miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Dopiero Was wspierałam i współczułam a dzisiaj sama siedze i po prostu płakać mi się chce. Będę wyła do poduszki pewnie. Taka jestem zła i jest mi tak przykro..
Tak mnie mój "milo" dzisiaj zaskoczył..
Nie wiem co mu się w głowie porobiło, czy odległość tak oddziałuje czy jakieś depresji dostał, czy stres bo blisko porodu. Nie wiem. Ale nie mam zamiaru się do niego odezwać , najlepiej niech 30ego w ogóle nie przyjeżdża tylko siedzi w tych Niemczech.
Wypili dzisiaj i poszedł spać. Nawet SMS nie pisałam bo wiedziałam ,że nie ma sensu , że po co się denerwować.. niech śpi.
Nagle wstał i zaczął pisać do mnie głupie smsy. Na prawdę przykre , zaczął mi wszystko wygadywać, od ciężkiej pracy i , że ja tylko wydaje i mówię na co potrzeba.. a tak nie jest bo wszystkie wydatki ustalamy razem.. po ciaze, że ciągle się denerwuje i przeze mnie mała się może wcześniej urodzić. Nawet w dwóch smsach napisał , że nie jestem do końca zdrowa i , żebym zeszła na ziemię. SMS : siedź na dupie i nie marudź bo źle się zachowujesz. , Kolejny : zastanów się nad sobą bo w głowie ci się psuje.
Na żadnego nie odpisywałam i nie mam zamiaru. Bardzo mnie to uraziło. Nie wiem dlaczego tak postąpił. Ale nie zapomnę mu tego.. wiem , że jutro będzie myślał o tym caly dzień i będzie mu z tym źle bo nie nawidzi jak jest mi przykro i jak się kłócimy i będzie żałował każdego słowa bo tak na prawdę tak nie uwaza. Tylko skoro tak nie uwaza to skąd te słowa w jego głowie się wzięły ? Aż mi się odechciało tego całego mieszkania i wszystkiego. A tak twierdzi całe 4 lata że jestem dla niego najważniejsza , jak to mnie nie kocha , że jestem jego całym życiem i nie da mnie skrzywdzić. A sam to właśnie zrobił...
Przepraszam , musiałam się chyba wygadać..
Ależ nie przepraszaj, od tego jest to forum i my myśle, że to idealne miejsce by móc się wygadać gdy coś nas boli i niekoniecznie chcemy ludziom z naszego otoczenia mówić niektórych spraw..
Słuchaj, zachował się jak kretyn i palant. Ja Ci napisze bardzo szczerze, jak dla mnie nie ma tutaj żadnego tłumaczenia typu „biedny, zmęczony zapierdziela i jak się uchlał to mu się pomieszało i wypisuje bzdury”. Strasznie zrąbał sprawę i powinien Cię przepraszać dziś od rana do południa, a jak wróci za ten tydzień to duuuzy bukiet róż i karta podarunkowa do rossmana hah Ty dziś powinnaś trzymać dystans tzn nie pisać do niego pierwsza, nie odzywać się, żeby odczuł jak to przeżyłaś, jak bardzo Ci przykro i jak spieprzyl sprawę. On będzie ojcem za 2 miesiące, już w sumie jest i nic nie tłumaczy jego wstrętnego zachowania. Jak ktoś nie potrafi pic to tego nie robi. Stres, stresem, ale nie rozumiem co to za teksty i wypominanie. No trudno żebyś Ty z wielkiej brzuchem szła zapieprzac do pracy, litości.. nienawidzę wypominania, bo to jest słabe i płytkie. Pieniądze w życiu to nie wszystko, jasne warto je mieć, bo ułatwiają życie i podnoszą standard, ale gdy facet ma problem, że musi ciężej pracować, bo macie teraz więcej wydatków z powodu nowego członka rodziny to coś tutaj jest nie tak z jego świadomością i wartościami.. mój to się cieszy jak może zapracować i później można i odłożyć itd. Teraz np jechaliśmy do mojej mamy na Śląsk w odwiedziny to przejechaliśmy łącznie 1000 km w te 4 dni, paliwo około 350-400 zł i nic nie mówi, chociaż wiem ze mógłby to mieć na jakiś sprzęt muzyczny do studio w piwnicy swojej. Ale kurczę no, Twój musi złapać dystans i mooocno Cię przeprosić. Przecież dla Ciebei to tez w jakimś stopniu kara i męka gdy w tak ważnym momencie życia jakim jest ciąża Ty musisz być prawie ciagle sama, czekać na niego i różnie to bywa, a logiczne, że wolałabyś mieć go przy sobie częściej i bliżej.. moim zdaniem zachował się jak egoista i gówniarz. Niby tak nie myślał, ale alkohol często wyrzuca jakąś tam część prawy, wiem ze to nie pocieszenie, po prostu chce być szczera i nie mogę czytać jak „facet” tak traktuje swoja ciężarna kobietę. To chyba super, ze tak się martwisz o córeczkę i gdy tylko coś się dzieje to reagujesz, a on jeszcze to krytykuje.. Eh.. nie martw się i zrób tak jak mówiłam wyżej, bądź dzielna i trzymaj się, całuje i tule [emoji8][emoji5] pamiętaj, że po każdej burzy wychodzi słońce