reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Śliczna ta niebieska :)
A mi jakoś bardzo gorąco nie jest jeszcze, mimo że u nas też koło 25 st ciągle jest. Raz założyłam sukienkę i zaraz ją przebrałam bo stwierdziłam że za zimno mi będzie :p ja codziennie chodzę w moich ukochanych spodniach ciążowych (tzn mam 3 pary, nie że w 1 [emoji23]) i do tego koszulka. Miałam problem właśnie z koszulkami bo okazało się, że mam dużo koszulek krótkich które z brzuchem brzydko wyglądają, albo koszulek przezroczystych hahaha :o normalnie na to nie zwracałam uwagi. Sama kupiłam ze 3 koszulki w czasie ciąży ale pożyczyłam chyba 6 od mamy, a moja mama ma rozmiar większe ciuchy ode mnie więc te bluzki są idealne bo trochę dłuższe niż większość moich :)



Dziękuje ;) jedyne pare zł, bo to na wagę także za 2 tyg jak tam wparuje to na bank jakieś 3-4 sukienki kupię, będę miała nad morze i ogólnie po ciąży, bo polubiłam chodzenie w sukienkach. Mi właśnie bardzo ciepło jest, bo tez mam 3 pary spodni ciążowych i jednak nie daje w nich rady, pocę się jak prosie :D no i idealnie, wszyscy zadowoleni ;)
 
reklama
Mnie też już jest bardzo ciepło i chodzę w sukience. Też mam fajną ciążową z olx za 10 zł. A gdzie tam do połowy sierpnia.. z domu nie będę wychodzić. W domku mam chłodno w takie upały. Poza tym boje się tych przebarwień na twarzy, żeby mi od słońca nie wyszły gorsze. Mam krem z filtrem 30 ale pewnie lepszy byłby 50.
 
Ostatni raz dziewczyny przyjechałam tu do siebie do szpitala , co by się nie działo jadę od razu do Kielc. Tam mają trzeci stopień refencyjnosci, najwyższej jakości sprzęt do ratowania chorych dzieci, noworodków i przede wszystkim wcześniaków(od 22tc , od wagi 500g)
Badal mnie przed chwilą mój lekarz , wczoraj jak zestresowana dzwoniłam co mam robić to powiedział : " w tym tygodniu muszą być mocne ruchy i jak najszybciej do szpitala się zgłosić należy " a dzisiaj zbadał i mówi : " widzę , że ktg bardzo ładne, nie trzeba się martwic bo dopiero się ruchy zaczynają mocniejsze od tego tygodnia. - a na koniec , że w 28tygodniu by mi nie ratowali dziecka.
Nawet się nie kłóciłam ani nie dochodziłam tylko wyszłam. Taka jestem zła.
Jak może tak powiedzieć , dzieci w tym tygodniu się rodzą często i żyją
Czy chore czy zdrowe ale im próbują pomoc. A ten szpital jest po co.. po to żeby poleżeć lub przyjść, urodzić i kupić trumnę bo mają w dupie. Jprdl.
W środę wychodzę. Jak coś będzie nie tak to jadę od razu do Kielc .. eh. Maskara. Tak tu liczyć na lekarzy.
 
Dziękuje ;) jedyne pare zł, bo to na wagę także za 2 tyg jak tam wparuje to na bank jakieś 3-4 sukienki kupię, będę miała nad morze i ogólnie po ciąży, bo polubiłam chodzenie w sukienkach. Mi właśnie bardzo ciepło jest, bo tez mam 3 pary spodni ciążowych i jednak nie daje w nich rady, pocę się jak prosie :D no i idealnie, wszyscy zadowoleni ;)
Może przerzucę się na sukienki jak temperatura przekroczy 30 st :D
 
Masakra. Jakie podejście..
Jak dasz w łapę to będą ratować. Słyszałam że od 24 tc ratują wcześniaki.
Nic się nie przejmuj Klaudia. Gorzej jakby tętno u małej było słabe. Po prostu może ma dzidzia spokojniejsze dni. Będzie dobrze na 100%. Trzymaj się i myśl pozytywnie ☺
My tu wszystkie jesteśmy z Tobą.
 
Ostatni raz dziewczyny przyjechałam tu do siebie do szpitala , co by się nie działo jadę od razu do Kielc. Tam mają trzeci stopień refencyjnosci, najwyższej jakości sprzęt do ratowania chorych dzieci, noworodków i przede wszystkim wcześniaków(od 22tc , od wagi 500g)
Badal mnie przed chwilą mój lekarz , wczoraj jak zestresowana dzwoniłam co mam robić to powiedział : " w tym tygodniu muszą być mocne ruchy i jak najszybciej do szpitala się zgłosić należy " a dzisiaj zbadał i mówi : " widzę , że ktg bardzo ładne, nie trzeba się martwic bo dopiero się ruchy zaczynają mocniejsze od tego tygodnia. - a na koniec , że w 28tygodniu by mi nie ratowali dziecka.
Nawet się nie kłóciłam ani nie dochodziłam tylko wyszłam. Taka jestem zła.
Jak może tak powiedzieć , dzieci w tym tygodniu się rodzą często i żyją
Czy chore czy zdrowe ale im próbują pomoc. A ten szpital jest po co.. po to żeby poleżeć lub przyjść, urodzić i kupić trumnę bo mają w dupie. Jprdl.
W środę wychodzę. Jak coś będzie nie tak to jadę od razu do Kielc .. eh. Maskara. Tak tu liczyć na lekarzy.
Co za lekarz! Jak w ogóle można taki tekst powiedzieć do dziewczyny w ciąży!!
Dobrze, że ogólnie jest dobrze i nie ma czym się martwić już :* a dzisiaj czujesz bardziej malutką?
 
