reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Jak dla mnie pandy[emoji16][emoji16] Jakbym miała kupować czy szyć u kogoś to na pewno będą pandy[emoji16]Nieźle[emoji23] musisz być dobrym słuchaczem, tak e ogóle[emoji16]Super ten leżaczek[emoji16][emoji16]
Jak nigdzie indziej na stronach i w mieście nie znajdę nic ciekawego to pandy chyba wezmę na zmianę do łóżeczka któreś z reszty do wózka bo będzie różowo szary :) i by pasował taki komplet o tych samych kolorach :D
 
I w ogole nie ciagnie Cie do fajek? Ja palilam przed ciaza jakies 8lat, gdzie najdluzsza przerwa wynosila chyba miesiac. Rzucilam ale często mysle o paleniu, mam ochote. Boje sie, ze po ciazy wroce do tego...
Największą pokusę czuję jak mój jest w domu, bo on pali i mimo, że zamknie się na balkonie, to te opary czuć. Bo tak, to ja przed ciążą paliłam po 3-4 dziennie i to też dopiero wieczorem, jak Janek zasypiał. Mam też ochotę na dymka jak piję sobie piwko (bezalkoholowe teraz czy normalne wcześniej). I jak się wkur...ię, bo zwykłe zdenerwowanie tak na mnie nie działa, że aż mi się ręce trzęsą z nerwów. A tak, to ja nawet nie myślę o fajkach.

Znowu żeście napisały kilkadziesiąt stron do poczytania :) Poczytam, a póki co:

Po wizycie u diabetologa, dostałam glukometr i receptę na paski i zakaz jedzenia:
białego pieczywa, kolorowego, które udaje pełnoziarniste (znalazłam w sklepie za to chleb IG z piekarni familijnej, który jest mega pycha)
ziemniaków
słodyczy, bułeczek, ciasteczek i te pe i te de
owoców (w sensie, że nie kilo truskawek, a ja tyle umiem)... góra dwa owoce dziennie
Smażonego mięcha, smażonego czegokolwiek.
Badać sobie cukier mam wyrywkowo trzy razy dziennie i zapisywać w książeczce

No i do zobaczenia za miesiąc z panią doktorką.
 
Największą pokusę czuję jak mój jest w domu, bo on pali i mimo, że zamknie się na balkonie, to te opary czuć. Bo tak, to ja przed ciążą paliłam po 3-4 dziennie i to też dopiero wieczorem, jak Janek zasypiał. Mam też ochotę na dymka jak piję sobie piwko (bezalkoholowe teraz czy normalne wcześniej). I jak się wkur...ię, bo zwykłe zdenerwowanie tak na mnie nie działa, że aż mi się ręce trzęsą z nerwów. A tak, to ja nawet nie myślę o fajkach.

Znowu żeście napisały kilkadziesiąt stron do poczytania :) Poczytam, a póki co:

Po wizycie u diabetologa, dostałam glukometr i receptę na paski i zakaz jedzenia:
białego pieczywa, kolorowego, które udaje pełnoziarniste (znalazłam w sklepie za to chleb IG z piekarni familijnej, który jest mega pycha)
ziemniaków
słodyczy, bułeczek, ciasteczek i te pe i te de
owoców (w sensie, że nie kilo truskawek, a ja tyle umiem)... góra dwa owoce dziennie
Smażonego mięcha, smażonego czegokolwiek.
Badać sobie cukier mam wyrywkowo trzy razy dziennie i zapisywać w książeczce

No i do zobaczenia za miesiąc z panią doktorką.
Dużo wyrzeczeń...
Bez owoców miałabym ciężko[emoji852]
 
Ten zakaz owoców mnie najbardziej zmartwił, bo ja nimi zajadam głód, szczególnie jabłka i pomarańcz, no i nasze sezonowe owoce.
 
reklama
Największą pokusę czuję jak mój jest w domu, bo on pali i mimo, że zamknie się na balkonie, to te opary czuć. Bo tak, to ja przed ciążą paliłam po 3-4 dziennie i to też dopiero wieczorem, jak Janek zasypiał. Mam też ochotę na dymka jak piję sobie piwko (bezalkoholowe teraz czy normalne wcześniej). I jak się wkur...ię, bo zwykłe zdenerwowanie tak na mnie nie działa, że aż mi się ręce trzęsą z nerwów. A tak, to ja nawet nie myślę o fajkach.

Znowu żeście napisały kilkadziesiąt stron do poczytania :) Poczytam, a póki co:

Po wizycie u diabetologa, dostałam glukometr i receptę na paski i zakaz jedzenia:
białego pieczywa, kolorowego, które udaje pełnoziarniste (znalazłam w sklepie za to chleb IG z piekarni familijnej, który jest mega pycha)
ziemniaków
słodyczy, bułeczek, ciasteczek i te pe i te de
owoców (w sensie, że nie kilo truskawek, a ja tyle umiem)... góra dwa owoce dziennie
Smażonego mięcha, smażonego czegokolwiek.
Badać sobie cukier mam wyrywkowo trzy razy dziennie i zapisywać w książeczce

No i do zobaczenia za miesiąc z panią doktorką.
Poczytaj dobrze skład tego chleba z niskim IG.. ja właśnie mam insulinoopornosc i dietę z niskim IG i te chleby wcale nie są dobre. Z reguły mają mąkę pszenna w składzie i cukier. Jestem nawet na takiej grupie co dziewczyny wymieniają się spostrzeżeniami i też uczulają na te chleby z pseudo niskim IG :)
 
Do góry