reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Dziękuje :) pytam bo napalilam się na te pokrowce na nosidełka. Pełne wyposażenie plus spiworek na zimę to 400zl. Ale nie trzeba brać całości. Bo jest w tym, budka, zagłówek , naramienniki i ochraniacz na pas, dekielek przykrywający fotelik i ten śpiworek. I nie wiem czy to nie głupota tyle płacić.. ? :)

Edit. A śpiworek 140 a w sumie nie był by potrzebny. Bo nie zamierzam chodzić z dzieckiem po mrozie w foteliku tylko w gondoli. Więc wyszło by 250zl bez tej rzeczy :)
Ja pierwszę słyszę o takich rzeczach do fotelika :D
 
reklama
Kg to jedno ale też liczy się chyba długość dziecka żeby nóżki za bardzo nie wystawały. No i później dziecko też nie chce już leżeć w tym foteliku często :)

Kg tak ale też główka. Nóżki mogą wystawiać ale główka nie może. U nas córka jeździła rok i nie miała jeszcze 13 kg ale główka zaczynała wystawać a to jest sygnał do zmiany. Ja akurat będę sama szyła śpiworek do fotelika. Uważam że to jest mega wygodne, i bezpieczne. Dziecko wkładasz w ubranku do fotelika i zawijasy w spiworku.
Niestety dziecko okutlane w kombinezonie nie zapniesz pasami tak bezpiecznie jak bez kombinezonika.
Ja mam fioła na tym punkcie żeby w samochodzie było bezpiecznie , dlatego dla siebie mam adapter, dlatego kupuje foteliki z atestami itd. to pewnie uraz po tym jak mieliśmy stłuczkę której efekty do dzisiaj są odczuwalne a przecież my jechaliśmy przepisowo no i prędkość była mała.
 
@ oliwiapatrycja kołyska super. Sama się zastanawiam nad zakupem bo przy córce w sumie miałam dwa wózki. Jeden który kupiliśmy nowy stał w garażu i był na spacery a drugi pożyczony od siostry był w domu, bardzo się przydawał do usypiania.

@miloscwczasachpopkultury może więcej odpoczywaj w ciągu dnia. Mnie od kilku dni łapie twardnienie brzuszka i taki nagły skurcz ale nie bardzo bolesny. Jak jestem akurat w ruchu to aż muszę się zatrzymać jakby ktoś wcisnął pauzę bo kroku nie mogę zrobić przez ten sztywny brzuszek. Z córką też mnie tak łapało tylko nie pamiętam od którego tygodnia. Wiesz takie skurcze to nie powinny za bardzo boleć więc jakby Ci się powtarzały i były bolesne bardzo to dzwoń do gina swojego albo jedź do szpitala.

Ale pojadłam wczoraj czereśni. Chciało mi się truskawek ale po południu już nigdzie nie było. A czereśni chyba z kilo naraz zjadłam świeżo po wypłukaniu stojąc przy zlewie ☺
 
No właśnie wiecznej odpoczynku się przyda, a się tez oczywiście naczytałam, ze taki ostry, od wewnątrz ból może być przy tym tak łożysko się może odklejać.. ale już więcej się nie straszę takimi info, przeszło mi wczoraj po tych 15 min i miejmy nadzieje, ze szybko się nie powtórzy.
 
Hej dziewczyny.. wczoraj chyba przegielam na ogrodzie, bo chodzic nie moge ,tak mnie krzyz boli.. a w sumie nie szarpalam ani nic.. jednak cialo zastyga.. ech..
Snilo mi sie dzis ze rodzilam.. mialam bole itd.. i urodzilam dziewczynke.. zdrowa ,sliczna.. cudo.. ❤ chyba nie moge sie juz doczekac.. :p
 
Ale pojadłam wczoraj czereśni. Chciało mi się truskawek ale po południu już nigdzie nie było. A czereśni chyba z kilo naraz zjadłam świeżo po wypłukaniu stojąc przy zlewie ☺
Przytuliłabym się do takiej michy czereśni :D
Muszę się dziadków zapytać jak tam czereśnia się trzyma. Od paru lat daje coraz marniejsze owoce i coraz mniej, a kiedyś... jak weszłam na drabinę zbierać do wiadra, to najpierw się opchałam, a potem zbierałam Dziadek się zawsze ze mnie śmiał i rezerwowali mi pół drzewa :p

Poza tym dzień dobry w ten piękny dzień :) Kawkowo się witam.
 
Dzień dobry.

Luiza, ja też właśnie piję kawkę tyle że jestem w pracy:) we tylko do 13ej na szczęście.
Ubrałam się w spodnie i marynarkę a zrobiło się upalnie, dupa mi się zagotuje w tych spodniach
 
reklama
Dzień dobry.

Luiza, ja też właśnie piję kawkę tyle że jestem w pracy:) we tylko do 13ej na szczęście.
Ubrałam się w spodnie i marynarkę a zrobiło się upalnie, dupa mi się zagotuje w tych spodniach
 
Do góry