U mnie było dobrze bo dziewczyna akurat karmila piersią i tylko na rano mogła chodzić więc im nawet pasowało że ja chcę same popołudniu inaczej byśmy nie dali rady bo mój tylko nocki od 24-12 więc lipa moja mama pracuje a moja teściowa (tylko z przymusu jej popilnowala albo miała katar albo serce ja bolało i tak w koło słyszałam)chociaż nie pracuje to ma nas gdzieś i odkąd narodzil sie synek 4 lata temu u córki to klapy na oczach i tylko on i córka się liczy ale to historia nie na forum daliśmy jakoś radę i myślę że teraz też damy bo już teściowa zapowiedziała że ona już się wnukami zajmowala (chyba wnukiem)i jak mały pójdzie za rok do przedszkola to ona żadnych dzieci pilnować nie będzie ja se mysle (bo to było w gościach jak tak wystrzelila) kobieto czy ja Ciebie o coś prosiłam Boszzze jak ona mnie wkur.....dobrze ze nie mieszkamy razem ale nie stety nie daleko.Ja raczej na wychowawczy zejdę bo do żłobka nie chce małej oddawać a później będę szukać pracy bliżej bo teraz dojeżdżałam 25 km i nie za bardzo mi to pasowało a pensja nie powala.Dla mnie to tez jest smieszne ze przedszkola sa do 14 np.. ciekawe czy u mnie czy u meza pracodawca zgodzilby sie na jedna zmiane,bo jesli nie.. nie ma szans abym wrocila do pracy..
reklama
Bajunia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2018
- Postów
- 3 230
Wiesz mój ma tylko orzeczenie z Państwowego Zespołu Orzekania Niepełnosprawności - stopień lekki nie z Zusu. Kiedyś jak miał wypadem mama go tam zaprowadziła i mu takie coś wyrobili to jedyne do czego nam się to przydało to do przedszkola właśnie.
Teraz też by nie poszedł a to stare ma pomięte i z danymi na stary adres jak mieszkał u rodziców w innym mieście hehe.
Kurczę, kupiłam w sobotę kilka krzaków truskawek, zasadziłam na balkonie dla dzieci a teraz patrzę, że zostały same łodygi - nasz królik zjadł nawet nie wiem kiedy on na ten balkon wyszedł. a tak się cieszyli jak wczoraj sadziliśmy. Same straty z tym królikiem, kupiliśmy go dla dzieci bo chciały jakieś zwierzątko kilka dni przed tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Jakbym wiedziała, ze będę w ciąży to bym go teraz nie brała. Wczoraj pogryzł nowe pudła na zabawki, ostatnio obgryzł tapetę w przedpokoju i zżarł kabel od ładowarki mojego telefonu. Puszczaliśmy go po domu bo tak ubi, załatwia się zawsze do kuwety ale widzę, że coś mu odwala z tym gryzieniem wszystkiego ostatnio. Może trzeba go wykastrować? Królik a ok 11-12m-cy.
Mieszkacie w swoim domu czy w bloku? Pytam bo mój kuzyn miał kiedyś królika którego dostał na prezent od dziewczyny. Potem się z laską rozstał a królik został. Diabeł był z niego straszny coś jak u Was. Szkodnik straszny. Wystawili go na dwór z klatką i puszczali go wolno po podwórku. Mieli takie nerwy na niego że jakby uciekł to by się ucieszyli. A on biegał po podwórku jak pies. Pasowało mu. Chyba na początku zaczął obgryzać drzewka ale pozabezpieczali a potem już mu się znudziło.
