reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja miałam dla córki w szpitalu ale tylko po kąpaniu zakładałam tak na godzinkę. Rodziłam w czerwcu i były wtedy ponad 30 stopniowe upały. W domu też na początku zakładałam po kąpaniu ale krótko, 2,3 tygodnie. Teraz z synkiem też tak będę robić. Cieniutka bawełniana wystarczy.
Ile czapeczek bedziesz kupowała ? Mam chyba z 4. Myślę dokupić jeszcze kilka
 
reklama
To wiadro do mycia to słynny Tummy Tub :) Trochę o tym czytałam i zdecydowałam się go używać bo jest to wygodna metoda mycia dla niemowląt, zmniejsza problem kolek, trudniej wychłodzić dzieciaczka bo siedzi zanurzony po paszki, a do tego to tworzywo z którego zrobione jest wiadro (a przynajmniej oryginalny Tummy Tub) dobrze utrzymuje temperaturę wody. Zobaczymy jak będzie się sprawdzać w realu ale nastawiona jestem pozytywnie. Moja znajoma używała przy dwójce swoich dzieci i bardzo sobie chwaliła. Można pooglądac na youtube pod hasłami 'tummy tub newborn'
Ja też słyszałam o tym wiaderku i trochę o nim czytałam i oglądałam filmiki na yt i się zastanawiam nad jego zakupem ;) boję się tylko tego, że nie poradzę sobie sama z kapielą noworodka w takim wiaderku bo tego dzieciaczka trzeba przecież cały czas trzymać żeby nie zanurzył główki a jak tu go jeszcze myc ;) ale mnie ogólnie przeraża kąpiel noworodka, ubieranie, przewijanie i wszystko inne bo nigdy nie miałam do czynienia z żadnym noworodkiem ani niemowlakiem..
 
Szwagierka dopiero niedawno nauczyła się kupować zabawki Jankowi dostosowane do jego wieku i uprzednio dzwoni do mnie co Jasio chce. A dlaczego zmieniła postępowanie? Bo zobaczyła jak kruche autka, gównianej jakości, przeznaczone dla siedmiolatka, dwulatek rozwalił w pył. A Janek teraz ma fazę na rozkręcanie śrubokrętem swoich autek :D teraz kupują mu klocki lego, które młody uwielbia. A przejmować się nimi przestałam daaawno temu, choć na Wielkanoc ścięłam się z nią na temat aborcji (ja wolałabym donosić i oddać do adopcji ze wskazaniem, niż usunąć, a ona stwierdziła, że ona by usunęła i że jestem nieodpowiedzialna, temat rzeka... albo trądzik młodzieńczy Kuby to z brudu jest, jej mądrości mnie rozwalają konstrukcję, nauczyłam się z tego śmiać) :p
Powalają mnie takie osoby..
Sama mam szwagierke(o ile mogę ją tak nazwać) dziewczyna brata mojego Kamila.
Ma 18 lat, jest w ciąży. W 4 miesiącu.
Jak ja byłam w 8tygodniu, byliśmy u taty chłopaków na wigilii. I zaczęły się jej mądrości. Czemu ja nie palę i nie siedzę przy palących, przecież paliłam w ciąży.
Jak ja mogę dziecko truć witaminami dla kobiet w ciąży.. itp
Sama pali jak smok, powiedziala bratu K, że lekarz jej pozwolił bo paliła przed ciążą. Znajomym gada głupoty , że siedzę z nią czasem i wódkę pije jak nikt nie widzi. No dziewczyna dramat. Nikt z nią rozmawiać nie chce. Mój teść chce ją z domu wyrzucić ale ze względu na ciążę ja znosi, Damian też ma jej dość, pakował ja wielokrotnie e wyprowadzić się nie chce. Nic nie robi, nie sprząta, nie ugotuje. Szlafrok po pół roku chodzenia codziennie wrzucila w końcu do wody, leżał dwa miesiące i skisl. A mi będzie rad udzielała , że zle robię to czy tamto..
Jak poroniłam rok temu , nikt nie wiedział o ciąży tylko ona Damian i mój K. A na drugi dzien całe miasto. To powiedziała , że wzięłam tabletki bo wolałam imprezować. Myślałam , że ja rozszarpie. Więc obie mamy super szwagierki...
 
reklama
Ja też słyszałam o tym wiaderku i trochę o nim czytałam i oglądałam filmiki na yt i się zastanawiam nad jego zakupem ;) boję się tylko tego, że nie poradzę sobie sama z kapielą noworodka w takim wiaderku bo tego dzieciaczka trzeba przecież cały czas trzymać żeby nie zanurzył główki a jak tu go jeszcze myc ;) ale mnie ogólnie przeraża kąpiel noworodka, ubieranie, przewijanie i wszystko inne bo nigdy nie miałam do czynienia z żadnym noworodkiem ani niemowlakiem..
A nie pomoże Ci mama, ciocia. Ktoś kto się zna ? W tych pierwszych dniach ?
Ja do wanienki kupię taka podpórkę , będę się czuła stabilniej. Ale co z tego jak kąpanie i obcinanie paznokietki to dla mnie kosmos. Gdyby nie mama to nie wiem co by zrobila..
Przewijanie i ubieranie nie jest ciężkie. Ja miałam do opieki noworodka w dzień i w nocy. Ręce mi się trzęsły jak zmieniałam pieluszkę ale za kolejnym razem robiłam to z zamkniętymi oczami. Też sobie poradzisz ;-*
 
Do góry