reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Moja mama taka jest ;) wsparcie mam u niej i nie potrzebna mi tesciowa ;) zreszta moj maz traktuje moja mame jak swoja, a moja mama jego jak syna ;) to przykre ze syn nie traktuje swojej matki jak matke..
Ja u swojej mamy też tak samo :) więc mam 2 pomoce, a na upartego to nawet 3 bo tata mojego męża ma drugą żonę więc jest też moją "drugą", przybraną teściową :)
 
reklama
U mnie też się tak mówi.
Możesz o tym powiedzieć lekarzowi, nie zaszkodzi, lepiej potem być spokojnym.

Tak się u mnie mówi, lewa ręka (dłoń) swędzi na pieniądze, a prawa na gościa :) Nie wiem z której części Polski to jest, bo pewnie moja mama to od rodziców łyknęła i tak mówi. Babcia z Poznania, a dziadek z Kielc :D

Ja mam super teściową, do niczego się nie wtrąca, mogę z nią o wszystkim pogadać, zajmie się dziećmi jak ma wolne. Mieszka 120km od nas ale jest często u nas zwłaszcza teraz jak jestem w ciąży i mam się oszczędzać. Gorszy kontakt mam z moją mamą, nie o wszystkim mogę z nią pogadać, jak poproszę to przyjedzie i mi pomoże ale tak sama z siebie to nie jest chętna do pomocy. Boję się, żebym nie była taka sama zimna w stosunku do córki jak się urodzi. Chciałabym mieć taki fajny, przyjacielski kontakt, zawsze mi tego brakowało w kontaktach z mamą.
 
Ja się mogę pochwalić takim przyjacielskim kontaktem z mamą.. do czasu kiedy nie zaczęła się u niej menopauza. Nie wiedziałam, że to może tak bardzo człowieka zmienić na gorsze. Kiedyś mogłyśmy płakać ze śmiechu oglądając głupie ogłoszenia na allegro czy po prostu pójść do restauracji żeby na tyłek kelnera się pogapić (oj, gościu miał zdrową dupeczkę). A teraz? Stała się zgorzkniałym i zmęczonym człowiekiem, do tego jest wulgarna (nie przeklina, ale ..nie umiem tego opisać) i w ogóle... męcząca. A szkoda, bo to dusza towarzystwa zawsze była. Mam nadzieję, że mnie menopauza tak nie obróci na gorszą stronę.
 
Ja się mogę pochwalić takim przyjacielskim kontaktem z mamą.. do czasu kiedy nie zaczęła się u niej menopauza. Nie wiedziałam, że to może tak bardzo człowieka zmienić na gorsze. Kiedyś mogłyśmy płakać ze śmiechu oglądając głupie ogłoszenia na allegro czy po prostu pójść do restauracji żeby na tyłek kelnera się pogapić (oj, gościu miał zdrową dupeczkę). A teraz? Stała się zgorzkniałym i zmęczonym człowiekiem, do tego jest wulgarna (nie przeklina, ale ..nie umiem tego opisać) i w ogóle... męcząca. A szkoda, bo to dusza towarzystwa zawsze była. Mam nadzieję, że mnie menopauza tak nie obróci na gorszą stronę.
O jejku. Nie strasz mnie bo ja też z mamą mogą rozmawiać o wszystkim, bardziej jak przyjaciółki. Mam nadzieję że to się nigdy nie zmieni [emoji33]
 
O jejku. Nie strasz mnie bo ja też z mamą mogą rozmawiać o wszystkim, bardziej jak przyjaciółki. Mam nadzieję że to się nigdy nie zmieni
emoji33.png
Nieee, no myślę, że źle nie będzie. Moja mama sporo w życiu przeszła, poza tym ona zawsze była bardzo ...specyficzna :)
 
Kurcze menopauza zmienia to fakt, mam nadzieje ze nie bedzie u mnie zle w tym okresie,mam z corcia bardzo dobry kontakt moze mi powiedziec o wszystkim i smiejemy sie z byle czego ;) jestem taka mama przyjaciolka dla niej ;)
 
Ja też mam nadzieję, że mnie to nie zmieni, a przynajmniej nie na gorsze, bo zawału ze mną dostają teraz w domu, a co dopiero podczas menopauzy :D
 
To jest taka najlepsza kumpela od lat :) odkad jej powiedzialam o ciazy mowi, ze sie czuje jakby to ona byla w ciąży. Zawsze pamieta o terminach moich wizyt
Zazdro :) ja mam właśnie troszkę taki skryty żal do moich dwóch przyjaciółek... bo uważam, że nie są dla mnie takie jak powinna być przyjaciółka dla przyjaciółki w ciąży
 
reklama
Och Dziewczynki - taki mamusiowy temat zaczęliście :) moja Teściowa mówi do mnie Słoneczko i już na naszym weselu powiedziała do mnie córeczko! Ma dwóch synów i jak sama powiedziała zawsze marzył o córce i teraz już ma [emoji5] wspaniałe było usłyszeć takie słowa [emoji4] No o ogólnie to spoko Babeczka z niej, ma swoje fazy ale tez mogę jej powiedzieć jak coś jest na rzeczy ;) moja Mama z kolei to taka jest Laska, że nawet sobie nie wyobrażacie :) mogę z nią żartować, gadać, się wygłupiać! Ale widzę, że jest już zmęczona życiowo i coraz próbuje ja czymś zaskoczyć, aby poprawić jej humor [emoji5]
Moja Przyjaciółka z kolei dziś urodziła [emoji64] i może nie mamy ze sobą jakiegoś bardzo regularnego kontaktu, ale zawsze możemy ze sobą pogadać o wszystkim i wiemy, ze będziemy zrozumiane!! Noo super sprawa :D
A ja dziś byłam z Mężem na zakupach, bo były targi w jednym ze sklepów dla dzieci i kupiłam sobie laktator [emoji5] mam nadzieje, ze będę z niego zadowolona [emoji6] mój pierwszy tak poważny zakup w ciąży [emoji16]
 
Do góry