G
gosc12
Gość
Śliczny wozekMam tylko jedno[emoji4] Do tego jest jeszcze spacerówka[emoji16]Zobacz załącznik 853998
Super, że już koniec ale zdjęcia nie widzę na pewno jest cudownieNo i już pomalowane u nas mieszkanko. Wyglada na żywo o wiele lepiej, tak jesteśmy zadowoleni z tych kolorów i z tego jak mieszkanie nabrało nowych kolorów i energii ciuszki od teściowej tez wzięłam także rzeczy dla małej czekają w pokoiku spokojnie na mebelki, pranie i prasowanie
Zobacz załącznik 854051Zobacz załącznik 854052Zobacz załącznik 854053Zobacz załącznik 854054Zobacz załącznik 854055Zobacz załącznik 854056
Zdrówka dla męża :*Dzień dobry dziewczynki !
Mi mojego męża rozłożyło jak nigdy.
Gorączki wracające po 4h od podania leków, bóle kości i mega ból gardła!
Zaraz idę na zakupy, zrobić mu obiad (dobrze że zupa że wczoraj została), a ja z młodym mamy dziś wycieczkę busem 70km do dentysty [emoji14]
Ale mały jeszcze tak daleko nigdzie nie jechał busem to będzie miał frajdę
Mały może nie padnie podczas podróży
Koleżanka ma własną firmę , taka a'la firmę. Prowadzi z mężem pizzerie. I gadałam z nią na ten temat. Może iść na mecierzynski i będzie dostawała pieniądze. Płaci za własną działalność, odprowadza podatki itp więc nie wątpię , żeby był z tym problem i u Ciebie n pewno będzie podobnieJa tez rodziłam 5 lat temu bliźniaki i dostaliśmy becikowe po 1000 zł na każde z automatu , nikt nie pytał o zarobki . Ja to sie w ogóle nie orientuje w tych przepisach . Mam obecnie własna Firmę , maz tez i nie mam pojęcia, czy po porodzie moge iść na macierzyński, czy cos mi sie należy czy nic
No właśnie w bloku. Teraz jak jest ciepło to rano go dzieci wypuszczają i on sobie idzie sam na ten balkon i siedzi tam cały dzień, ma tam klatę, kuwetę, jedzenie ale do dziś nie zjadał mi roślin ani kwiatów. Jakby nie to, że dzieci tak go kochają zwłaszcza młodszy syn (mówi, że to jego młodszy braciszek, zabiera go na spacery na smyczy, tuli, zasypia z nim) to bym go oddała komuś ale nie mam serca mu tego zrobić.Mieszkacie w swoim domu czy w bloku? Pytam bo mój kuzyn miał kiedyś królika którego dostał na prezent od dziewczyny. Potem się z laską rozstał a królik został. Diabeł był z niego straszny coś jak u Was. Szkodnik straszny. Wystawili go na dwór z klatką i puszczali go wolno po podwórku. Mieli takie nerwy na niego że jakby uciekł to by się ucieszyli. A on biegał po podwórku jak pies. Pasowało mu. Chyba na początku zaczął obgryzać drzewka ale pozabezpieczali a potem już mu się znudziło.
Luiza.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 1 831
Wiesz mój ma tylko orzeczenie z Państwowego Zespołu Orzekania Niepełnosprawności - stopień lekki nie z Zusu. Kiedyś jak miał wypadem mama go tam zaprowadziła i mu takie coś wyrobili to jedyne do czego nam się to przydało to do przedszkola właśnie.
Teraz też by nie poszedł a to stare ma pomięte i z danymi na stary adres jak mieszkał u rodziców w innym mieście hehe.
Kurczę, kupiłam w sobotę kilka krzaków truskawek, zasadziłam na balkonie dla dzieci a teraz patrzę, że zostały same łodygi - nasz królik zjadł nawet nie wiem kiedy on na ten balkon wyszedł. a tak się cieszyli jak wczoraj sadziliśmy. Same straty z tym królikiem, kupiliśmy go dla dzieci bo chciały jakieś zwierzątko kilka dni przed tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Jakbym wiedziała, ze będę w ciąży to bym go teraz nie brała. Wczoraj pogryzł nowe pudła na zabawki, ostatnio obgryzł tapetę w przedpokoju i zżarł kabel od ładowarki mojego telefonu. Puszczaliśmy go po domu bo tak ubi, załatwia się zawsze do kuwety ale widzę, że coś mu odwala z tym gryzieniem wszystkiego ostatnio. Może trzeba go wykastrować? Królik a ok 11-12m-cy.
