reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
To super. Ja niby nie chce brać rzeczy których teoretycznie nie muszę. Tylko chusteczki jakieś, flanelka, tetrowki i smok. Rodzilam tam już dwa razy i jakoś nie czuje potrzeby by tachac ze sobą więcej. Nie mam gina stamtąd ale biorę stamtąd położna oczywiście jeśli sn będzie:)
A widzisz ja tam nie rodziłam tylko na Raszeii wiec nie wiem dokładnie co i jak więc wole być zabezpieczona
 
Ja tez nienawidzę. U mnie w domu rodzinnym od strony mamy dziadek miał problem i ma, lubi sporo wypić i to nie zwykła wódka 40% tylko on jakieś już mocne rzeczy pije i później wydziera się i krzyczy do babci itd, masakra..

Całe szczęście mojego rodzina mało kiedy pije, tylko okazyjnie, a on sam w ogóle, serio. W ciągu miesiąca 2-3 piwa to max jak on wypije i jestem mega zadowolona z tego, a na dodatek nawet bez nadużywania alkoholu ma ogólnie problemy z trzustką. Mój za to lubiła wcześniej sobie często zapalić jointa itd, ja zreszta tez, ale teraz odkąd jestem w ciąży, odkąd zaczął naukę w tej prywatnej szkole muzyki nowoczesnej i odkąd został tatusiem prawie to pali max 2 razy w tyg na relaks i po ciężkiej zasłużonej pracy, a nie mogę powiedzieć, bo zapoeprza w Niemczech na tych klapkach, plus w domu jak ma wolne to zawsze coś ogarnia, tu skręca meble, tu piwnice szykuje. Także trafił mi się Skarb.

U mnie w domu nie pije się alkoholu , zero i powiem Wam, to wielkie szczęście.
Jak widzę dzieci którymi opiekują się rodzice pod wpływem to aż mnie trzęsie . Nigdy ale nigdy nie pozwolę aby moje dzieci widziały któregoś z nas pijanego !
 
Niestety ale to jest chyba prawda z tą szczerością po alkoholu . I dobrze mówisz nie można pozwolić się tak traktować :) jeśli go to boli to niech porozmawia na trzezwo, na spokojnie .. ja to rozumiem frustrację chłopa który pracuje na kobiete do tego stopnia że teraz jak mąż tylko pracuje to nie wydaje praktycznie nic na siebie , to aż biedny przychodzi i mówi " no chodź kupisz sobie buty " może to dlatego że odkąd się znamy ciągle byłam niezależna i teraz tak mi głupio że on robi na mnie [emoji848] :(

dziewczyny czy wy nigdy tak nie miałyście z tym alkoholem i szczerością ?
Ja sama jak sięgnę pamięcią wstecz to na początku związku jak nie miałam tyle odwagi na szczere rozmowy to zdarzyło mi się coś chlapnac po pijaku [emoji849]
Zgadzam się z Tobą, ja też od zawsze jestem niezależna finansowo, więc rozumiem Ciebie, też nie wydawałabym pewnie nic na siebie gdyby tylko mój mąż zarabiał.
A szczerość po alkoholu, no tak to jest niestety, że czasem się tak zdaza. Każdy z nas czasem może mieć taki gorszy dzień, a alkohol to tylko spotęguje :)
 
Ja tez nienawidzę. U mnie w domu rodzinnym od strony mamy dziadek miał problem i ma, lubi sporo wypić i to nie zwykła wódka 40% tylko on jakieś już mocne rzeczy pije i później wydziera się i krzyczy do babci itd, masakra..

Całe szczęście mojego rodzina mało kiedy pije, tylko okazyjnie, a on sam w ogóle, serio. W ciągu miesiąca 2-3 piwa to max jak on wypije i jestem mega zadowolona z tego, a na dodatek nawet bez nadużywania alkoholu ma ogólnie problemy z trzustką. Mój za to lubiła wcześniej sobie często zapalić jointa itd, ja zreszta tez, ale teraz odkąd jestem w ciąży, odkąd zaczął naukę w tej prywatnej szkole muzyki nowoczesnej i odkąd został tatusiem prawie to pali max 2 razy w tyg na relaks i po ciężkiej zasłużonej pracy, a nie mogę powiedzieć, bo zapoeprza w Niemczech na tych klapkach, plus w domu jak ma wolne to zawsze coś ogarnia, tu skręca meble, tu piwnice szykuje. Także trafił mi się Skarb.
Co kto uważa. Dla mnie np nie do pomyślenia jest żeby mój mąż palił jointy. Jestem całkowicie przeciwniczką :) i sto razy wolę żebyśmy się napili alkoholu :)
 
A ja dzisiaj mam miec paczke z apteki i bede czekac jeszcze na pake z allegro :) pozniej jeszcze zamowie spiochy i polspiochy, bo wiekszosc moich ciuszkow to body. Kolejne bedzie lozeczko i materac. Ostatnio mi sie snilo, ze zostalo pare dni do terminu a ja bez lozeczka :O pozniej wozek z mama wybiore, bo koniecznie chce kupic nowy dla pierwszego wnuka :) moze juz tak sie nie bede stresowac, ze prawie nic nie mam do wyprawki :D
 
Ja się dowiedziałam że mój sąsiad zostanie tatą za miesiąc :) młody chłopak 19 lat , ale bawiliśmy się razem w dzieciństwie i mam nadzieję że nasi synowie też się będą razem bawić :) a póki co obiecałam że przeglądne swoje rzeczy dla małego i cos im dam :) mam za dużo ciuszkow a że sama dostałam to się podzielę :) miałam przygotowane do wyrzucenia zabawki , jakiś bet do chrztu także niech sobie przebiorą bo ja tego nie mieszczę w szafach [emoji14] no i ucieszyłam się bo będę miała z kim spacerować :)
 
reklama
@luiza ,@madziula92 , @Lustysia , @kasiak85 , @Ewka34


Dziękuje :***
Nie spałam pół nocy, bo plakalam. Jak już udało mi się zasnąć to obudziłam się o 4 i znowu leżenie do 8.. tak mnie głowa boli , że mi się odechciewa. A pierwszy SMS jaki przeczytałam rano : nie będę się narzucal, może w końcu pierwsza napiszesz dzień dobry.
Nie wiem, czy coś ze mną jest nie tak ? Czy on ma nie pokolei w głowie..
Wygarnelam mu a on , że przeprasza ale za dużo wczoraj problemów na niego spadło.
Aha. To ja myślałam , że w związku problemy rozwiązuje się razem a nie przeżywa w samotności a później wyzywa na drugim. I tak sądzę , że to głupia wymówka. Nie popuszczę mu tego zachowania. Nie będzie mnie w ten sposób poniżał. Koledzy też dużo tam mieszają, wiem o tym. Ale on zawsze miał swój rozum a wczoraj? Nie wiem, nie potrafię go wytłumaczyć i nawet nie będę próbować.. świnia i tyle.
 
Do góry