E
Ewka34
Gość
Ciesze sie bardzoPisząc z Toba, nie da się nie uśmiechać :*
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ciesze sie bardzoPisząc z Toba, nie da się nie uśmiechać :*
Pogadaj z Alicją, że ma ładnie jeszcze siedzieć w brzuszku :*Między 2.9-3.1 czyli średnia wychodzi 3cm.
Teraz tylko piatek przeleżeć i w sobotę kontrola. Wiem..jeśli będzie trzeba to oczywiście , że jadę. Nawet się nie zastanawiam. I tak jak mówisz. 34/5 tydzień to już końcówka. Niektóre dziewczyny leżą w szpitalu kilka miesięcy więc ja nie mam co narzekać. Muszę się trzymać bo już na prawdę nie dużo zostało. Ale wypadało by jeszcze przeczekać te 2/3 tygodnie
Wiem, nawet pytałam lekarza , czy to nie normalne na tym etapie. Przecież musi się przygotowywać do porodu. To powiedział , że to bardzo dobrze , ale jak zaczyna się skracać w 36. No ale nic. Myślę , że wytrzymam te dwa tygodnie przynajmniej mam pewne , że nie przenoszę chociaż i tak nie wiadomo jak będzieMam podzielna uwage,sporo zapamietuje tzn to co chce [emoji9]
Duzo sie zmniejszyla,ale pamietaj ze porod jest jak okres,z dnia na dzien jest coraz blizej i nie unikniesz tego,a twoje cialo sie do tego juz przygotowuje
Pogadaj z Alicją, że ma ładnie jeszcze siedzieć w brzuszku :*
Skoro malutka bedzie chciala wyjsc to wyjdzie,kochana [emoji9]Wiem, nawet pytałam lekarza , czy to nie normalne na tym etapie. Przecież musi się przygotowywać do porodu. To powiedział , że to bardzo dobrze , ale jak zaczyna się skracać w 36. No ale nic. Myślę , że wytrzymam te dwa tygodnie przynajmniej mam pewne , że nie przenoszę chociaż i tak nie wiadomo jak będzie
Powodzenia !!Uciekam spac..jutro moja wizyta.. zobaczymy czy w sprawie szyjki cos sie zmienilo w sumie zapytam go ile moja ma cm bo nawet nie wiem,a sama sobie nie zmierze miarka [emoji23]
Skoro malutka bedzie chciala wyjsc to wyjdzie,kochana [emoji9]
Teraz nie wstawaj nawet mieszać zupy . No i pamiętaj żeby leżeć a nie siedziećJuż jestem po. I nie jest za dobrze
Nie robił USG bo miałam 10dni temu więc tylko badanie na fotelu. Odrazu stwierdził, że dobrze, że chciał mnie zobaczyć teraz a nie w lipcu. Zmierzył szyjkę i w ciągu 10dni spadła o 2cm. Był zdziwiony po przyłożeniu ręki do brzucha , że nie czuję tak mocnych twardnien. Odrazu powiedział, że kieruje mnie do szpitala. Spytałam czy mogę przeleżeć w domu, że będę wstawala tylko na siku. Szyjka jest zamknięta więc się zgodził. Przepisał magnez 3x2 , luteina 3x1 i jakieś leki zamiast nospy, gdybym się zdenerwowała , takie na rozluźnienie coś jak nospa plus uspokajacz.
Pogadalam z nim chwilę na fotelu i znowu dotknął brzucha, brzuch gorzej jak kamień. Spytał czy ja tak mam często. Powiedziałam , że nie wiem jak leżę to jest okej, czasem się zrobi twardy ale nie aż tak mocno jak było to na fotelu. Podczas chodzenia nie zawsze sprawdzałam. Mam przyjść w sobotę między 8-10 rano, bo będzie na chwilę przed urlopem. Jeśli szyjka cokolwiek się skróci do tego czasu czyli w ciągu 1dnia i dwóch nocy odrazu szpital. Pewnie do 37 będą mnie trzymać mała tak się pcha na świat
Mam nadzieję , że ominie mnie szpital a ja wytrwam do lipca. Chociaż do zjazdu mojego i do końca 36 tygodnia. Bo dla małej to za wcześnie. Dopiero zaczynam 35 w sobotę..
Wytrzymasz dwa tygodnie bo jeśli skrocila ci się o 2 cm przez dziesięć dni to zostaje ci 1 cm na 4 dni [emoji12] a jak teraz będziesz sobie leżeć na płasko to powinna się wolniej skracać [emoji12]Wiem, nawet pytałam lekarza , czy to nie normalne na tym etapie. Przecież musi się przygotowywać do porodu. To powiedział , że to bardzo dobrze , ale jak zaczyna się skracać w 36. No ale nic. Myślę , że wytrzymam te dwa tygodnie przynajmniej mam pewne , że nie przenoszę chociaż i tak nie wiadomo jak będzie