reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ja podobnie :) tyle że ciasta na chleb nie mam ale rosnę po zjedzeniu na śniadanie kawałka tortu czekoladowego :D

Właśnie poczułam że dzieciak jest dość spory bo dziugał mnie w lewym boku i zaraz po tym nagle poczułam go w prawym. więc zajmuje w zasadzie prawie cała moją szerokość w pasie chyba.
Oj tak są już dość spore :)
A to ja też po śniadaniu dojadłam murzynkiem [emoji23][emoji23]
 
reklama
Dzień Dobry w Niedzielę :)
Mam nadzieję , że chumory dopisują.
Ja pół nocy nie spałam.. na lewym boku bylo mi wygodnie ale gniotlam mała i mnie kopała, na prawym zaczynały mnie tak plecy boleć , że zbierało mi się na płacz, na plecach wszystko zaczynało mnie ugniatać i też nie dało rady.. jak w końcu po kilku godzinach męczarni usnęłam, to budziło mnie siku, katar i tak na zmianę..
Rano się obudziłam i pamiętam , że miałam w nocy mocne skurcze tam bardzo nisko. Takie bolesne kłucie. I nie wiedziałam czy mi się to śniło , czy było na prawdę. Chyba ze zmeczenia.. ale od kad wstałam mam co trochę taki skurcz, coś mocniej za kłuje.
I nie wiem czy to te skurcze Braxtona-Hicksa czy mała tam główka się wierci i tak boli czy szyjka się skraca lub coś złego się dzieje..
 
Czyli to mieszkanie będziecie wynajmować od tej pani ze stanów czy kupujecie od niej? Bo zrozumiałam, że będziecie je remontować i urządzać, ale nie jest wasze?
No nie jest nasze. W przyszłości może je odkupimy. Lub kupimy trzy pokojowe. Ale póki co będziemy w tym. Dlatego, że nigdzie nie znajdziemy tańszego mieszkania. Choć jak by nie patrzeć to wlozylismy już w nie ok. 3 tys nie licząc robocizny.. wiem, że moze głupota , remontować tak od podstaw czyjeś.
 
Do nowej komody radze włożyć jakieś ubrania szmaty żeby przeszły właśnie tymi farbami klejami i wyprać to straszna chemia tak pozbedziez się tego zapachu moja stała tydzień pustą i otwarta i nic nie pomogło nawet ocet żaden. Najpierw włóż jakieś często używane inne rzeczy potem dziecięce rzeczy

Nie pomyślałam i włożyłam dziecięce , wyprane i wyprasowane. Jak teraz powachalam to czuć .. chyba będę musiała wszytko robić od nowa w takim razie.
 
Ja podobnie :) tyle że ciasta na chleb nie mam ale rosnę po zjedzeniu na śniadanie kawałka tortu czekoladowego :D

Właśnie poczułam że dzieciak jest dość spory bo dziugał mnie w lewym boku i zaraz po tym nagle poczułam go w prawym. więc zajmuje w zasadzie prawie cała moją szerokość w pasie chyba.

Smacznego :)
No moja ma główkę w dole a kopie równocześnie w prawy i lewy bok czasami. I się zastanawiam czy nie ma tam bliźniaków ukrytych czasem , czy taki szpagat robi :D
 
Witam się dziewczynki z rana :) u mnie zapowiada się ładna pogoda mam nadzieję że ładny dzień :)
Najadłam się wczoraj kiełbaski z grilla i w nocy bolał mnie zakładek.. a nie moglam niektórym z was uwierzyć że tak jest :(

Z dnia na dzień czuje się coraz cięższa i większa.. już nie mogę tak jak parę tygodni temu żwawo się przekręcić bo zaraz coś zaboli albo ucisnie na pęcherz. Już teraz czuję ze ktoś cały czas jest w brzuszku. Ale to wszystko jest takie piękne ze ani trochę mi to nie przeszkadza :) wręcz przeciwnie [emoji4]
I przeszedł żołądek ? Następnym razem wypij miętę , powinno puścić ;-*

Cześć dziewczyny:) u mnie tez pogoda zapowiada się piękna;) brzuszek mam coraz większy i bardziej widoczny ;) jasne ciąża to nie choroba ale każda z nas ma różne dolegliwości które jakoś musimy znosić[emoji16]
Pochwal się brzuszkiem :):)
Oj tak są już dość spore :)
A to ja też po śniadaniu dojadłam murzynkiem [emoji23][emoji23]

ja śniadanie zjadłam, a po śniadaniu kawałek sernika xD

Aale robicie smaka na ciasto :D jak nie lubiłam przed ciążą ani słodkiego, Paczków i ciasta tak teraz bym mogła jeść od rana do wieczora :D chyba się dzisiaj wezmę za te babeczki lub babkę :D
 
reklama
I przeszedł żołądek ? Następnym razem wypij miętę , powinno puścić ;-*


Pochwal się brzuszkiem :):)




Aale robicie smaka na ciasto :D jak nie lubiłam przed ciążą ani słodkiego, Paczków i ciasta tak teraz bym mogła jeść od rana do wieczora :D chyba się dzisiaj wezmę za te babeczki lub babkę :D
Ja przed ciążą też przestałam jeść słodkie. Odrzucało mnie dosłownie. W teraz to tonami słodkie. Jak wymiotowałam to nic przez gardło mi nie chodziło tylko słodkie.
Z synem w ciąży tak nie miałam [emoji23] tzn musiałam śniadanie czy obiad dokesc pączkiem czy batonikiem, ale teraz to idą masakryczne ilości słodkiego.
Jeszcze zaczynają mnie brać smaki na nasze polskie truskawki, maliny, fasolkę szparagową, świeży kalafior (nie ten ze szklarni) więc podejrzewam że jeszcze trochę i będę próbować zastępować słodycze owocami i warzywami :)
 
Do góry