Ja jak na razie porodu się nie obawiam. To chyba dlatego że to będzie 3 poród w tym samym szpitalu i zdecydowałam się na obecność wybranej położnej. Dzięki niej nie nacieli mnie przy drugim porodzie i ufam jej że zrobi co w jej mocy by i teraz tak było.oczywiscie jak będzie taka konieczność to co innego.juz to przetrwalam kiedyś i żyje niemniej wiem jak wygodniej dojść do siebie bez nacinarka i bardzo bym chciała by tak teraz było.
Podobno na krocze po porodzie bardzo dobre jest tantum rosa ale nie używałam nigdy.
Niestety mam doświadczenie z ręcznym wydobyciem łożyska bo nie chciało się urodzić i tego się najbardziej obawiam. Zwłaszcza że gin uważa że jak raz tak miałam to i teraz może być podobnie.
Nie wiem jak jest z cc i mam nadzieję że nie będzie takiej konieczności. Ogółem to jednak operacja A tego się boję.
Ja bardzo bym chciała maluszka dac od razu do swojego pokoiku ale nie mam takiej opcji mieszkaniowej.musiałabym córkom zrobić wspólny pokój A to nie wchodzi w grę więc synio w sypialni będzie z nami. Jesteśmy w trakcie budowy domu i tam już będą trzy pokoje dla dzieci
Podobno na krocze po porodzie bardzo dobre jest tantum rosa ale nie używałam nigdy.
Niestety mam doświadczenie z ręcznym wydobyciem łożyska bo nie chciało się urodzić i tego się najbardziej obawiam. Zwłaszcza że gin uważa że jak raz tak miałam to i teraz może być podobnie.
Nie wiem jak jest z cc i mam nadzieję że nie będzie takiej konieczności. Ogółem to jednak operacja A tego się boję.
Ja bardzo bym chciała maluszka dac od razu do swojego pokoiku ale nie mam takiej opcji mieszkaniowej.musiałabym córkom zrobić wspólny pokój A to nie wchodzi w grę więc synio w sypialni będzie z nami. Jesteśmy w trakcie budowy domu i tam już będą trzy pokoje dla dzieci