Sierpniowe Mamy 2018

[karkula309]

Kobitki ale się zdenerwowalam .. byłam u rodzinnej odebrać wyniki badań i miałam numer 18 . Jak przyszłam pytam się kto ma 17, odezwała się taki pani więc okej. Po niej weszlam do gabinetu . Wychodzę a tam inna babka do mnie z ryjem że przecież obowiązuje jakaś kolejka i ona ma 17 więc ja powinnam wejść po niej [emoji33] więc ja nie wiem o co chodziło , jeśli faktycznie weszłam jej w kolejkę to dobrze rozumiem że chciała mi zwrócić uwagę ale żeby aż tak krzyczeć ? [emoji33]
Tym bardziej że coś się zaplątało skoro dwie panie uważały że miały 17 numer..
A no i taka sprawa że ani 5 minut w gabinecie nie byłam [emoji849]
Kurde czemu ludzie są tak opryskliwi .. i dalej potwierdza się Przekonanie że kobieta kobiecie wilkiem ..

 

[miloscwczasachpopkultury]

Widzę, że Znalazłaś to samo co wysyłałam Ci zdjęcie

Dokładnie tak [emoji5][emoji5] było jeszcze białe. Było smaczne, prawie jak wino tylko wiadomo nie było czuć tego smaczki fermentacji i %, ale to już za 4 miesiące hah

 

[Maljan]

Moja znajoma w Gdańsku zapisywała swoje dziecko do żłobka jak była jeszcze w ciąży. Miejsce było za 3lata jak mała szła już do przedszkola. W jej miejsce poszedł jej 2 lata młodszy kuzyn. Masakra. Moje dzieci nie chodziły do żłobka, siedziałam z nimi 3lata w domu. Do przedszkola na szczęście się dostały państwowego ale muszę ich dowozić 8km w jedną stronę. Za 2kę płacę 450-500zł plus paliwo 300zł. Na osiedlu mamy 4 prywatne przedszkola ale to przy 2ce był koszt 1700zł. Na szczęście teraz nam odejdzie przedszkole bo chłopaki do idą do zerówki i pierwszej klasy i tu na miejscu do szkoły mają 200m także 750-800zł w kieszeni.

Jestem w szoku jak mówicie o tych żłobkach państwowych ja się jeszcze tym nie interesowałam, ale u nas w mieście chyba nie ma tego problemu, bo nasz bratanek idzie teraz od września, a zapisywali go właśnie teraz z miesiąc temu.
U nas w mieście są 4 żłobki państwowe, ale jest też bardzo dużo żłobków prywatnych i ceny nie są aż takie tragiczne bo coś koło 600-700 zł wychodzi.
Ja na pewno wracam do pracy po roku macierzyńskiego, bo po 1 ciężko by nam było bez mojej wypłaty a po 2 nie chcę "gnić" w domu dłużej

 

[Bajunia]

Dziewczyny właśnie wracam z laboratorium w Zgorzelcu, bo chciałam się dowiedzieć czy jeśli planuje przyjść jutro na krew/mocz i glukozę to czy muszę się dziś zarejestrować i ile zapłacę itd a ona do mnie, że po pierwsze to na krzywą cukrowa muszę się zarejestrować minimum tydzień wcześniej nawet do dwóch tyg.. ja pierdziule, no nie wierze. A ja do niej, a co jeśli mam 14 maja wizytę u lekarza w Lubaniu i muszę mieć na wtedy te wyniki, bo będę w 28 tyg żeby to zdobić i to ostatnia chwila, a ona ze najwcześniej i tak na 18 maja bym mogła przyjść i żebym dzwoniła osobiście. No szok, ten kraj to jakaś tragedia. Wy tez musielyscie się wcześniej rejestrować? Czy tylko tutaj szpital i laboratorium to jakieś kompletne żarty..

Nie słyszałam żeby trzeba było się rejestrować na badania z krwi obojętnie czy płatne czy na skierowanie. Jeszcze ciężarna. Żarty. Zawsze z marszu robiłam takie badania. U nas w lab do 11 pobierają bo potem wszystkie próbki idą do analizy.
To jedno laboratorium w Zgorzelcu?

 

[Fiorna]

@miloscwczasachpopkultury ja chodzę prywatnie na badania i zawsze wszystko załatwiam wtedy kiedy sama zdecyduje przyjść. A Ty miałaś skierowanie na krzywą? Jeżeli tak to faktycznie lepiej zapłacić koło 20 zł i bez żadnych cyrków wykonać badanie.

 

[Maljan]

Wiesz mój ma tylko orzeczenie z Państwowego Zespołu Orzekania Niepełnosprawności - stopień lekki nie z Zusu. Kiedyś jak miał wypadem mama go tam zaprowadziła i mu takie coś wyrobili to jedyne do czego nam się to przydało to do przedszkola właśnie.
Teraz też by nie poszedł a to stare ma pomięte i z danymi na stary adres jak mieszkał u rodziców w innym mieście hehe.

Kurczę, kupiłam w sobotę kilka krzaków truskawek, zasadziłam na balkonie dla dzieci a teraz patrzę, że zostały same łodygi - nasz królik zjadł nawet nie wiem kiedy on na ten balkon wyszedł. a tak się cieszyli jak wczoraj sadziliśmy. Same straty z tym królikiem, kupiliśmy go dla dzieci bo chciały jakieś zwierzątko kilka dni przed tym jak się dowiedziałam, że jestem w ciąży. Jakbym wiedziała, ze będę w ciąży to bym go teraz nie brała. Wczoraj pogryzł nowe pudła na zabawki, ostatnio obgryzł tapetę w przedpokoju i zżarł kabel od ładowarki mojego telefonu. Puszczaliśmy go po domu bo tak ubi, załatwia się zawsze do kuwety ale widzę, że coś mu odwala z tym gryzieniem wszystkiego ostatnio. Może trzeba go wykastrować? Królik a ok 11-12m-cy.

Ja mam królika tylko obecnie mieszka u rodziców. Mój też gryzł WSZYSTKO. Miałam obgryzione 2 ładowarki do laptopa, 1 do telefonu, listwy podłogowe, kanape, fotel, jakieś ubrania. Wystarczyły 3 sekundy nieuwagi żeby coś złapał. Teraz ma już jakoś 7 lat i jest już grzeczniejszy. Ale teraz u rodziców żyje sobie w łazience i ma cały czas klatkę otwartą. Wydaje mi się że teraz już nie gryzie po 1 dlatego że jest już starszy, a po 2 dlatego że jest wybiegany

 

[KatiNails]

Bajunia, miłego wypoczynku. My byliśmy w Łebie w majówkę w parku dinozaurów.

Moja teściowa idzie na emeryturę w listopadzie i mam taką cichą nadzieję, że zajmie się wnuczką od przyszłego września. Co prawda mieszka 120km od nas więc musiałaby przyjeżdżać i zostawać. My z mężem możemy sobie tak ustawić pracę żeby przyjeżdżała co drugi tydzień, myślę, że się zgodzi ale to pogadamy później jak pójdzie na emeryturę.

To u mnie teściowa od października. Mieszka jakieś 10 minut autobusem.
Też mam nadzieję że coś pomoże żebym szybko mogła wrócić do pracy

 

[Bajunia]

Ja przyszłam dziś, bez zadnej rejestracji wcześniej, od razu mnie wzięli. Tylko ja mam jakos innaczej nie trzy razy tylko dwa pobierane. Przed glukoza i po 2h - dawka glukozy 75g.

A widziały pielęgniarki, że w ciąży jesteś? Bo w ciąży to trzy pobrania są. Chyba że mają tam inne praktyki. Jak weszłam na pierwsze pobranie przed wypiciem tego ulepku to pielęgniarka powiedziała , żebym sama czasu pilnowała i za 2 godz weszła bez kolejki. A ja jej się pytam to po godzinie nie tylko po dwóch? A ona wtedy zauważyła mój brzuszek i przytaknęła że tak tak jak w ciąży to po godzinie mam wejść i potem po dwóch. Może i byłam w luźnej bluzce ale brzuś mam raczej spory. Kobieta była po prostu zamotana bo strasznie dużo pacjentów na korytarzu a ona sama pobierała.

 

[Maljan]

No właśnie w bloku. Teraz jak jest ciepło to rano go dzieci wypuszczają i on sobie idzie sam na ten balkon i siedzi tam cały dzień, ma tam klatę, kuwetę, jedzenie ale do dziś nie zjadał mi roślin ani kwiatów. Jakby nie to, że dzieci tak go kochają zwłaszcza młodszy syn (mówi, że to jego młodszy braciszek, zabiera go na spacery na smyczy, tuli, zasypia z nim) to bym go oddała komuś ale nie mam serca mu tego zrobić.

Jeszcze jedną radę mam jako posiadaczka królika, skoro zjada jakieś rośliny to widocznie brakuje mu w diecie jakiegoś sładnika. Dawajcie mu dużo warzyw i listków różnych, króliki mogą jeść prawie wszystko.

 

[KatiNails]

Śliczny wozek

Super, że już koniec [emoji173]️ ale zdjęcia nie widzę na pewno jest cudownie [emoji173]️

Zdrówka dla męża :*
Mały może nie padnie podczas podróży

Koleżanka ma własną firmę , taka a'la firmę. Prowadzi z mężem pizzerie. I gadałam z nią na ten temat. Może iść na mecierzynski i będzie dostawała pieniądze. Płaci za własną działalność, odprowadza podatki itp więc nie wątpię , żeby był z tym problem i u Ciebie n pewno będzie podobnie

Czasem lubi usnąć w aucie albo autobusie [emoji23] ale ten bus jedzie trochę inna trasą niż jeździmy autem więc ciekawy bardzo