A jak fajnie się sprząta z takiego rozłożonego kocyka klocki lego
Jasio zawsze mówi do mnie żebym zrobiła "hokus pokus tralala" czyli kocyk zgarniam po rogach, zsypuję klocki do pudełka i posprzątane
Ze świeżego szczawiu, mniam, muszę do dziadziusia się uśmiechnąć
Piwa może nie kupiłam, ale 2kg czereśni już tak
i zjadłam hot doga po drodze, bo na głodnego to nie zakupy
najważniejsze, że sandałki dla Janka mamy wyczesane.
Wiesz jakie ja lody jem? Sorbety, wcale nie podnoszą mi tak cukru.... kur wagon przywieźli, znowu zapomniałam do diabetologa zadzwonić.... muszę na kartce sobie zapisać.