reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja też kupiłam pieluszkę bambusowa gdyby było bardzo ciepło i taka bardzo cieniutką kołderkę , minimalna grubość więc na pewno się przyda :) i kocykow mam trochę średnich i z trzy grubsze :)
Pochwal się jak już skończysz :)

Po ile sprzedajesz ?:)

Ja mam body może z 4/5 par, polspiochy 1/2, 0 śpiochów i 0 pajacykow, więc wypadało by coś dokupić.. nie wiem o czym ja myślałam jak kupowałam te 62 i 68 :/

To rzeczywiście podobnie :)
I tak czuje , że urodzę dużo wcześniej niż o jeden dzień ale wszystko możliwe :p
Teraz doczytałam ile masz tego na 56, więc w takim wypadku dokupiłabym coś na Twoim miejscu :)
 
reklama
Dziewczyny a ja dziś miałam intensywny dzień czyli było dziś wychodne :D

Mój dziś ma wolne, na szybko odgrzałam wczorajszy obiad i o 12:30 pojechaliśmy najpierw do cukierni zamówić kołacz weselny bo mój będzie niósł do pracy, potem chciałam zamówić bukiet weselny ale akurat pani w kwiaciarni powiedziała że w tej sprawie mam się kontaktować z szefową telefonicznie więc sorry ale nie - zrezygnowałam z tej kwiaciarni. Było koło 13 nie było sensu wracać do domu bo o 14 miałam umówioną przymiarkę sukni więc pojechaliśmy po drodze do pepco i kupiłam te body po.4,99 4 sztuki i pojechaliśmy na przymiarkę. U mnie dziś cały dzień duchota, zanim się z auta doczłapałam do salonu sukien to byłam cała spocona. No i super weszłam pani mnie ładnie przywitała i zaczęłyśmy przymiarkę.... iiiiiiiiiiii nieuwierzycie ale pani nie mogła mnie dopiąć... siłowała się z tym ze 3 minuty aż wkońcu wzięła metr i zaczęła mnie mierzyć i mówi "no ładnie przybyło pani 2 cm w biuście i 10 cm w brzuszku" - a mierzenie miałam 4 maja więc raptem 6 dni temu :o no ale na spokojnie suknia nie była wykończona na cacy więc pani tam miała zostawiony spory zapasik więc poluzowała troszkę i się zapięłam. Moje pierwsze odczucie... zrobiło mi się ciężko. Pani tam pytała czy coś uwiera itd a ja mówię że nie chciałabym stanąć w tej sukni na wadze a ona się zaśmiała i mówi "ona i tak jest z tych lżejszych". Pani mi doradziła w sprawie bukietu żeby kupić taki puszczony a nie w formie kulki żeby optycznie zamaskować brzuszek. Po przymiarce pojechaliśmy do innej kwiaciarni i zamówiłam bukiet róża z frezją i eukaliptusem i szczena mi opadła jak mi pani powiedziała cenę..190 zł :szok: + 13 zł za butonierkę. No ale trudno co zrobić.. potem skoczyliśmy do leroy merlin po takera i do auchana na rzeczy spożywcze. Na kolację zrobiłam sos pieczarkowy z makaronem i padam na twarz. Dopiero co skończyłam zmywać po kolacji.
Ja już na szczęście jestem po ;) mój slub był 21 kwietnia i powiem Ci szczerze, ze nie ma się co stresować. Tyle przygotowan wszystkiego, a to zleciało raz dwa, nawet się nie obejrzałam, a już był koniec poprawin i jakos mi się smutno zrobiło, ze ten piękny czas tak szybko minal ;) Nie wiem jak u Ciebie, ale u nas przygotowania trwały od początku tego roku i to był bardzo intensywny czas, bo my generalnie mieszkamy w Niemczech, a slub i wesele robiliśmy w PL. Do tego nie małe przyjęcie, bo na 140 osób na dwa dni. Wiec było co robic, ale wszystko się udało załatwić w te niecałe 4 miesiące od A do Z. Tak, ze czasem zastanawiam się po co ludzie zaczynaja przygotowania już 2 lata wcześniej lub nawet więcej, dla mnie to dużo zbędnego stresu :p Moja suknia ślubna była szyta na 3 tygodnie przed slubem z 'nawiazka', bo wiadomo ze kobieta w ciazy cały czas rośnie. Ale jak byłam w poniedziałek na przymiarce w ostatnim tygodniu to okazało się, ze musza troszkę ja zwęzić, chyba za dużo tego zapasu wzięli, ale wiadomo ze lepiej tak niż by miało być za mało ;P Natomiast większy problem miałam z sukienka na poprawiny, bo ledwo się w nią dopięłam w pasie, który był praktycznie pod samym biustem i tego się nie spodziewalam. Myśle, ze jakby slub był tydzień później to musiałabym szukać nowej sukienki :-) :) Jeśli chodzi o bukiet to mój był dosyc spory, wiec dużo zasłaniał, jeśli trzeba było hehe Kosztował tez dość dużo 270zl i każda butonierka 35, także u Ciebie nie tak złe. Życzę Tobie aby ten ostatni tydzień przeminął bez większych problemow i stresów, na pewno wszystko wyjdzie bardzo dobrze. Ja się najbardziej stresowałam pierwszym tańcem, bo na koniec zmieniłam wersje piosenki i ani razu nie przećwiczyliśmy przy niej tańca, także była pełna improwizorka, ale daliśmy radę. Trzymam kciuki za Was! Ja już jestem szczesliwa żona i spokojnie czekamy na nasze maleństwo :)
 

Załączniki

  • IMG_9837.jpg
    IMG_9837.jpg
    106,9 KB · Wyświetleń: 85
Ostatnia edycja:
Czeka mnie kolejny nie spodziewamy wydatek.. chciałam uprać kolejna część ubranek i jak spojrzałam wczoraj na spioszki, pajacyki a dzisiaj na polspiochy , leginsy.. to uświadomiłam sobie , że nakupowalam 62-68 a to takie duże i mi się dziecko utopi w tym.. muszę szukać kolejnej paczki ciuszkow na 56 .. dużo na 56 macie ubranek ?

To będzie te 56 cm na pierwszy miesiąc tylko albo i na 2 tyg także nie rozpędzaj się :)
 
reklama
Do góry