Pomyslę o tym orzeczeniu
Co do kłólika, to moja przyjaciółka kiedyś miała. I jak jest to osoba, która musi mieć koło siebie jakieś zwierzątko (teraz ma piesa i dwa koty) tak tego królika jeszcze szybciej oddali jak wzięli: kable od komputera pogryzione, kable od klimatyzatora pogryzione, meble pogryzione, co tam w zasięgu jego pyszczka było pogryzione. A truskawek kurczę szkoda, takie pyszne by pewnie były, może jeszcze raz zasadź?
Mój Jasio teraz chce zwierzątko, doszliśmy do wniosku, że może pomyślimy o śwince morskiej, ale to na razie pomyślimy, bo ja wiem, że zwierza w domu nie chcę.
Gienio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2018
- Postów
- 705
Jest to Cisowy Zakątek w Sasinie. Domki całoroczne , jesienią -zima tez przyjeżdzają tu ludzie , jest w domkach koza , drewno , rozpałka i sauna na podczerwień . Ceny zagraniczne , wiec najlepiej odwiedzić poza sezonemKochana a mogłabyś później podać nazwę tych domków lub linka do strony jak znajdziesz chwilę czasu? Wyglądają zachęcająco, tym bardziej dla rodzin z dziećmi
Gienio
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Marzec 2018
- Postów
- 705
To super wiadomość bo ha chce sobie tak minimum rok wziąć wolne od pracy a jak nie pracuje to nie zarabiam - jak to przy własnej firmie .Śliczny wozek
Super, że już koniec ale zdjęcia nie widzę na pewno jest cudownie
Zdrówka dla męża :*
Mały może nie padnie podczas podróży
Koleżanka ma własną firmę , taka a'la firmę. Prowadzi z mężem pizzerie. I gadałam z nią na ten temat. Może iść na mecierzynski i będzie dostawała pieniądze. Płaci za własną działalność, odprowadza podatki itp więc nie wątpię , żeby był z tym problem i u Ciebie n pewno będzie podobnie
madziula92
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2018
- Postów
- 1 637
ja właśnie odebrałam wyniki, i jak morfologię miałam do tej pory dobrą to teraz leukocytów i granulocytów trochę ponad normę mam, hemoglobina obniżona ale mało co zobaczymy co gin powie mocz wydaje mi się że jest ok a wyniki krzywej cukrowej mam takie:
- na czczo: 78
- po 1 h : 143
- po 2 h: 131
z tego co podawałyście to chyba mieszczę się w normie
- na czczo: 78
- po 1 h : 143
- po 2 h: 131
z tego co podawałyście to chyba mieszczę się w normie
reklama
miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Dziewczyny właśnie wracam z laboratorium w Zgorzelcu, bo chciałam się dowiedzieć czy jeśli planuje przyjść jutro na krew/mocz i glukozę to czy muszę się dziś zarejestrować i ile zapłacę itd a ona do mnie, że po pierwsze to na krzywą cukrowa muszę się zarejestrować minimum tydzień wcześniej nawet do dwóch tyg.. ja pierdziule, no nie wierze. A ja do niej, a co jeśli mam 14 maja wizytę u lekarza w Lubaniu i muszę mieć na wtedy te wyniki, bo będę w 28 tyg żeby to zdobić i to ostatnia chwila, a ona ze najwcześniej i tak na 18 maja bym mogła przyjść i żebym dzwoniła osobiście. No szok, ten kraj to jakaś tragedia. Wy tez musielyscie się wcześniej rejestrować? Czy tylko tutaj szpital i laboratorium to jakieś kompletne żarty..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: