reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Hej, mój mąż nie ma tyle urlopu co ja, wiec nie mam auta. Poza tym 10h w aucie to niezbyt ciekawa alternatywa na częste podróże. Samolotem to raz dwa i na miejscu jeestem.

Chciałam w połowie lipca jechac do polski autem, bo moja przyjaciółka wychodzi za mąż, ale mój się boi i mówi ze już nigdzie nie będziemy jechac, bo termin 24 sierpnia. I sama nie wiem czy ma racje, żeby już nigdzie z kraju się nie ruszać czy może jednak jakies nadzieje są. Bardzo bym chciała być na jej ślubie, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. A wy co o tym myślicie?

Ja bym posłuchała rady męża i już się nigdzie nie ruszała. Chyba, że weźmiecie ze sobą na wszelki wypadek torby do szpitala, dokumentacje itd i będziesz chciała urodzić w Polsce :)
 
Super !:) To ja też się pochwalę :D
Screenshot_2018-05-06-09-12-45-131_com.skolton.pregnacycounter.png

W ogóle to u teściowej mam wagę i sprawdziłam jak tam nasza masa. 17 kwietnia było 54 kg, dziś czyli po 3 tygodniach jest 57 kg także idę ostro so przodu, już 10 mam na plusie. Ciekawa jestem na ilu się zatrzymam. Pewnie tak z 65 kg będę ważyć do końca lipca [emoji5][emoji85]
Ty jesteś chudziutka to u Ciebie nawet nie widać tych kilogramów :*
 

Załączniki

  • Screenshot_2018-05-06-09-12-45-131_com.skolton.pregnacycounter.png
    Screenshot_2018-05-06-09-12-45-131_com.skolton.pregnacycounter.png
    340,1 KB · Wyświetleń: 343
Ja nic w temacie nie wiem, sama z moim Bartkiem jesteśmy tylko w związku, on ma swoje nazwisko ja swoje, ale dla córeczki chce żeby było jego. Bo i tak pewnie do roku maxymalnie Bartek się oświadczy, no przynajmniej taka mam nadzieje hah [emoji5]
Ale nie wiem. Wiem, że ja i tak becikowe dostanę, bo mam na umówię 2000 zł brutto, a to dzielimy tylko na mnie i dzidzie, bo Bartek ma zarobki w Niemczech i się nie wliczają, ale tam tez dostaje się od urodzenia dziecka do jego 18 co miesiąc jakieś 180 euro także około 800 zł, zawsze to duża pomoc. Ale więcej nic nie wiem. Mam tylko od szefowej kartkę, która po porodzie mój zaniesie do firmy o tym, ze się urodziła córa i od grudnia jak kończy mi się umowa to jaki wybieram urlop macierzyński tzn na ile. Ja wezmę na rok czyli 80 %?
I jeśli mam umowę do grudnia tego roku to dalej płacić mi będą te 1600 zł na konto a później dopiero od stycznia 2019 do końca roku 2019 80 % z tej kwoty tak?

Czy macierzyński już mi się liczy od miesiąca urodzenia małej?
Kochana, z tym macierzyńskim to jest tak, że teoretycznie liczy się od dnia porodu, ale jeśli lekarz np. wystawi Ci zwolnienie na 3 tygodnie i Ty po tygodniu urodzisz to już wtedy macierzyński liczy się od pierwszego dnia zwolnienia... strasznie to pogmatwane i nieuregulowane, ale może tak się wydarzyć. Dlatego ja będę brała przed porodem urlop :p a jak urodzę to urlop wypoczynkowy zmieni mi się w macierzyński ;)

W ogóle to u teściowej mam wagę i sprawdziłam jak tam nasza masa. 17 kwietnia było 54 kg, dziś czyli po 3 tygodniach jest 57 kg także idę ostro so przodu, już 10 mam na plusie. Ciekawa jestem na ilu się zatrzymam. Pewnie tak z 65 kg będę ważyć do końca lipca [emoji5][emoji85]

Ja przytyłam 0,5kg... wiem, że to mało, ale boje się, że jak teraz waga mi się ruszyła to nie będę w stanie jej zatrzymać... a że gin na usg połówkowym mówił, ze mogę nie przytyć, bo mam za dużo kg to teraz się zaczęłam bać, że się zaczęło to czego najbardziej się boje - tycie [emoji17]
Jak zobaczę, ze waga idzie bardzo do góry to normalnie zacznę dietę [emoji52]

Miłego dnia Kobietki [emoji6]
 
Hej, mój mąż nie ma tyle urlopu co ja, wiec nie mam auta. Poza tym 10h w aucie to niezbyt ciekawa alternatywa na częste podróże. Samolotem to raz dwa i na miejscu jeestem.

