G
reklama
A widzisz ja po 2 godz 121 a po godz 151 i jestem na diecie od 3 tyg dieta jest ok tylko najgorszy 1 tydzień teraz stwierdzam że przynajmniej zdrowiej się odzywasz kasze ryż brązowy pieczywo różowe i głupoty mi nie zapycham brzuszka więc nie taki diabeł straszny jAK go malująA jaki miałaś wynik po wypiciu glukozy? Może niepotrzebnie się nastawiasz. Podobno nowe normy wykazują, że jeśli masz więcej niż 180 po 2 h to wtedy jest cukrzyca. Ja miałam 133 po 2 h i już tez się załamywalam, a jak widać nie było powodu
Maljan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 7 886
Hahahaha ale Ci się wypchała mój mały od kilku dni też mega się rozpycha, czasami tak przywali, że aż zaboli[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️Zobacz załącznik 859353
karkula309
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2018
- Postów
- 3 175
To tak jak mój od kilku dni tak uroczo coś wypycha, wczoraj pierwszy raz zobaczyłam wybrzuszenie na tłuszczuHahahaha ale Ci się wypchała mój mały od kilku dni też mega się rozpycha, czasami tak przywali, że aż zaboli
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Zaczęliśmy pisać na wczorajszy temat i wyczułam, że strasznie jest przybity.
Porozmawialiśmy otwarcie i wszystko wyjaśniliśmy. Szef coś mruknął ostatnio , że nie wiadomo co z pracą i że chyba cała firmę chcą zwolnić. Martwi się, bo dziecko w drodze, miesZkanie do meblowania, chcemy wziąć kredyt, drugi spłacamy. Nie mówił nic żebym się nie denerwowala i nie martwiła. Próbuje załatwić w razie czego coś innego żebyśmy nagle nie zostali na lodzie. 30ego pojedziemy do kuzyna Kamila który próbuje go wkręcić na lepsze warunki do takiej bardzo dobrej Firmy, dzięki której nie będziemy musieli się o nic martwic. Nie chcę mnie zawieść i już jest psychicznie wykończony, żeby dać mi wszystko czego potrzebuje ja i mała. Do tego boi się bo już tak blisko poród i nie wie czy podoła ze wszystkim. Wczoraj już się opil z bezsilności bo robi co może a do tego jest zdala od nas. Już nie drazylam wczorajszego zachowania. Dałam mu dużo oparcia i stwierdził że powinien porozmawiać ze mną od razu bo jest mu dużo lżej. Wytłumaczyłam , że problemy są i będą i nie możemy tak tego dusić w sobie. Od tego jest druga osoba , żeby się wyżalić porozmawiać, wesprzeć a nie tylko uśmiechać się jak jest dobrze. Mam nadzieję , że już będzie dobrze. Źle mu z tym , że tak mnie zranił wczoraj bo bardzo tego nie chciał. Ale po prostu wszystko pękło, tak stwierdził. Dziękuje , że mimo wszystko mogłam się wczoraj Wam wygadać bo dzięki temu było mi lżej ;-*
Teraz zacznie się stres o pracę i przyszłość, ale może los nas aż tak nie pokaże i da nam szansę żyć szczęśliwie..
