reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziewczyny pakuje walizkę dla siebie rzeczy osobno i w tej torbie sportowej mniejszej zostawiłam rzeczy tylko dla Kornelii żeby był porządek. Mam pytanie. Bierzecie jeden ręczniczek dla dzidzi do szpitala taki z kapturkiem do wycierania? Bo nie wiem. Wzięłam np tez waciki te do pielęgnacji żeby mieć pępka i oczkow, bo niby w szpitalu wszystko powinno być, ale wiaodmo jak to może być. Ze będę musiała latać do pokoju położnych i „prosić się” o artykuły higieniczne, o czysty ciuszek itd..
Ja nie biorę ręczniczka, bo wydaje mi się, że u nas w szpitalu chyba nie kąpią maluszka :) wacików też raczej nie.
 
reklama
Byłam w vision express żeby zrobić badanie wzroku i dobrać okulary i jestem mile zaskoczona, bo z wady -1,75 astygmatyzm mam jedna na jedno oko -0,25 a drugie -0,5 i okulary łącznie z oprawkami i ochrona na rok tzn gdyby mi się zgubiły/zepsuły itd to idę do nich i mam następne za -80 % taniej od ceny na metce także wyszło 420 zł, mniej niż się spodziewałam i pierwsze, które wzięłam do ręki to idealnie pasowały, takie zgrabne, z matową oprawka bordowe. Jutro odbieram o 18 to się pochwale zdjęciem :)
 
A ja dziewczyny byłam w txm odebrać przesyłkę z ubraniami które zamawialam:) i od razu wstąpiłam do rossmanna po kosmetyki dla mnie do szpitala :) za 1 grosz dostałam żel do stóp z karty rossnę:)
P_20180614_195338.jpg
 

Załączniki

  • P_20180614_195338.jpg
    P_20180614_195338.jpg
    33 KB · Wyświetleń: 338
Byłam w vision express żeby zrobić badanie wzroku i dobrać okulary i jestem mile zaskoczona, bo z wady -1,75 astygmatyzm mam jedna na jedno oko -0,25 a drugie -0,5 i okulary łącznie z oprawkami i ochrona na rok tzn gdyby mi się zgubiły/zepsuły itd to idę do nich i mam następne za -80 % taniej od ceny na metce także wyszło 420 zł, mniej niż się spodziewałam i pierwsze, które wzięłam do ręki to idealnie pasowały, takie zgrabne, z matową oprawka bordowe. Jutro odbieram o 18 to się pochwale zdjęciem :)
Ja mysle, ze oni maja to dobrze wyliczone. Mi okulary zepsuly sie po roku i paru dniach ;) powiedzieli mi, ze nie maja takiej czesci i jedyne co moga zrobic to zaproponowac kupno nowych :D od tamtej pory omijam szerokim lukiem
 
Ja mysle, ze oni maja to dobrze wyliczone. Mi okulary zepsuly sie po roku i paru dniach ;) powiedzieli mi, ze nie maja takiej czesci i jedyne co moga zrobic to zaproponowac kupno nowych :D od tamtej pory omijam szerokim lukiem


No może i tak, przez te 50 zł nie zbiednieje, a mogę rzeczywiście później w cenie o - 80 % uzyskac nowe okulary :)
 
Czekam już na wizytę :)
Dobrze,że po przyjściu spytałam na które godziny są te Panie które czekają. Bo większość na po 20ej a już by chciały wejść wcześniej. I tak jedna się właśnie wepchała , już mi się z nią kłócić nie chciało ale myślałam, że ja zjem za moment. Mam na 19:50 a ona twierdzi , że ma na 19:45..... Serio?! Który lekarz ginekolog przydziela pacjentce 5minut czasu na wizytę.. eh. 15minut mnie nie zbawi ale trochę kultury. Tym bardziej w ciąży nie jest .. a drzwi myślałam , że zje żebym nie weszła przed nią.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja po swoich porodach nie pamiętam kiedy się mylam ale miałam ciężkie porody z tranfuzja krwi więc to inaczej niż standard.
Mały mi się wypycha okropnie. Najbardziej pod zebrami po prawej stronie...Jak ja bym chciała żeby się odwrócił jak należy...

