madziula92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2018
- Postów
- 1 637
Haha i dlatego że jest dużo cudownych kolorów, to ja nie mogę się zdecydować
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
My w sypialni mamy fiołkowy i fioletowo-niebieski Hmm... Sama nie wiem jak określić ten kolor. I fototapetę za łóżkiem, na której jest taka jakby ścieżka przez parkmy też mamy szare ściany w salonie hihii teraz zastanawiam się na jaki kolor pomalować ściany w sypialni
jak się wprowadzaliśmy to chciałam turkusowe..ale z farby turkusowej wyszła błękitna taka jaśniutka niebieska..;/ i już tak zostawiliśmy i teraz musimy przemalować bo minęło 4 lata..i trzeba odświeżyć
Do szarego to w zasadzie wszystko pasujemy tez mamy szare ściany w salonie i dodatki mogę zmieniać jak chce
także myśle, ze to dobry wybór
![]()
my też mamy szare ściany w salonie hihii teraz zastanawiam się na jaki kolor pomalować ściany w sypialni
jak się wprowadzaliśmy to chciałam turkusowe..ale z farby turkusowej wyszła błękitna taka jaśniutka niebieska..;/ i już tak zostawiliśmy i teraz musimy przemalować bo minęło 4 lata..i trzeba odświeżyć
Pustkowo polecam.. super tam jest tak cicho [emoji173] w rewalu duzo ludzi ale plaze cudne [emoji173]
Jasne, rozumiem. Musisz przeczekać, może to minie? Trudno powiedzieć...W tym roku będzie mieć 19 ale ich relacja jest bardzo skomplikowana i zdecydowanie nie nadaje się na forum.
Ja jestem jedynaczka więc nie chce się wpier... bo usłyszę że co ja tam wiem i rozumiem![]()
Na koniec wyjazdu będziesz w skończonym 34 nie 35liczysz codziennie ale dzisiaj ci się o tydzień coś przyspieszyło [emoji23]
My w sypialni mamy fiołkowy i fioletowo-niebieski Hmm... Sama nie wiem jak określić ten kolor. I fototapetę za łóżkiem, na której jest taka jakby ścieżka przez park![]()
Kiedyś miałam to samo więc wiem o czym piszesz mój był bardzo zzyty z rodzicami i siostra przez 2 lata związku ciężko było go ogarnąć ale pewnego dnia się wkur....na maksa i powiedziałam mam dość albo oni albo ja i spskowalam torby i wyszłam myślał że to moje humory a później kajal się o przepraszal i od tego momentu mam spokój tylko tesciowie i siostrunia są oburzeni że mój ma swoje problemy i się z nimi nie dzieli opowiastkami jak to u nas w związku jest a najlepiej jakby się poszedł pozalic na mnieTeż będę trzymać, a co
W ogóle mam dziś jakiś trudny dzień. Chyba hormony miażdżą mi mózg i cierpliwość. Zaciskam zęby i nic nie mówię że mi źle bo w sumie nie mam komu ale w efekcie tylko przygnebiam się jeszcze bardziej.
Dziś byliśmy w Pile na wyścigach samochodowych i umeczylam się okrutnie, choć mogłoby być miło i fajnie. Jednak takie imprezy nie są już dla mnie na ten moment. Najlepiej mi w domu-chyba się starzeje
Piszecie o tesciach. Tak się zastanawiam jaką sama będę teściowa kiedyśczy inną dla zieciow A inna dla synowej
Moi teściowej dla mnie generalnie nie istnieją. Mój mąż wychował się bardziej z dziadkami A oni jak to dziadkowie są ciepli i kochani choć bardzo nietypowi
Niemniej postacią jaką działa mi nerwy jest siostra mojego męża. Ale to wyjątkowo długa i kiepska historia. Generalnie jest młoda i wiem że potrzebuje pomocy jednak ona upatrzyla sobie tylko mojego męża, nie licząc się kompletnie ze mną i dziećmi. Mój zaś dał się omotac jej do tego stopnia że swego czasu spędzał z nią więcej czasu niż z córkami i żoną w ciąży....i nie dał sobie przemówić że coś jest nie halo...
Swoją drogą właśnie on się szykuje żeby do niej jechać i pewnie zostanie na noc. Nic nie mówię nawet....zwalam na hormony...