Miłej zabawy !:*
Nie przejmuj się nią. Wiecznie Ci dokucza, chyba taki już ma charakter :/ jak nie wyrwie Ci trawy z pod murka to obrazu córkę.. olewaj ja jak tylko możesz, bo ona widocznie najada się twoim zdenerwowaniem....
Może to tylko przez hormony masz dość męża ? Mam nadzieję , że dojdziecie do porozumienia
Może się Ciebie wstydzą i przychodzą jak Cię nie ma
a tak serio, to pogadaj z nimi , że zapraszasz jak jesteś bo nie życzysz sobie kręcenia się pod twoją nieobecność. Ale to już by pewnie doprowadziło do kłótni.. a jeśli chodzi o psy to ja już dawno bym się ich pozbyła. Nie wytrzymałabym roku, dlatego podziwiam i nie daj sobie wejść na głowę
Może się martwią czy wszystko u Ciebie wporzadku, chcą mieć z Tobą lepszy kontakt
nie widzą w tym nic złego, ale jeśli tobie to przeszkadza to odmawiaj za każdym razem tak żeby ich nie urazić, może zrozumieją w końcu