Tak wogole dzień dobry dziewczęca moje kochane.
Ostatnio zauważyłam, albo ja mam takie szczęście, że ludzie bardziej 'uwrażliwieni' są na ciężarne. Tzn w tym pozytywnym sensie.4 lata ok ustępowali miejsca oto, czasem ktoś zagadał, ale teraz to masakra. Gdzie nie pójdę to ktoś zagadał, miły, przepuści. Ostatnio sytuwcja z mężczyzną który na jednej ręce trzymał dziecko, w drugiej zakupy mu się mało co nie wysypywały a trzy razy upewniał się czy aby na pewno nie chce przed Niego do kolejki Pójść.
Wczoraj z kolei jak jechałam w autobusie to wsiada Pani i tak patrzy, patrzy na mnie. Chyba się zorientowała, że się trochę skrepowałam i mówi do mnie : a ja tak patrzę na Pani brzuszek, jaki ładny Pani ma, który to już miesiąc ? To się zaczęłam do niej śmiać czy aż tak już go widać, bo myślałam że jeszcze nie jest aż tak duży i go tak nie widać [emoji23] jak siedzę [emoji23]
Wieczorem się mąż ze mnie zaczął śmiać, że tylko mi się wydaje, że taki mały i go nie widać. Że jedynie nie widzieć mogą go osoby, które widzieć go nie chcą [emoji23] tym bardziej w kolejkach w sklepie [emoji23][emoji23]
W Lidlu też wczoraj kasjerka do mnie, żebym następnym razem szła do kasy numer 1. Że tam jest kasa pierwszeństwa, żebym tak w kolejce nie stała [emoji23] a ja mówię że spokojnie, że akurat kolejka nie była taka długa i spokojnie tyle postać mogę.