Sierpniowe Mamy 2018

[Anulaa88]

Mogłabym się przeprowadzić tylko czy znajdzie się tam jakaś fabryka co produkuja silniki samolotowe ? Mój mąż bez tego ani rusz jego odwieczny warunek wyprowadzki gdziekolwiek [emoji23]
I trochę boje się smogu [emoji87][emoji87][emoji87][emoji87]

Twój mąż pracuje w WSK Rzeszów?[emoji16]

Ja mam dziś mega lenia. Miałam pościerać kurze w salonie i zrobić obiad a jeszcze nic z tego nie zrobiłam i chyba sobie daruję. Za godzinę mamy jechać odebrać samochód od mechanika, potem z dziećmi do fryzjera i chyba międzyczasie pójdziemy na pizzę. Dzieciaki będą zadowolone a ja nie będę stała przy garach. Kurczę umówiłam ich do fryzjera 16.10 i 16.30 a jest mecz, nie darują mi tego, że się spóźnimy ze 20-25min. No nic trudno tylko takie godziny miała pani wolne a jutro starszy ma zakończenie roku w zerówce więc musi obciąć włosy bo wygląda jak mop. Młodszy zażyczył sobie fryzurę na irokeza Do niedawna obcinałam ich sama a teraz wydziwiają...eh

Może fryzjer się też pośpieszy [emoji16][emoji16] i zdążycie?[emoji16]

 

[karkula309]

U mnie dziś akcja "pranie" idę zaraz wywiesić pranie, muszę odkurzyć, pojadę na chwilę do teściów posiedzieć przed domem, a o 17 będziemy mecz oglądać

Jejku.. strefa kibica z 2016 roku na euro mi się przypomniała.. aż łza w oku się kręci [emoji80][emoji80]
Przyjechała do nas rodzina męża , wynieśliśmy telewizor na pole .. były drineczki z palmami, trąbki, flagi .. aż mi szkoda że w tym roku basen nie rozłożony no ale i tak bym nie skorzystała [emoji79]

Na zdjęciu moja szwagierka podczas kibicowania , mam aż jedno zdjęcie z tej imprezy, trzyma trąbkę w ręce [emoji53]
Mistrzowsko przerobiłam zdjęcie. Mam nadzieję że się nie obrazi że zrobiłam jej jakieś dounaty na twarzy [emoji507][emoji507][emoji507]

 

[karkula309]

Twój mąż pracuje w WSK Rzeszów?[emoji16] Może fryzjer się też pośpieszy [emoji16][emoji16] i zdążycie?[emoji16]

Kochana teraz to nie jest WSK Rzeszów a Pratt@Whitney Rzeszow [emoji23][emoji23]

 

[Anulaa88]

Kochana teraz to nie jest WSK Rzeszów a Pratt@Whitney Rzeszow [emoji23][emoji23]

No no[emoji16]mój chłop[emoji16][emoji23] byłam kiedyś w tych zakładach na wycieczce[emoji16] Moja branża metalurgiczna[emoji16]

 

[karkula309]

No no[emoji16]mój chłop[emoji16][emoji23] byłam kiedyś w tych zakładach na wycieczce[emoji16] Moja branża metalurgiczna[emoji16]

No to widzisz , załatwiasz mu robotę i w sierpniu jesteśmy [emoji23][emoji23] chociaż w tym zawodzie chyba nie ma problemu ze znalezieniem pracy
Ale popatrz jak się złożyło , bo u nas trochę jest tych firm i akurat byłaś w tej co mój pracuje [emoji23][emoji23] a kiedy tam byłaś ? Mój tam siedzi już 5 rok, może go widziałaś .. jego charakterystyka : jak widzi dziewczyny to się czerwieni [emoji23]

 

[gosc12]

Miałaś teraz 29mm i lekarz powiedział Ci że szyjka ok i możesz normalnie funkcjonować? Czy coś mi się pomieszało? Ja miałam 12 dni temu 31mm (czyli byłam w podobnym tygodniu jak ty) i lekarka kazała mi leżeć plackiem, bo szyjka za krótka na ten tydzień. Nie ogarniam tych lekarzy.

Maljan. Bo u jednej jest 29mm ale szyjka się nie skraca bo lekarz to widzi co wizytę. A u drugiej jest 45 mam i szyjka się skraca mimo rzadkiego wstawania z łóżka.
Więc tu nie ma co patrzeć na to. Ewa ma coś koło 25mm i ma tylko odpoczywać. Ale nie leżeć i nie musi wstawać tylko na siku jak my. Bo widocznie jest krótka ale się trzyma.
Ja miałam 5cm. A po 4 tygodniach 37 , kazał przyjść za 10 dni i już 30mm więc zlecił leżenie. Gdyby dalej się nie skróciła to pewnie bym nawet luteiny nie dostała.

 

[Anulaa88]

No to widzisz , załatwiasz mu robotę i w sierpniu jesteśmy [emoji23][emoji23] chociaż w tym zawodzie chyba nie ma problemu ze znalezieniem pracy
Ale popatrz jak się złożyło , bo u nas trochę jest tych firm i akurat byłaś w tej co mój pracuje [emoji23][emoji23] a kiedy tam byłaś ? Mój tam siedzi już 5 rok, może go widziałaś .. jego charakterystyka : jak widzi dziewczyny to się czerwieni [emoji23]

Oj jeszcze na studiach[emoji23][emoji16]to wieki temu[emoji4] jakieś 8 lat temu[emoji16] u nas dużo hut jest[emoji16]

 

[Paulana]

Potrzebuje znów waszej rady. Dziś na mecz dla męża i szwagra postanowiłam zrobić przegryzke biało czerwona [emoji23]
Mam już owoce zalane galaretka , mysle dać cienką warstwę budyniu i na to bitą śmietane. Mam biała czekolada i myślałam żeby ją gdzieś wcisnąć .. tylko gdzie ? Za tarce zetrzeć na górę , czy może kawałkami powkladac ? Żeby mi się znów który nie zadławił [emoji23]Zobacz załącznik 868816

Ja bym kupiła mascarpone i wymieszała z rozpuszczoną białą czekoladą i położyła na wierzchu

 

[Meml]

A ja się nawet już nie łudzę, że będę mogła. Ja tylko mam nadzieję, że mnie do szpitala nie wyślę.

Rozumiem, że takie lezenie nic fajnego. Ale jesteś już bliżej końca jak dalej. Później jak się dzidzius urodzi będziesz marzyła o odpoczynku .

Ja mam dziś mega lenia. Miałam pościerać kurze w salonie i zrobić obiad a jeszcze nic z tego nie zrobiłam i chyba sobie daruję. eh

Ja też jeszcze dziś tyłka nie ruszyłam. Muszę zrobić obiad, bo zaraz młoda z przedszkola wróci, a i do męża przyjechał na 3 dni kolega i razem uczą się do egzaminu. Ale jeszcze 5 minut i biorę się za swoje obowiązki .

 

[karkula309]

Oj jeszcze na studiach[emoji23][emoji16]to wieki temu[emoji4] jakieś 8 lat temu[emoji16] u nas dużo hut jest[emoji16]

To nie mój temat w ogóle ja nawet nie do końca wiem co mąż w pracy robi. Dla mnie to on jedynie naciska zielony guzik, tyle wiem [emoji23]
Mój maz to nie tyle huty co po prostu obrabiarki sterowanie numerycznie - cnc .. czyli wielkie maszyny z dużą ilością guzików , ale pewnie wiesz o co chodzi [emoji16].. można to porównać do gigantycznej pralki z dużą ilością programów [emoji23][emoji23]