@zanka też właśnie ostatnio myślałam o niej
Zwłaszcza przy okazji jak dziewczyny pisały że ostrożnie jeżdżą autami. Jakoś przypomniała mi się ta sytuacja
Ale powiem Wam, że w grudniówkach i styczniowkach sa co najmniej 3 nasze sierpniowe mamy, które straciły swoje maleństwa w pierwszych tc
Także jest zawsze nadzieja, widać że te mamuśki szybko wracają na forum, chociaż tyle
@Luiza. współczuję sytuacji z okiem, ja też nienawidze jak coś mi jest i trzeba gdzieś jeździć po szpitalach/lekarzach :/ Powodzenia na IP.
Wczoraj miałam straszny dzień, jakąś depresję przedporodową czy jak. Nic mi się nie chciało, nic mi się nie podobało. Poszliśmy na kawę i siedziałam w kawiarni a przede mną wielkie lustro. Humor jeszcze bardziej poszybował w dół, jestem taka wielka, mimo że przytyłam 8kg, co nie jest najgorszym wynikiem bo sie w miarę pilnuję, to i tak mam wrażenie że wyglądam jak sprośna świnia
I ci ludzie którzy się ciągle na mnie gapią jak na jakieś dziwadło, serio w tak wielkim mieście jak Wrocław nie widzieli nigdy koboety w ciązy? Najchętniej nie wychodziłabym spod kołdry