reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
93B3C1B1-84B5-43B0-9610-3A26552B7A47.jpeg
C383D507-17B9-4CD2-89B5-AAD89FD18033.jpeg
758E1365-4003-400E-BA29-9CABD1DDC1B7.jpeg
Piszecie o zwierzątkach .. moj nick tu pochodzi wlasnie od imienia mojego kota - Gienio, moj pierwszy synek koci , niestety juz w kocim niebie , miał rok jak zmarł - mieliśmy ragdolla zanim pojawiły sie dzieci, okazało sie ze ma przerost lewej komory serca , zaczął mdleć , słabnąć , ratowałam do ostatniej chwili - nie dało sie :( hodowca w zamian za Gienka dał nam kota z innego miotu i wiecie co? Tez juz jest w kocim niebie - masakra , odszedł w zeszłym tygodniu . Czuł sie swietnie nagle dostał paraliżu łapek , tez wada serca . Nigdy więcej zwierzaków z hodowli . Aramis żył 7 lat i tak wyglądał jako kocie i potem . Bardzo przeżywam , ze ich juz nie ma :(
 

Załączniki

  • C383D507-17B9-4CD2-89B5-AAD89FD18033.jpeg
    C383D507-17B9-4CD2-89B5-AAD89FD18033.jpeg
    187,8 KB · Wyświetleń: 285
  • 93B3C1B1-84B5-43B0-9610-3A26552B7A47.jpeg
    93B3C1B1-84B5-43B0-9610-3A26552B7A47.jpeg
    718,7 KB · Wyświetleń: 285
  • 758E1365-4003-400E-BA29-9CABD1DDC1B7.jpeg
    758E1365-4003-400E-BA29-9CABD1DDC1B7.jpeg
    67,4 KB · Wyświetleń: 287
Masakra.. tyle ze w Niemczech aborcja jest legalna chyba,wiec moze maja takie pytania..
Może to co powiem, wyda się kontrowersyjne... Ale uważam, że nie ma co oceniać takich osób [emoji4] Każdy żyje, jak chce i postępuje, jak chce. Państwo daje ku temu możliwość, więc niech każdy korzysta, jeśli chce. Nie mnie to oceniać....
Każdy wyznaje swoje zasady i jakieś wartości[emoji4]
 
Zobacz załącznik 868476 Zobacz załącznik 868475 Zobacz załącznik 868477 Piszecie o zwierzątkach .. moj nick tu pochodzi wlasnie od imienia mojego kota - Gienio, moj pierwszy synek koci , niestety juz w kocim niebie , miał rok jak zmarł - mieliśmy ragdolla zanim pojawiły sie dzieci, okazało sie ze ma przerost lewej komory serca , zaczął mdleć , słabnąć , ratowałam do ostatniej chwili - nie dało sie :( hodowca w zamian za Gienka dał nam kota z innego miotu i wiecie co? Tez juz jest w kocim niebie - masakra , odszedł w zeszłym tygodniu . Czuł sie swietnie nagle dostał paraliżu łapek , tez wada serca . Nigdy więcej zwierzaków z hodowli . Aramis żył 7 lat i tak wyglądał jako kocie i potem . Bardzo przeżywam , ze ich juz nie ma :(
Przykro mi :( ale sliczne.. takie zadbane ❤ moja sunia z domu rodzinnego miala padaczke na starosc :(
 
Może to co powiem, wyda się kontrowersyjne... Ale uważam, że nie ma co oceniać takich osób [emoji4] Każdy żyje, jak chce i postępuje, jak chce. Państwo daje ku temu możliwość, więc niech każdy korzysta, jeśli chce.
Masz rację , to co powiedziałaś wydaje się kontrowersyjne [emoji33] [emoji16]
 
reklama
Zobacz załącznik 868476 Zobacz załącznik 868475 Zobacz załącznik 868477 Piszecie o zwierzątkach .. moj nick tu pochodzi wlasnie od imienia mojego kota - Gienio, moj pierwszy synek koci , niestety juz w kocim niebie , miał rok jak zmarł - mieliśmy ragdolla zanim pojawiły sie dzieci, okazało sie ze ma przerost lewej komory serca , zaczął mdleć , słabnąć , ratowałam do ostatniej chwili - nie dało sie :( hodowca w zamian za Gienka dał nam kota z innego miotu i wiecie co? Tez juz jest w kocim niebie - masakra , odszedł w zeszłym tygodniu . Czuł sie swietnie nagle dostał paraliżu łapek , tez wada serca . Nigdy więcej zwierzaków z hodowli . Aramis żył 7 lat i tak wyglądał jako kocie i potem . Bardzo przeżywam , ze ich juz nie ma :(
Ale były na prawdę piękne :)
 
Do góry