A moze cos masz nie owinięte, lub nie w pudełku i przechodzi na butelkę, korek. Ja tak kiedyś zostawiłam kiełbasę to później wszytko śmierdziało
nawet słoik z majonezu...
Ooo to już super wyprawkę przygotowałaś
nie dużo Ci zostało
Ja pakuje osobno , żeby nie szukać smoczka małej między podkładami poporodowym
Możecie nie siać tu zamętu ? Mamy miłą atmosferę i nie psujcie tego. Jeśli macie coś do mnie bo widzę , że dużo to proszę na priv. Dziewczynom nie musicie psuć chumoru. Ja Oliwii nie obraziłam w zadnym słowie. Pisałam tylko tyle , że współczuję. A że się pomyliłam w tym , że ma cukrzycę teraz a nie miała w poprzednich ciążach to chyba nie jest nic co mogło by urazić, a jeśli to zrobiłam to przykro mi. Nie chcialam. Widzę, że nie wolno słowem na żaden temat się odezwać i tak też było u Was co było bardzo przykre. Bo akurat odeszłam ze względu na to , że nie można było mieć swojego zdania lub spytać o nic. Ostatnia rozmowa w jakiej uczestniczyłam.
Spytałam o buciki niechodki. Jaki rozmiar mogło by mieć dziecko po porodzie bo jestem chętna kupić.
Wyskoczyłyscie wszystkie na mnie , że robię z dziecka zabawke i jak chce mieć lalkę to sobie mam przywiesić babrie do wózka. Bo takie buciki są dziecku nie potrzebne i jestem nie odpowiedzialna matka itp.
Zamiast normalnie wytłumaczyć i napisać co na temat bucików myślicie zrobilyscie zamieszanie. Nie było to miłe. Bo źle dla swojego dziecka nie chce. A każdy robi jak uważa. Będzie ktoś chciał to kupi i buciki założy. Pytałam tylko o rozmiar możliwy nie prosiłam o litanie i poniżanie mnie. Bo ja nikogo nie wyzwalam i nie doprowadzam do klotni.. wied moje odejście wątpię żeby było dziecinne. chcecie jeszcze cos powiedzieć to nie psujcie tu dziewczynom chumoru. Istnieje priv. Skonczylam rozmowę.