Poza tym moje dziecię już po zabiegu. Nie znoszę szpitali. Oczywiste jest że córka jest bardziej związana ze mną, zwłaszcza że teraz jestem w domu to mam więcej czasu niż mąż. Oczywiste jest też że obecność rodzica jest wskazana przy dziecku na oddziale. A w tych placówkach gonią jak diabli gdy chcemy być przy dziecku parę godzin we dwoje. Do szpitala mam parę km, widać że jestem w ciąży i potrzebuje sama wsparcia męża A te pielęgniarki by chciały żeby rodzić był jeden i wszystko przy dziecku zrobił. Ja wszystko rozumiem ale przez zaawansowaną ciążę nasza sytuacja jest jednak inna niż standardowa.
Boziu dziewczyny, nikomu nie życzę patrzenia jak dziecko cierpi. Co prawda moja Laura jest cudna i dzielna ale moment w którym głupi jas zaczyna działać i dziecko traci świadomość to masakra jednym słowem.
Chce już lipiec. Tak by był spokój od szkoly, szpitali itd.
A co do wyprawki to ja też raczej minimalistycznie. Już wiem po corach co mi z produktów się przydaje A co nie i takie doświadczenie jest wyjątkowo cenne ;) nie mam kosza, maty, rozka, laktatora itd. Za to wiem że przewijak który niektórzy odpuszczają to dla mnie duży komfort.
Brzuch mi się spina co chwila. Nie ma jak odpocząć... w poniedziałek mam ktg. Doktorek do którego chodzę od 32tc zleca ktg co tydzień. W pierwszej ciąży zaś miałam dopiero jak trafiłam na oddział. Ale wam powiem że dla mnie to badanie to całkowity odpoczynek dla organizmu więc je lubię;)
Dużo siły i wytrwałości dla Ciebie i zdrowia dla corci. Niestety takie mają nakazy i tego się trzymają, a szkoda. Bo prócz regulaminu powinno też się liczyć dobro dziecka i rodzica.
A w którym jesteś teraz tygodniu ? Już nie długo do lipca , a rok szkolny chyba kończy się w czerwcu ? :)
 
reklama
Ja mysle, ze oni maja to dobrze wyliczone. Mi okulary zepsuly sie po roku i paru dniach ;) powiedzieli mi, ze nie maja takiej czesci i jedyne co moga zrobic to zaproponowac kupno nowych :D od tamtej pory omijam szerokim lukiem
Nom, oni mają trochę takie dziwne praktyki. Mojej przyjaciółce, rok temu, po śmierci partnera, wzrok poszedł o ponad jedną dioptrię na obu oczach, dodam, że kobieta ma dobre -5, pracuje 8h przy komputerze i wydaje sporo na same soczewki. Pytam się jej zatem, czemu samych soczewek nie wymieni, to mi właśnie coś takiego powiedziała, że nie mają części, stary model oprawek i takie tam dyrdymały. Ciekawa jestem, jak bym poszła teraz na wymianę szkieł do innego optyka (w sensie, że jakiś sklep z łokularami), jak by podeszli do tematu, bo mój Kuba lubi np. takie oprawki na których soczewka, od dołu na żyłce się trzyma, czy jakoś tak.

Wiecie, że ponad godzinę siedział, w tym swoim pokoju, mój geniusz Kuba, zanim te śmieci wyrzucił? Kosmos...

No a ja mam w końcu poprasowane ubrania, mam tyle tego, że nie wiem kiedy dzieciom zdążę to nałożyć :p a prasowałam dobre 4h, padam przez to.
 
Do góry