reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczyny ile naprodukowałyście [emoji33]
Dzisiaj bardzo leniwa niedziela:) zazdroszczę Wam wyjazdów, my już chyba nigdzie nie pojedziemy, nie będziemy ryzykować. Mieliśmy plan jechać
do Krynicy Morskiej, tam mój tata prowadzi ośrodek ale chyba za duże ryzyko z moja szyjka. Co do tygodni to dziewczyny nie patrzcie na aplikacje bo one zawsze zawyżają do rozpoczętych tygodni, przy np. Moich 32+4 oczywiście pokazuje 33 tydzień ale dla szpitala to cały czas 32. Dlatego tez żeby nie było zdziwienia ze na aplikacji ciąża donoszona 37 tydzień a my dalej w 36 i wcześniak [emoji3]
Ciąża donoszona to po prostu skończony 37 tydzień, czyli 37.0 :) ale to chyba wiemy wszystkie, które nawet liczą "do przodu" :)
 
reklama
Ciąża donoszona to po prostu skończony 37 tydzień, czyli 37.0 :) ale to chyba wiemy wszystkie, które nawet liczą "do przodu" :)
Ja właśnie po północy zaczęłam 33+1 czyli 33 skonczony byl wczoraj a w niedziele 24.06 będzie 34 ;) skończony mój gin też liczy jak jestem u niego np 32plus3 że to 32 anie już 33
 
Dziecko to wywroci Wasz świat do góry nogami z nim dopóki jest maleńkie nie da się nic zaplanować sama zobaczysz jak to się mówi w "praniu";) znam nie 1 kobietke która miała plan jak to będzie z dzieckiem u niej wszystko prosto i cudownie ale jak wróciła do domu że szpitala i zaczęła się szara rzeczywistość to dziś się śmieje z tych swoich planów bo naprawdę 1 dziecko wywraca wszystko do góry nogami ja urodziłam 2 po 8 latach i czułam jakby to 1 było syn odchowany wszystko można było zrobić a tu dzidziuś i przez pare miesięcy było mi bardzo ciężko odnaleźć się w nowej sytuacji i wiem że teraz po kolejnych 7 latach będzie to samo chociaż wiem co może mnie czekać to wiem że łatwo i kolorowo nie będzie;) ale takie jest macierzyństwo ;) a uśmiech dziecka koi wszystkie rozterki :)


Nie powiedziałam, że będzie łatwo i kolorowo :) wiec masz na pewno dużo racji i wierze :) Liczę się z tym jak to będzie i wyobrażam :) chodziło mi bardziej o czynności typu głupie wstawienie prania, rozwieszenie go, jakieś zakupy w markecie większe, gdzie to np razem będziemy musieli wszyscy jechać itd :) nie zamierzam przecież planować rzeczy takich jak kąpiel dziecka, przewijanie i pielęgnacja czy tez karmienie ;) po prostu jakiś ogólnik typu : o mamy ochotę po 1,5 miesiąc od urodzenia małej trochę się wyrwać, ściągam mleko na cały dzień z pierdo, podrzucamy małą do uradowanej teściowej od 10 rano i mamy czas dla siebie do max 21 :)

Wisodmo, tak to nigdy z dzieckiem nie wiaodmo co się będzie działo, ale coś tam będę i tak planowała „jak to ja”[emoji16][emoji3]

Albo rzeczy typu wyjazd do Wrocławia, który planujemy już w trójkę + piesek na weekend w połowie września czy tez pod koniec października do mojej mamy na Śląsk te 350 km w jedna stronę ;) o takich sprawach mówię
 
A co jeśli ci coś psuje plany?[emoji16] tak się zastanawiam... nie wiem, coś w ciągu dnia wydarzy się niespodziewanego?[emoji16]
Bo też jest interesujące....Czy trzymasz się planu dalej, czy rezygnujesz z założenia?[emoji16] Byłabyś niezłym strategiem[emoji16]

Hah różnie bywa, jeśli coś mnie wyprowadzi z równowagi psychicznej czy fizycznej to jasne, czasami bywa, że z czegoś rezygnuje. Wczoraj już fizycznie nie dałam rady spakować do końca moich ciuchów na wyjazd wtorkowy nad morze i odłożyłam na dzis, bo już byłam padnięta :D
 
Wisełka... moje pierwsze kolonie w życiu[emoji23] teraz pewnie tak się tyle zmieniło, że nie poznałabym miasta[emoji4]
Ja w Wisełce dostałam pierścionek zaręczynowy☺ 2008 rok☺ już 10 lat minęło.. i 7 po ślubie ☺
Ja tak miałam jak za dużo chodziłam teraz staram się mniej robić i jest lepiej za to plecy mnie dziś bolą tzn.taki dziwny ból z prawej strony był rano 2 razy i teraz z 5 min temu znowu tak jakby nerka???dziwne uczucie a ból nie lekki:( zobaczę co będzie w nocy i jutro:(
Ja od wczoraj czuję taki ból w plecach z prawej strony na wysokości nerki, spać nie mogę na prawym boku za długo. Myślałam , że może po tym weselu jakieś mięśnie się naciągnęły albo mnie gdzieś zawiało albo po prostu uroki ciąży ☺
 
Ja w Wisełce dostałam pierścionek zaręczynowy[emoji5] 2008 rok[emoji5] już 10 lat minęło.. i 7 po ślubie [emoji5]

Ja od wczoraj czuję taki ból w plecach z prawej strony na wysokości nerki, spać nie mogę na prawym boku za długo. Myślałam , że może po tym weselu jakieś mięśnie się naciągnęły albo mnie gdzieś zawiało albo po prostu uroki ciąży [emoji5]

Albo może coś z nerką? Miałaś wcześniej kłopoty, bóle itd z tymi okolicami?
 
reklama
Ciąża donoszona to po prostu skończony 37 tydzień, czyli 37.0 :) ale to chyba wiemy wszystkie, które nawet liczą "do przodu" :)
Ja nie wiem [emoji23][emoji23] bo jakoś tego nie liczę . Chciałabym donosić ciążę do terminu i tego się trzymam a ile dam rady , to dam [emoji8] a gdybanie że moge urodzić już za miesiąc czy półtora mnie nie kreci bo można niestety urodzić w każdej chwili [emoji53]
 
Do góry