Ankan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 31 Grudzień 2017
- Postów
- 3 577
Zaznaczyłam w planie, że żadnych kleszczy, uciskow i innych rzeczy nie chcę.
Do mnie położna przychodzi co tydzień oprócz tygodni co jestem zaraz po wizycie i bada mi ciśnienie a dziecku puls. Nie zawraca głowy tylko pyta czy mam jakies pytania. Raz była dłużej jak plan porodu omawialysmy.
Brzuch też miewam twardy ale zależy to od tego jak Mały leży. Chociaż od wczoraj dziwnie się czuję i nie mogę doczekać się wizyty w poniedziałek
W szpitalu u nas podaję się wybranego pediatrę i oni wysyłają kartę szczepień do przychodni gdzie przyjmuje pediatra i nie trzeba samemu jechać.Do mnie te nie przychodzi, nie czuję potrzeby. Mam namiary z przychodni na polozna co była u mnie też jak córkę rodziłam. Głównie chce żeby kikuta pępowiny oglądała i jakby Młody miał żółtaczkę. Ona współpracuje z naszą pediatra więc nie muszę przychodzić do przychodni po wyjściu ze szpitala tylko dopiero po miesiącu. A jak coś jest niepokojącego to położna z lekarka konsultuje. Właśnie a macie wybrane przychodnie i pediatrę? Kiedyś trzeba było właśnie do 7 dni się zgłosić w przychodni i zapisać dziecko.
Do mnie położna przychodzi co tydzień oprócz tygodni co jestem zaraz po wizycie i bada mi ciśnienie a dziecku puls. Nie zawraca głowy tylko pyta czy mam jakies pytania. Raz była dłużej jak plan porodu omawialysmy.
Klaudia trzymam kciuki żeby do soboty się już nie skrocila! Bo lepiej wiadomo, że w domu leżeć niż w szpitalu. Z drugiej strony myślę, że jak zaczynasz 35 tydzień w sobotę to już spokojnieJuż jestem po. I nie jest za dobrze
Nie robił USG bo miałam 10dni temu więc tylko badanie na fotelu. Odrazu stwierdził, że dobrze, że chciał mnie zobaczyć teraz a nie w lipcu. Zmierzył szyjkę i w ciągu 10dni spadła o 2cm. Był zdziwiony po przyłożeniu ręki do brzucha , że nie czuję tak mocnych twardnien. Odrazu powiedział, że kieruje mnie do szpitala. Spytałam czy mogę przeleżeć w domu, że będę wstawala tylko na siku. Szyjka jest zamknięta więc się zgodził. Przepisał magnez 3x2 , luteina 3x1 i jakieś leki zamiast nospy, gdybym się zdenerwowała , takie na rozluźnienie coś jak nospa plus uspokajacz.
Pogadalam z nim chwilę na fotelu i znowu dotknął brzucha, brzuch gorzej jak kamień. Spytał czy ja tak mam często. Powiedziałam , że nie wiem jak leżę to jest okej, czasem się zrobi twardy ale nie aż tak mocno jak było to na fotelu. Podczas chodzenia nie zawsze sprawdzałam. Mam przyjść w sobotę między 8-10 rano, bo będzie na chwilę przed urlopem. Jeśli szyjka cokolwiek się skróci do tego czasu czyli w ciągu 1dnia i dwóch nocy odrazu szpital. Pewnie do 37 będą mnie trzymać mała tak się pcha na świat
Mam nadzieję , że ominie mnie szpital a ja wytrwam do lipca. Chociaż do zjazdu mojego i do końca 36 tygodnia. Bo dla małej to za wcześnie. Dopiero zaczynam 35 w sobotę..
Na przeziębienie naturalne sposoby herbata miód cytryna imbir. I z apteki syrop na odpornośc i tabletki na gardło dla ciężarnych.Kobitki, dopadło i mnie tzn jak nigdy prawie nie choruje tak zaraziłam się chyba od mojego Bartka.
Mam sucho w gardle, zimne czoło, lekki ból głowy, lekki katar i zatkany nos i to co najbardziej mnie martwi to zawsze mam miękki normalnie brzuch jak naciskam ze można palca wbić w niego, a teraz taki nagle twardy jak skala jakby coś było nie tak...
Jakie sposoby bezpieczne albo leki w czasie ciąży na ogarnięcie się?
A ten brzuch to mam twardy tak nagle i już od 30 min, ale bez boli brzucha i skurczy żadnych. Co to może być, miała tak któraś?
Brzuch też miewam twardy ale zależy to od tego jak Mały leży. Chociaż od wczoraj dziwnie się czuję i nie mogę doczekać się wizyty w poniedziałek