miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Tez mam 30 maja wizyte
I super, będzie dzień wizyt, a to już tylko tydzień [emoji5][emoji5][emoji5]
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Tez mam 30 maja wizyte
Nie moge sie doczekac.. i pomyslec ze zostalo tylko ok 10 tyg..I super, będzie dzień wizyt, a to już tylko tydzień [emoji5][emoji5][emoji5]
Moj tez nie pije nawet piwa nie ruszy bo nie ma ochoty..
Czy ja wiem.. hyhy ma czasem jakies odchyly gdyby bylo idealnie,byloby nudnoI jest spokój hah
Witaj w klubie jak to się mówi. Też mam zimnisko.miedzy nosem A ustami. Szlag mnie trafia. Zazdraszczam pomidorów. Chciałam kupić karlowe koktajlowe ale ceny sadzonek powalaja. Niestety w grunt nie mogę nic wsadzić bo mój szalony pies wyzera wszystko. Rok temu wyzarl mi wszystkie hortensje i zioła. Zmadrzalam i w tym roku obsadzam jedynie parapetyWyskoczylo mi zimnisko na ustach.. najpierw miala corka,pozniej maz, a teraz ja,i tak po tydzien po tygodniu..
Ide dzis kupic pomidory do sadzenia..o ile jeszcze beda
To super. Ja niby nie chce brać rzeczy których teoretycznie nie muszę. Tylko chusteczki jakieś, flanelka, tetrowki i smok. Rodzilam tam już dwa razy i jakoś nie czuje potrzeby by tachac ze sobą więcej. Nie mam gina stamtąd ale biorę stamtąd położna oczywiście jeśli sn będzie@Avalia termin mam na 18.08 tylko planowane cc będę mieć... Ja biorę do szpitala wszystko co będę potrzebować według mnie nie licząc się z tym ze szpital mi zapewni. W razie czego zabiorę nie użyte spowrotem... będę pytać się jeszcze gina mojego bo on tam pracuje i on ma mnie rozpakować
Watpie zeby facet sie ugryzl w jezyk.. predzej my czegos nie powiemy.. dojsc do porozumienia ,dojda ,to kwestia czasuZanka, ja jeszcze do Ciebie odnośnie tego rodzenia na lutyckiej. Na kiedy masz termin? Co z asortymentu zabierasz do szpitala?
W kwestii facetów to ja się nie wypowiadam. Mój na głowę upadł i nawet nie będę pisać o szczegółach bo to się nadaje albo na forum komediowe albo jakieś mega problemy w związku. Próbuje być silna i twarda ale to takie trudne. Mamy już dwoje dzieci, mieliśmy plany, budowę domu więc ciężko jest mi przejść do porządku dziennego nad aktualną sytuacja. No ale nic, zyczcie mi sily i cierpliwości bo przyda się jedno i drugie.
Alkohol owszem jest dla ludzi ale trzeba panować nad sobą. Domyślam się że jak wchodzi w grę odległość w związku i podpici koledzy to wszystko przybiera inny obrót. Oczywiście nie tłumacze nikogo bo pewnych rzeczy się nie robi i nie mówi ale ciążą to niby piękny ale niełatwy okres. Także dla faceta. Jestem pewna że dojeziecie do porozumienia i mam nadzieję że następnym razem chłop ugyzie się w język zanim coś palnie.
Polecam maść Erazaban na opryszczkę. Mnie ostatnio mega pomogła[emoji4] typowo dla kobiet w ciążyWitaj w klubie jak to się mówi. Też mam zimnisko.miedzy nosem A ustami. Szlag mnie trafia. Zazdraszczam pomidorów. Chciałam kupić karlowe koktajlowe ale ceny sadzonek powalaja. Niestety w grunt nie mogę nic wsadzić bo mój szalony pies wyzera wszystko. Rok temu wyzarl mi wszystkie hortensje i zioła. Zmadrzalam i w tym roku obsadzam jedynie parapety
Ja mialam na tarasie w ub.roku pomidory ,w doniczceWitaj w klubie jak to się mówi. Też mam zimnisko.miedzy nosem A ustami. Szlag mnie trafia. Zazdraszczam pomidorów. Chciałam kupić karlowe koktajlowe ale ceny sadzonek powalaja. Niestety w grunt nie mogę nic wsadzić bo mój szalony pies wyzera wszystko. Rok temu wyzarl mi wszystkie hortensje i zioła. Zmadrzalam i w tym roku obsadzam jedynie parapety