Chciałam w połowie lipca jechac do polski autem, bo moja przyjaciółka wychodzi za mąż, ale mój się boi i mówi ze już nigdzie nie będziemy jechac, bo termin 24 sierpnia. I sama nie wiem czy ma racje, żeby już nigdzie z kraju się nie ruszać czy może jednak jakies nadzieje są. Bardzo bym chciała być na jej ślubie, ale są rzeczy ważne i ważniejsze. A wy co o tym myślicie?
Ja bym nie pojechała :) mam wesele kuzynki 22 lipca a na 9 sierpnia mam termin . Wesele jest bardzo blisko ale i tak nie idziemy . Wiem że nie będę mieć siły no i nie wiadomo co to będzie wtedy więc powiedziałam żeby nas nie liczyli do menu :)

Ja to się już teraz boje jechać 50km od domu :( nie wiem skąd u mnie ten strach :)
 
Jasne, ale nie wyobrażam sobie przy upałach 30 stopni pakować dopiero toreb i kupowac jeszcze coś co brakuje. Także ja liczę, ze zostało mi 60 dni :D
No jasne, ja też chcę mieć wszystko naszykowane do końca czerwca :)
ja się tylko zdziwiłam że zostało 60 dni, bo jakby nie było zostało nam aż ok. 90 dni niestety :( a na upartego gdyby ktoś chciał to wyprawkę można zrobić i w 2 dni nawet całą :D więc spokojnie, wszystkie wyrobimy się na czas :) :)
 
W ogóle to u teściowej mam wagę i sprawdziłam jak tam nasza masa. 17 kwietnia było 54 kg, dziś czyli po 3 tygodniach jest 57 kg także idę ostro so przodu, już 10 mam na plusie. Ciekawa jestem na ilu się zatrzymam. Pewnie tak z 65 kg będę ważyć do końca lipca [emoji5][emoji85]
Ty szczuplusieńka byłaś więc spokojnie :) a po porodzie na bank szybko wrócisz do formy. Ja to zaczynałam z 70 kg a ty mówisz że skończysz na 65 :D
 
Ostatnio kolezanka mi mowila ze skoro nie jestesmy z moim po slubie to najlepiej przed porodem jeszcze uznac w urzedzie ojcostwo. Inaczej po urodzeniu bedziemy musieli sie tluc razem po miescie i zalatwiac. Konkubiny wiecie cos na ten temat? :D
Tak też słyszałam :) ja akurat jestem po ślubie ale brat mojego męża z narzeczoną wcześniej to załatwiali jak była w ciąży :)
 
Ja nic w temacie nie wiem, sama z moim Bartkiem jesteśmy tylko w związku, on ma swoje nazwisko ja swoje, ale dla córeczki chce żeby było jego. Bo i tak pewnie do roku maxymalnie Bartek się oświadczy, no przynajmniej taka mam nadzieje hah [emoji5]
Ale nie wiem. Wiem, że ja i tak becikowe dostanę, bo mam na umówię 2000 zł brutto, a to dzielimy tylko na mnie i dzidzie, bo Bartek ma zarobki w Niemczech i się nie wliczają, ale tam tez dostaje się od urodzenia dziecka do jego 18 co miesiąc jakieś 180 euro także około 800 zł, zawsze to duża pomoc. Ale więcej nic nie wiem. Mam tylko od szefowej kartkę, która po porodzie mój zaniesie do firmy o tym, ze się urodziła córa i od grudnia jak kończy mi się umowa to jaki wybieram urlop macierzyński tzn na ile. Ja wezmę na rok czyli 80 %?
I jeśli mam umowę do grudnia tego roku to dalej płacić mi będą te 1600 zł na konto a później dopiero od stycznia 2019 do końca roku 2019 80 % z tej kwoty tak?

Czy macierzyński już mi się liczy od miesiąca urodzenia małej?
Macierzyński to rok od momentu urodzenia się dziecka. Nie od kiedy kończy ci się umowa, bo co jeśli np ja mam umowę na czas nieokreślony? :D i dostajesz 80% wynagrodzenia średniego przez ostatnie 12 mscy
 
reklama
O jejku to ty już wiesz jaki jest dzień ???
Ja o 7 na siku i prosto do łóżeczka i tak borykam się z tym żeby wstać i iść się umyć wreszcie :D

Mi glukoza zleciała jak głupia. Nawet się nie obejrzałam a tu już było po wszystkim. Dobrze że jest to forum :)

@Rudzielec. Mój mąż na szczęście jest wielofunkcyjny . Myje naczynia sprząta , mopuje, płytki kładzie :D tylko gotować nie umie ale pokroi, nastawi wszystko co mu powiem . Zasługa teściowej - ma trzech synow więc ich szkoliła. Chwała jej za to [emoji120][emoji120]

@Anulaa88 z tym wychodzeniem to się muszę nacieszyć bo chyba powoli też się kończy . Jak mówię że jadę z koleżanka na kawę to widzę grymas na jego twarzy bo przecież źle się prowadzi auto , a co jak miejsca parkingowego nie będzie w galerii , a co jak się źle poczuje [emoji849][emoji849]
To z troski wiem to i nawet troszkę jest to słodkie [emoji4] tylko myślałam że on będzie normalnym ojcem a teraz się zastanawiam czy nie będzie trochę nadopiekuńczy tak jak są matki z reguły
To porozmawiaj z nim, że nie może być taki nadopiekuńczy :) bo później też niedobrze jak będzie nadopiekuńczy dla synka :)
Mój też czasami mi mówi żebym nie odkurzała/prasowała/myła łazienki itp bo on to zrobi, ale ja go nie słucham zazwyczaj :D a co do wyjść to sam mnie wypycha żebym się umówiła z koleżankami, a ja czasem chciałabym się od tego wykręcić :D
 
Do góry