reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

reklama
Nie wiem, widziałam , że jest tylko różowy z ładnym nadrukiem, chyba serduszkiem i cieniutki , milutki. Jak kupie to wyślę zdjęcie :) i ręczniczki tam kupię z dwa , powinno starczyć ? Pieluchy tetrowe kolorowe też widziałam identyczne jak na allegro u tego sprzedawcy i cena identyczna :D
Ja miałam przy synku dwa te z kapturkiem ręczniki i wystarczylo , a potem po roku to już normalnego ręcznika bez kapturka używałam :) teraz też tak zrobie
To chyba ja mam inny ten kocyk z pepco
 

Załączniki

  • IMG_20180423_141528-1587x971.jpg
    IMG_20180423_141528-1587x971.jpg
    330,4 KB · Wyświetleń: 56
Dzis wybyla mi z domu moja pierworodna... na 3 dni ,pojechali na wycieczke :( w sobote czy niedziele tez wybywa na tydzien do babci bo maja wolne od szkoly.. :( ech..

Czekam na maj bo bede zamawiac juz te pierdy z listy ;) napalilam sie troche na pieluchy wielorazowe z wkladem z mikrofibry ale nie wiem.. :/

@Luiza. Masz przerabane z taka osoba.. wspolczuje ci ja chyba bym jej ten pysk obila.. tez palilam przed ciaza ,teraz nie pale i nie zamierzam wracac znowu ;) z moja pierwsza tez palilam przed a w ciazy nie,pozniej nie palilam 11 lat az nie poszlam do pracy :/ teraz taka glupia nie bede ;) zreszta kawy tez nie pije i moze juz nie wroce do niej ,widze ze jest mi nie potrzebna ;) a bylam kawoszem nr 1 :)
 
To i tak masz więcej niż ja :D ja mam tylko ubranka , bujaczek, łóżeczko i koszule do karmienia. A gdzie cała reszta :o
Dobrze , że już w przyszłym tygodniu będziemy za wszystkim jeździć. I raczej będziemy składać łóżeczko, choć wiem , że to trochę za wcześnie. Ale będziemy musieli gdzieś wkładać te siaty z kocykami, kosmetykami, pieluchami, kołderkami itp. Zagrace się trochę ale trudno. Przynajmniej kupimy wszystko w kilka dni i będę miała spokojną głowę :)

A co do płynu do kąpieli , Oilatum/oilan/Emoilum . Który z nich byście wybrały ? One są do skóry skłonnej do alergi ale chyba na zdrowe dziecko też beda okej ? Bo dobrze natłuszczają ?
I po kąpieli lepiej posmarować balsamem jakimś zwykłym dla niemowlaka czy też z tej firmy bardzo natłuszczającej?

Ja będę zamawiać oilatum emulsje do kąpieli. Podobno dobrze natłuszcza i nie trzeba oliwki ale zobaczymy :) mam już nawet w koszyku w internetowej aptece :)
 
Takie panny to jakiś koszmar. Sama jarałam jak smok przed ciążą z Jankiem i jak tylko zobaczyłam test pozytywny, to momentalnie mi na faje ochota przeszłą. Kuby nie liczę, bo ja wtedy pstro w mózgu miałam i wiele błędów popełniłam, od niebrania witamin po palenie w ciąży, ale i tak mnie w 6mcu odrzuciło. Przed tą ciążą też paliłam, a raczej popalałam, to samo, wynik pozytywny i od listopada nie miała fajki w gębie. Dochodzę do wniosku że już nie zapalę, bo śmierdzieć nie mam ochoty, a alkohol. Kuwa, w ciąży to ja się bezalko piwa wstydzę napić (ostentacyjne butelka stoi obok mnie żeby było widać, ze to nie jest "normalne" bro) a co dopiero takie ploty rozpuszczać. Ale karma wraca i to się obróci kiedyś przeciwko niej.
Już pomału się obraca.
znajomi, rodzina , nawet jej własny facet jej nie toleruje. Wszyscy wiedzą jaka jest jaka jest prawda i nigdy by w to nie uwierzyli. Ja się nie kłócę , nie dochodzę z nią bo nie ma sensu ale co się uplakalam i nerwów napsulam to moje niestety.
Js akurat miałam chyba jakieś przeczucie przed tą ciążą. Bo powiedziałam Sobie , że chce rzucić i kupiłam Desmoxan. A palić lubiłam , tylko szkoda mi już było kasy i zdrowia. Zaczelam brać w urodziny i w urodziny tez doszło do zbliżenia. Jak tylko zobaczyłam test ciążowy po dwóch tygodniach to rzuciłam tabletki a nie paliłam już od ponad tygodnia. Więc zanim się dzieciątko zagnieździło to byłam "czysta" .
W poprzedniej ciąży, paliłam i piłam bo dowiedziałam się późno. Miałam okres , normalnie się czułam.. jak się dowiedziałam dostałam jakiejś depresji, nie chciałam być w ciąży. Ale jak już się pogodziłam , zaczęłam cieszyć to się okazało , że w 8tygodniu poroniłam a w 10 zabieg :(
I tak trochę sobie pluje w brodę, że to przez moje gadanie, myśli, zachowanie tak się stało.. długo się obwinialam i miałam głupie myśli miesiąc/dwa później.. . Teraz jest całkiem inaczej.
 
reklama
Dzis wybyla mi z domu moja pierworodna... na 3 dni ,pojechali na wycieczke :( w sobote czy niedziele tez wybywa na tydzien do babci bo maja wolne od szkoly.. :( ech..

Czekam na maj bo bede zamawiac juz te pierdy z listy ;) napalilam sie troche na pieluchy wielorazowe z wkladem z mikrofibry ale nie wiem.. :/

@Luiza. Masz przerabane z taka osoba.. wspolczuje ci ja chyba bym jej ten pysk obila.. tez palilam przed ciaza ,teraz nie pale i nie zamierzam wracac znowu ;) z moja pierwsza tez palilam przed a w ciazy nie,pozniej nie palilam 11 lat az nie poszlam do pracy :/ teraz taka glupia nie bede ;) zreszta kawy tez nie pije i moze juz nie wroce do niej ,widze ze jest mi nie potrzebna ;) a bylam kawoszem nr 1 :)

Mój starszy na wycieczkę jedzie w czwartek, wracają w piątek, także nie powiem, odpocznę :p

Ja fajki nie zapalę, nie muszę, ale bez kawy nie przeżyję, mogę nie jeść, ale kawa musi być. Teraz piję słabsza i tylko jedną, taki kompromis. Jak mi się chce drugiej to już bezkofeinowa, która mi się skończyła wrrr... :D
 
Do góry