częściej te bóle to nie wiadomo co się dzieje , tym bardziej jak bolą plecy
Właśnie szukam. Ale na tym zadupiu to ja sobie mogę [emoji16]
No jak możesz to pokaz:-) A jak się obniży łóżeczko i będzie trzeba inaczej wiązać ochraniacz to też nie będzie się załamywać?

Co do boli ja miewam kilka na dzień, choć nie zawsze, twardnien z lekkim bólem jak na okres,ale bez bólu kręgosłupa.
Jeszcze go nie wiązałam. Nawet z folii nie wyciągałam. Ale już patrzę :)
Na której wysokości bym nie zawiązała to się trzyma i nie zgina. Ma cztery sznureczki dwa u góry dwa na dole żeby zawiązać. Trzy części więc ustawiasz jak chcesz.
15296687362501384247407.jpg 15296687580431714366673.jpg
Ale ten modulowy-podusskowy wydaje mi się lepszy i ładniejszy od takiego płaskiego. W łóżeczku do kompletu mam takich sześć poduszek. 15296690060181428857433.jpg
 

Załączniki

  • 15296687362501384247407.jpg
    15296687362501384247407.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 86
  • 15296687580431714366673.jpg
    15296687580431714366673.jpg
    1,2 MB · Wyświetleń: 86
  • 15296690060181428857433.jpg
    15296690060181428857433.jpg
    1,4 MB · Wyświetleń: 85
Hahaha Klaudia facet to facet . Oni trochę inaczej postrzegają świat niż my :) ja mojemu nie zamierzam bronić jeśli będzie wszystko ok niech się napije z kim chce i tak wieczorem nie będzie z nami [emoji23]
Wiem tyle że nie można się za bardzo spieszyć.. jak moja mama rodziła to tata pojechał z nią do szpitala i za jakiś czas wrócił do domu. Wieczorem mama dzwoni że chyba się zaczyna . Wtedy nie było tak autobusów i nie miał jak dojechać do Rzeszowa więc zaczął pić ze szwagrem .. pępkowe :) a potem mama dzwoni że fałszywy alarm i chyba jutro idzie do domu. Także mój tata miał pępkowe dwa tygodnie przed porodem [emoji23]
Haha nie no mój ma zamiar z tego co mówił napić się za zdrowie córeczki dopiero jak pobędzie z nami w szpitalu. Czyli już po porodzie [emoji23]
 
Ten mój facet mnie kiedyś wykończy [emoji23]
Zadzwonił teraz na przerwie. Rozmawiamy sobie. I nagle wyskoczył , że jak to będzie jak zacznę rodzić. Czy zdążę , czy nie lepiej karetka pojechać. Tłumacze mu , że nie pojadę karetka bo zawiozą mnie do najbliższego szpitala , akurat tu gdzie nie mam zamiaru nawet usiąść na izbie.
To później wpadł na pomysł , że jak już coś będę czuła ale nie rozkręci się na dobre, do pojedziemy do Kielc lub zadzwonimy do mojego lekarza żeby nas wcześniej przyjął , bo lepiej dwa dni polezec i się nie martwić niż jechać w stresie. Przyznałam mu rację. Że tak tez bym chyba wolała ;)
To znowu pytanie "a jak będziesz w szpitalu i zaczniesz rodzić to ja zdążę dojechać żeby być przy porodzie ?" To mu mówię, że nie rodzi się 5minut. Zanim zrobi się rozwarcie to też trochę czasu mija [emoji23]
Naogladal się biedny chyba filmów , że kobiety rodzą w taxowkach [emoji23]
Kazalam mu nic nie planować związanego z porodem bo nigdy nic nie wiadomo. Jak się zacznie , kiedy i ile będzie trwał. A swoimi planami mnie tylko denerwuje ..

To zaczal kolejny temat. Że koledzy w pracy pytają kiedy robi pępkowe. To mój się zaczął zastanawiać i postanowił spytać mnie.
Bo ja pewnie wiem.. [emoji15]
Czy jak kobieta urodzi to on idzie pić ?
Tu już mu wygarnelam. Że najlepiej jak już główkę zobaczy to niech leci chlac. Bo to w tym momencie jest i będzie najważniejsze. Kiedy trzeba się napić..... XD no ludzie..
Baba się martwi , zeby dziecko urodzić i się nie przekręcić a facet kiedy trzeba oblać narodziny.
Powiedział , że właśnie on by tak nie potrafił. Że będzie chciał ze mną być jak najdłużej. A poza tym , jak zobaczy nasza córeczkę to nie w głowie mu będzie żadne pępkowe bo nas pewnie na krok nie opuści. Jedynie wieczorem na drugi dzień napije się z moim bratem. Eh. Faceci ....

A tak teraz ja Was spytam. Bo w sumie się zastanawiam. Jak to pępkowe wygląda. Wiem że tak jest, że kobieta w szpitalu a facet oblewa. Ale kiedy. I jak to u Was wyglądało ?
No zwykle facet opija jak kobieta urodzi i jest w szpitalu. Wiadomo że jak urodzisz np o 20tej to tego samego dnia raczej nie da rady. Mój jak byłam w szpitalu to pil codziennie wieczorami-tylko ekipa się zmieniała, raz kumple z osiedla, raz z moim ojcem, raz z kumplami z pracy itd ;) Ale na wyjście zawsze dom uporzadkowal tylko zdjęcia mi pokazywał jak ostro było;) teraz jak pierwszy syn to już w ogóle balet na całego pewnie. Ale tylko w domu. Żadnych wyjść na miasto. No i w ciągu dnia był u mnie :)
Ja takiego wydruku nawet w rece nie miałam. Zostaje mi jedynie to co pokazywało się na wyswietlaczu ;) ale już @Avalia pisała, ze to to co myśle, Dziękuje ;)
To jeszcze dodam że w trakcie zapisu urządzenie robi przerwy jakby swirowalo albo jakby maluchowi coś nie tak było. Nigdy Nie wiedzialam co to ale teraz mój gin mi wyjaśnił że to jakieś akceleracje. Są w pełni prawidłowe i świadczą o dobrostanie plodu ;)
 
W tym samym czasie jednocześnie to nie. Ale osobno to tak☺ brzuch jak na okres boli kilka razy dziennie. Twardnieje jak za dużo pochodzę a plecy mnie bolą jak leżę☺ i o☺
No to tak osobno to też mam :p
A tak razem wczoraj z trzy razy. Dzisiaj nawet raz brzuch nie stwardniał :) aż się lżej czuje :D
 
reklama
Do góry