Baldachimu nie będę miała, bo raz, że oddałam córce przyjaciółki (też sierpniówka, termin ma na 27), a dwa, że mimo pięknego wyglądu, strasznie się kurzy, a po praniu ciężko mi się prasowało materiał.
Zaś do do picia bawarki, bueeeeeee, nie lubię herbaty z mlekiem i nie tknę tego. Ha! Mój K ostatnio o tym wspomniał, że to na laktacje, patrzę na niego i mówię, że już wolę sobie herbatki specjalnej kupić niż ruszyć mleko z herbatą i jak mu smakuje, to niech sobie pije [emoji14] Ale słyszałam o tym już jak Kubę urodziłam.
Ja uwielbiam prasować, ale pod warunkiem, że mam dobre żelazko (moje to grat, nawet na parę nie jest, ale cicho, bo to bosch, mama chciała kupić mi prezent i nie zwróćiła uwago na to co kupuje, grunt że było tanie) [emoji14] Szczególnie lubię prasować koszule.
A teraz spadam na plac zabaw