Nie ma to ja szczera rozmowa. Z niedomówień wychodzą później takie niepotrzebne sytuacje. Nie martw się na zapas. Dopóki nic nie jest pewnego z jego pracą. A nawet jak straci pracę to jak będzie chciał to szybko znajdzie inną. Teraz jest łatwiej o pracę niż jeszcze parę lat temu a dla faceta to tym bardziej. Poza tym każda zmiana może przynieść coś dobrego, lepszego. Może znajdzie pracę lepszą albo na miejscu. Najważniejsze żebyście przez wszystkie problemy przechodzili razem, wspierając się. Wtedy będzie łatwiej i nawet jak coś wydaje się być beznadziejne to może okazać się początkiem czegoś nowego i lepszego. Razem dacie radę ze wszystkim. Trzymam kciuki ☺
G
gosc12
Gość
Dokładnie.. wszystko zależy od sytuacji.To wszystko zależy od sytuacji życiowej[emoji16] Jak ktoś może poczekać i odkładać duże kwoty, żeby uzbierać na mieszkanie w ciągu 3 lat, to super [emoji16] Ale nie zawsze tak jest, wtedy pozostaje tylko kredyt[emoji16]
My nie mamy innej opcji jak wziąć kredyt do 15tys. Teraz. Bo inaczej się wyprowadzimy za pół roku albo dłużej. Zanim co miesiąc się coś kupi, zrobi. A tez co miesiąc K nie przyjeżdża jak w lipcu na 1.5 msc. Tylko na trzy dni , gora tydzień. Też nie lubię kredytow, ale jak nie ma innego rozwiązania to niestety
karkula309
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Marzec 2018
- Postów
- 3 175
Tak naprawdę Klaudia to dla was 15 tys kredytu to chyba nie jest dużo nie ? Póki oczywiście twój pracuje za granicą to wydaje mi się że to nie jest jakiś problem taki kredyt ja myślałam że ty myślisz o jakimś kredycie np 200tysDokładnie.. wszystko zależy od sytuacji.
My nie mamy innej opcji jak wziąć kredyt do 15tys. Teraz. Bo inaczej się wyprowadzimy za pół roku albo dłużej. Zanim co miesiąc się coś kupi, zrobi. A tez co miesiąc K nie przyjeżdża jak w lipcu na 1.5 msc. Tylko na trzy dni , gora tydzień. Też nie lubię kredytow, ale jak nie ma innego rozwiązania to niestety
Angelika22
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2017
- Postów
- 1 507
Ja już mówię do małego , ze uwielbiam jak mnie kopie ale już troszkę to mamusie boli
No z tym jest największy problem bo jak gdzieś jadę do lekarza czy po zakupy(mieszkam od miasta 12 km)to biorę 2 śniadanie w torbę i na 13 na obiad powrót i to już z góry mam zaplanowane jakas pierś z grilla kasza i surówka.bo zupy odpadają mają za mało wymienników weglowodanowych można jako dodatek do obiadu zjeść albo za godz po obiedzie oj dowiecie się dużo głową boli na początku ale teraz od 3 tyg już kumam co i jak nie raz cukier skoczy ale dlaczego pojęcia nie mam bo na śniadanie przeważnie to samo i po takim samym posiłku potrafi wystrzelic zasada jest taka że zjesz i godz ruchu zero siedzenia żeby spalić cukier więc trochę to upierdliwe zgłasza że ja mam posiłki ustalone co 2i pół godz nie raz to już nie wiem co wymyślić bo nabial na noc mi nie służy więc zjadam na 2 kolacje i posiłek przed xnem kanapki bo cukier mi na czczo potrafi szaleć nie mocno ale jest za duży któraś z dziewczyn mi tak tu doradzila i narazie jest ok zobaczymy co będzie dalej bo km większy dzidziuś tym cukier lubi skakaćAdoketa, daj znać po wizycie.
Mnie też czeka diabetolog w czwartek na 14.00. Ja z kolei mam podwyższony cukier na czczo. Zobaczymy co powie diabetolog. Puki co jem lody słony karmel jak potwierdzi cukrzycę to nie wiem jak ja dam radę. Najgorsze dla mnie są częste, regularne posiłki, które trzeba wcześnie przemyśleć, przygotować. Ja jeszcze pracuję więc będę musiała wieczorem dzień przed naszykować sobie jedzenie ba następny dzień
A ja dziś z bólem gardła coś mnie drapie i boli plucze narazie woda z wodą utleniona może przejdzie
reklama
G
gosc12
Gość
Hahahaha ale Ci się wypchała mój mały od kilku dni też mega się rozpycha, czasami tak przywali, że aż zaboli
też mnie boli ostatnio, nie dość , że brzuch twardy ciągle to ona się wypycha , a w dodatku jak się kręci lub kopnie to kłuje strasznie i chodzić się nie da.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: