Luiza.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Styczeń 2018
- Postów
- 1 831
Masz całkowitą rację, szczególnie w ostatnim zdaniu, popieram!Z tym bieganiem po schodach to bym uważała dziewczyny. Na wszystko przyjdzie czas i akurat porodu na siłę lepiej nie przyspieszać. Moja znajoma na koniec ciąży też szalała , żeby już się zaczęło. Myła okna, skakała przy tym z parapetu, biegała po schodach, robiła pranie ręczne i o mało nie przypłaciła tego życiem swoim i dziecka. Odkleiło jej się łożysko i dostała takiego krwotoku, że w karetce myśleli, że nie zdążą jej dowieźć. W najlepszym wypadku odejdą wody, a jak nie będzie skurczy ani rozwarcia to cc czeka. Poza tym na koniec ciąży wysiłek fizyczny nie jest wskazany bo musimy być wypoczęte i silne , żeby dać radę urodzić naturalnie.
A są przyjemniejsze sposoby, żeby zaczęła się normalna akcja porodowa... np seks o każdej porze dnia i nocy metoda sprawdzona
Ja na ten przykład dostanę pewnie zakaz na seks, ciekawa jestem tylko na której wizycie, tej czy następnej. I wolałabym jak najdłużej pochodzić z brzuszkiem, mimo, że już teraz czuję się jak słoń na urlopie