Ale jakich szczoteczek się nie używa?
Takich do główki . Nawet z kuzynka rozmawiałam z miesiąc temu mówi że kupiła szczoteczke do główki ale dziecko w ogóle włosów nie mialo , główka czysta tzn bez tych ciemieniuch i skórek schodzących i nie szczotkowala główki
Ostatni raz dziewczyny przyjechałam tu do siebie do szpitala , co by się nie działo jadę od razu do Kielc. Tam mają trzeci stopień refencyjnosci, najwyższej jakości sprzęt do ratowania chorych dzieci, noworodków i przede wszystkim wcześniaków(od 22tc , od wagi 500g)
Badal mnie przed chwilą mój lekarz , wczoraj jak zestresowana dzwoniłam co mam robić to powiedział : " w tym tygodniu muszą być mocne ruchy i jak najszybciej do szpitala się zgłosić należy " a dzisiaj zbadał i mówi : " widzę , że ktg bardzo ładne, nie trzeba się martwic bo dopiero się ruchy zaczynają mocniejsze od tego tygodnia. - a na koniec , że w 28tygodniu by mi nie ratowali dziecka.
Nawet się nie kłóciłam ani nie dochodziłam tylko wyszłam. Taka jestem zła.
Jak może tak powiedzieć , dzieci w tym tygodniu się rodzą często i żyją
Czy chore czy zdrowe ale im próbują pomoc. A ten szpital jest po co.. po to żeby poleżeć lub przyjść, urodzić i kupić trumnę bo mają w dupie. Jprdl.
W środę wychodzę. Jak coś będzie nie tak to jadę od razu do Kielc .. eh. Maskara. Tak tu liczyć na lekarzy.
Ja pierdziele co za szpital i co oni pierdolą za przeproszeniem ... Znam kupe dzieciaków urodzonych w 27 tygodniu i nic im nie jest !! Mój kuzyn obecnie 20 lat ma i już w tamtych czasach przeżył jedyny problem jaki został to oczy, nosi okulary ..
Wychodz stamtąd i odpoczywaj i nie daj się zwariowac bo wychodzi na to co mówiliśmy , że nie widać nic co wskazywało by na poród przedwczesny .. trzymaj się :*
 
reklama
Zdjęcie ze szpitalnej apteki [emoji5]
Zobacz załącznik 851991
Napisane jest że z naturalnego włosia

Ja ją mam i powiem ci że kupuję inną. Mega sztywna jest[emoji852]

Ja po badaniu jadę właśnie na lumpy[emoji5] mam stałą miejscówkę gdzie zawsze znajdę jakąś perełkę dla siebie albo dla dziecka za kilka zł

Ja właśnie mam parę sukienek od koleżanki, ale jeszcze za duże są [emoji5] Wczoraj dopiero zaczęłam szukać spodenek ciążowych, bo wcześniej wchodziłam w legginsy i moje bluzki, ale teraz już zrobiły się opięte i muszę mieć normalnie gacie[emoji16]

Ostatni raz dziewczyny przyjechałam tu do siebie do szpitala , co by się nie działo jadę od razu do Kielc. Tam mają trzeci stopień refencyjnosci, najwyższej jakości sprzęt do ratowania chorych dzieci, noworodków i przede wszystkim wcześniaków(od 22tc , od wagi 500g)
Badal mnie przed chwilą mój lekarz , wczoraj jak zestresowana dzwoniłam co mam robić to powiedział : " w tym tygodniu muszą być mocne ruchy i jak najszybciej do szpitala się zgłosić należy " a dzisiaj zbadał i mówi : " widzę , że ktg bardzo ładne, nie trzeba się martwic bo dopiero się ruchy zaczynają mocniejsze od tego tygodnia. - a na koniec , że w 28tygodniu by mi nie ratowali dziecka.
Nawet się nie kłóciłam ani nie dochodziłam tylko wyszłam. Taka jestem zła.
Jak może tak powiedzieć , dzieci w tym tygodniu się rodzą często i żyją
Czy chore czy zdrowe ale im próbują pomoc. A ten szpital jest po co.. po to żeby poleżeć lub przyjść, urodzić i kupić trumnę bo mają w dupie. Jprdl.
W środę wychodzę. Jak coś będzie nie tak to jadę od razu do Kielc .. eh. Maskara. Tak tu liczyć na lekarzy.

Masakra... współczuję otrzymać taki tekst. Ale powiem ci Klaudia, że w Kielcach nie ma lepiej. Dobrze, że chcesz rodzić w tym centrum kieleckim. Moja kuzynka w ciąży była 4 razy w szpitalu i wszędzie to samo słyszała. Dopiero po wypadku samochodowych trafiła do tam do centrum zdrowa matki i dziecka i podali jej sterydy na płuca. Tam mają odpowiedni sprzęt. Bo bez tego lekarze i tak nic nie zrobią. A i jeśli chodzi o lekarza. Kiedyś pytałaś... Ona poleca ordynatora Wydrzyńskiego i do niego chodziła[emoji4]
 
Do góry